![Są rzeczy których nie wybaczę niezależnie od siebie. bakcylla](http://files.moblo.pl/0/7/9/av65_70963_x3.jpg) |
Są rzeczy których nie wybaczę, niezależnie od siebie./ bakcylla
|
|
![Deszcz. W jednej momencie lunęło. Ubrała buty i wyszła na dwór. Usiadła na huśtawce wystawiając twarz ku niebu. Po kilku minutach cała była przemoknięta. Miała nadzieje że jak posiedzi jeszcze dłużej to może deszcz obmyje z niej smutek złość żal i strach. Po czterdziestu minutach nie poczuła żadnej zmiany wiec wróciła do domu jak gdyby nigdy nic. rebelangel](http://files.moblo.pl/0/7/9/av65_70963_x3.jpg) |
Deszcz. W jednej momencie lunęło. Ubrała buty i wyszła na dwór. Usiadła na huśtawce wystawiając twarz ku niebu. Po kilku minutach cała była przemoknięta. Miała nadzieje, że jak posiedzi jeszcze dłużej to może deszcz obmyje z niej smutek, złość, żal i strach. Po czterdziestu minutach nie poczuła żadnej zmiany, wiec wróciła do domu, jak gdyby nigdy nic. / rebelangel
|
|
![Bawiła się z córką swojego kuzyna. Ganiała się z nią i wygłupiała gdy mała nagle chciała ab ją wziąć na ręce. Z uśmiechem wzięła rozmach i podniosła małą dziewczynkę. I właśnie wtedy poczuła jakby całe jej ciało ogarnął ból. Każda rana którą miała na ciele zapiekła rozszerzyła się i dosłownie paliła się żywcem. Przełknęła ślinę i powstrzymała łzy. Głęboki wdech jeden drugi.. ból nie ustępował ona po prostu sie do niego przyzwyczajała. rebelangel](http://files.moblo.pl/0/7/9/av65_70963_x3.jpg) |
Bawiła się z córką swojego kuzyna. Ganiała się z nią i wygłupiała gdy mała nagle chciała ab ją wziąć na ręce. Z uśmiechem wzięła rozmach i podniosła małą dziewczynkę. I właśnie wtedy poczuła jakby całe jej ciało ogarnął ból. Każda rana którą miała na ciele zapiekła, rozszerzyła się i dosłownie paliła się żywcem. Przełknęła ślinę i powstrzymała łzy. Głęboki wdech, jeden, drugi.. ból nie ustępował, ona po prostu sie do niego przyzwyczajała. / rebelangel
|
|
![Chciała tylko szczęścia. Chciała udanego związku i lojalnych przyjaciółek. Chciała jeździć na koncerty. Poznawać ludzi. Tańczyć pod gołym niebem. Wspólne wakacje nad jeziorem wraz z przyjaciółkami. Seks na tylnym siedzeniu samochodu. Słońce nad głową. Wiatr we włosach. Marzenia legły w gruzach. Pozostał jej ból cierpienie łzy i chęć zniknięcia z tego świata. I jedno bijące serce tuż obok. Przyjaciółka która nie dała jej zniknąć nie dała jej utonąć w agonii. Pilnowała by jadła słuchała płaczu w słuchawce po drugiej stronie. Dawała zajęcie. Pisała co kilkanaście minut. Jedno serce od którego biło ciepło. Nie będzie tak jak chciała jak sobie wymarzyła. Ale czuła to ciepło i spokojny oddech tuż przy niej. Wiedziała że nie może sie poddać. Chociażby dla tej jednej duszy która przy niej została. rebelangel](http://files.moblo.pl/0/7/9/av65_70963_x3.jpg) |
Chciała tylko szczęścia. Chciała udanego związku i lojalnych przyjaciółek. Chciała jeździć na koncerty. Poznawać ludzi. Tańczyć pod gołym niebem. Wspólne wakacje nad jeziorem wraz z przyjaciółkami. Seks na tylnym siedzeniu samochodu. Słońce nad głową. Wiatr we włosach. Marzenia legły w gruzach. Pozostał jej ból, cierpienie, łzy i chęć zniknięcia z tego świata. I jedno bijące serce tuż obok. Przyjaciółka, która nie dała jej zniknąć, nie dała jej utonąć w agonii. Pilnowała by jadła, słuchała płaczu w słuchawce po drugiej stronie. Dawała zajęcie. Pisała co kilkanaście minut. Jedno serce od którego biło ciepło. Nie będzie tak jak chciała, jak sobie wymarzyła. Ale czuła to ciepło i spokojny oddech tuż przy niej. Wiedziała, że nie może sie poddać. Chociażby dla tej jednej duszy, która przy niej została. / rebelangel
|
|
![Domownicy wyszli z domu na koncert. Nie było nikogo. Cisza odbijająca się od ścian. Weszła do łazienki i stanęła nago przed lustrem. Oglądała swoje ciało. Ciało które było całe poranione. Rany widniały na niemal każdym miejscu trudnym do zauważenia przez innych. Nogi uda brzuch plecy. Rany wyglądały koszmarnie. Efekt próby wyłączenia bólu i jakichkolwiek uczuć. Stała tak pół godziny dopóki nie dostała smsa od przyjaciółki. Która pilnowała ją i sprawdzała jak sobie radzi co pół godziny. Kolejny dzień gdzie wieczorem tuż po wejściu do łózka napisze jej 'spokojnie Słonko przeżyłam'. rebelangel](http://files.moblo.pl/0/7/9/av65_70963_x3.jpg) |
Domownicy wyszli z domu na koncert. Nie było nikogo. Cisza odbijająca się od ścian. Weszła do łazienki i stanęła nago przed lustrem. Oglądała swoje ciało. Ciało które było całe poranione. Rany widniały na niemal każdym miejscu trudnym do zauważenia przez innych. Nogi, uda, brzuch, plecy. Rany wyglądały koszmarnie. Efekt próby wyłączenia bólu i jakichkolwiek uczuć. Stała tak pół godziny, dopóki nie dostała smsa od przyjaciółki. Która pilnowała ją i sprawdzała jak sobie radzi co pół godziny. Kolejny dzień, gdzie wieczorem tuż po wejściu do łózka napisze jej 'spokojnie Słonko, przeżyłam'. / rebelangel
|
|
![Domownicy krzątali się po domu. Babcia piekła ciasta. Wujek z tatą skręcali stół. Brat biegał radosny po domu. Czuła że tu nie pasowała. Snuła się po domu płacząc po kontach. Nie miała już miejsca gdzie mogłaby sie skryć. Po stromych schodach zeszła do piwnicy. Usiadła między regałem na książki a stolikiem ze słoikami. Czuła się pusta w środku. Cichutko oddychała modląc się by jej nie znaleźli. Po policzkach leciały łzy. Rozpłakała się niczym mała dziewczynka która rozpaczliwie potrzebowała przytulenia. Schowana przed całym światem budowała na nowo mur w sercu tak by już nikt nie mógł się tam dostać. Tylko tak zdawało się uratować resztki serca które jej pozostały. rebelangel](http://files.moblo.pl/0/7/9/av65_70963_x3.jpg) |
Domownicy krzątali się po domu. Babcia piekła ciasta. Wujek z tatą skręcali stół. Brat biegał radosny po domu. Czuła, że tu nie pasowała. Snuła się po domu płacząc po kontach. Nie miała już miejsca gdzie mogłaby sie skryć. Po stromych schodach zeszła do piwnicy. Usiadła między regałem na książki a stolikiem ze słoikami. Czuła się pusta w środku. Cichutko oddychała modląc się, by jej nie znaleźli. Po policzkach leciały łzy. Rozpłakała się niczym mała dziewczynka, która rozpaczliwie potrzebowała przytulenia. Schowana przed całym światem budowała na nowo mur w sercu tak, by już nikt nie mógł się tam dostać. Tylko tak zdawało się uratować resztki serca, które jej pozostały. / rebelangel
|
|
![Podkuliła nogi pod brodę. Rozstanie. Po ponad roku bycia w związku nagle telefon przestał dzwonić. Czas zupełnie inaczej biegł. Wszystko nagle stało się takie inne obce. rebelangel](http://files.moblo.pl/0/7/9/av65_70963_x3.jpg) |
Podkuliła nogi pod brodę. Rozstanie. Po ponad roku bycia w związku nagle telefon przestał dzwonić. Czas zupełnie inaczej biegł. Wszystko nagle stało się takie inne, obce. / rebelangel
|
|
![Usiadła w kącie i zaczęła się kołysać w przód i w tył. niech ktoś to wyłączy powtarzała w myślach gdy w głowie pokazywały się kolejne fragmenty rozmów urywki zdań. 'błagam..' dopowiadała. rebelangel](http://files.moblo.pl/0/7/9/av65_70963_x3.jpg) |
Usiadła w kącie i zaczęła się kołysać w przód i w tył. "niech ktoś to wyłączy" powtarzała w myślach gdy w głowie pokazywały się kolejne fragmenty rozmów, urywki zdań. 'błagam..' dopowiadała. / rebelangel
|
|
![Zabili ją. Dosłownie i w przenośni. Zabili wszystko co jej pozostało. rebelangel](http://files.moblo.pl/0/7/9/av65_70963_x3.jpg) |
Zabili ją. Dosłownie i w przenośni. Zabili wszystko co jej pozostało. / rebelangel
|
|
![Chodziła po pokoju w tą i z powrotem z rękami splecionymi pod piersiami. Ból jaki przeszywał jej serce był nie do zniesienia. Całe jej ciało wręczy krzyczało prosząc o pomoc ona jednak tylko chodziła. Nie chciała pogotowia nie chciała lekarzy. Ból albo miał ją zabić albo w końcu zniknie. Tak sobie wmawiała krążąc już kolejny raz. rebelangel](http://files.moblo.pl/0/7/9/av65_70963_x3.jpg) |
Chodziła po pokoju w tą i z powrotem z rękami splecionymi pod piersiami. Ból jaki przeszywał jej serce był nie do zniesienia. Całe jej ciało wręczy krzyczało prosząc o pomoc ona jednak tylko chodziła. Nie chciała pogotowia, nie chciała lekarzy. Ból albo miał ją zabić albo w końcu zniknie. Tak sobie wmawiała krążąc już kolejny raz. /rebelangel
|
|
![Siedziała całą noc na łóżku przekręcając białe pudełeczko z lekami nasennymi. Tak strasznie chciała zakończyć to cierpienie ten ból. Chciała żeby te obrazy fragmenty rozmów zdań.. żeby to wszystko zniknęło. Ale nie mogła być aż tak samolubna. Nie mogła się zabić kiedy za pare dni miała święto rodzinne. Nie mogła zepsuć bratu tego radosnego dnia. Musiała się jeszcze przemęczyć. Schowała fiolkę z lekami do szuflady. Musi jeszcze wytrzymać. Tylko jak ? Nie mogła już dłużej znieść tych myśli błagała by dni zleciały szybko aby mogła upaść w otchłań ciemności. Niczego tak bardzo nie pragnęła. Chciała już spokoju. Takiego prawdziwego. Na zawsze. rebelangel](http://files.moblo.pl/0/7/9/av65_70963_x3.jpg) |
Siedziała całą noc na łóżku przekręcając białe pudełeczko z lekami nasennymi. Tak strasznie chciała zakończyć to cierpienie, ten ból. Chciała żeby te obrazy, fragmenty rozmów, zdań.. żeby to wszystko zniknęło. Ale nie mogła być aż tak samolubna. Nie mogła się zabić kiedy za pare dni miała święto rodzinne. Nie mogła zepsuć bratu tego radosnego dnia. Musiała się jeszcze przemęczyć. Schowała fiolkę z lekami do szuflady. Musi jeszcze wytrzymać. Tylko jak ? Nie mogła już dłużej znieść tych myśli, błagała by dni zleciały szybko, aby mogła upaść w otchłań ciemności. Niczego tak bardzo nie pragnęła. Chciała już spokoju. Takiego prawdziwego. Na zawsze. / rebelangel
|
|
![Pierwszy raz w życiu poczuła się tka jak w tej chwili. Zdradzona. Ale w okrutny i perfidny sposób. Kolejna rana już nie dawała ukojenia. Upuściła nożyk z którego ciekła krew upadł z trzaskiem na ziemie. Ona z ledwością wstała i spojrzała w lustro. I wtedy coś w niej pękło. Zaczęła krzyczeć. Przeraźliwie krzyczeć. W ułamku sekundy do drzwi zaczynali dobijać się rodzice a ona nie przestawała krzyczeć. Dopiero po chwili udało się im wejść do łazienki. Stała tam z zakrwawionymi nogami krzycząc w niebo głosy. Usłyszała szept taty ' o boże..' i przerażenie mamy która w ułamku sekundy stała tuż obok i przytulała szepcząc ciche 'spokojnie kochanie spokojnie' . Jakby zarówno do siebie i do tej zakrwawionej przerażonej i zranionej dziewczyny. rebelangel](http://files.moblo.pl/0/7/9/av65_70963_x3.jpg) |
Pierwszy raz w życiu poczuła się tka jak w tej chwili. Zdradzona. Ale w okrutny i perfidny sposób. Kolejna rana już nie dawała ukojenia. Upuściła nożyk z którego ciekła krew, upadł z trzaskiem na ziemie. Ona z ledwością wstała i spojrzała w lustro. I wtedy coś w niej pękło. Zaczęła krzyczeć. Przeraźliwie krzyczeć. W ułamku sekundy do drzwi zaczynali dobijać się rodzice a ona nie przestawała krzyczeć. Dopiero po chwili udało się im wejść do łazienki. Stała tam z zakrwawionymi nogami, krzycząc w niebo głosy. Usłyszała szept taty ' o boże..' i przerażenie mamy która w ułamku sekundy stała tuż obok i przytulała szepcząc ciche 'spokojnie kochanie, spokojnie' . Jakby zarówno do siebie i do tej zakrwawionej, przerażonej i zranionej dziewczyny. / rebelangel
|
|
|
|