 |
Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.
|
|
 |
Dopiero gdy stracimy wszystko, stajemy się zdolni do wszystkiego.
|
|
 |
Nie przyjaźnię się z wielką liczbą osób, wybieram kameralne sytuacje. Nie lubię być samotna, ale lubię być sama.
|
|
 |
Ja potrzebuję faceta, który da mi szansę być kochającą, czułą, delikatną, odsłoniętą, odkrytą ze wszystkimi swoimi słabościami i nie wykorzysta tego.
|
|
 |
wracała ze spotkania z kumplem. słuchała muzyki. w słuchawkach akurat leciała Jego ulubiona nuta 'nie jesteś sama', jej oczy były zaszklone z przy niej, a na ulicy pojawił się samochód z Jego rejestracją. podniosła głowę wyżej, a w aucie siedział On. serce zaczęło być jej jak pojebane, a On do niej zaczął machać z uśmiechem na ustach. poczuła jak jej bardzo Jego brakuje. każda noc wspólnie spędzona przemknęła jej przed oczami. boli to cholernie boli. // n_e
|
|
 |
Idź potańczyć. To cię rozweseli. Musisz ruszyć dalej, jak dawniej. Wszystko będzie dobrze. Jesteś młoda.
|
|
 |
Tak naprawdę to połowa świata mi Ciebie przypomina.
|
|
 |
podczas rozmowy telefonicznej spytała go wprost 'czy Ty mnie kurwa czasem nie śledzisz?' w odpowiedzi usłyszała 'młoda, Ciebie nigdy nie będę śledził, nasze miasto do wielkich nie należy i przypadkiem się na Ciebie napotykam.' - chwilę pomyślała, że to cholernie dziwne, że kilka razy w ciągu dnia On koło niej przejeżdża. // n_e
|
|
 |
było tuż po pierwszej w nocy. wracała sama z imprezy. napisała do Niego esa. 'możemy pogadać?' w efekcie końcowym dostała esa zwrotnego z treścią 'spierdalaj z mojego życia!'. z lekka była w szoku, że On jej coś takiego napisał. pisali później z sobą dalej. po czym ona padła na łóżku ze zmęczenia z łzami w oczach. przespała kilka godzin. później tuż po trzynastej na wyświetlaczu zobaczyła Jego zdjęcie i ulubiony dzwonek. odebrała po czym płacząc rozmawiała z Nim. On musiał jej wyjaśnić wszystko, przeprosił za chamski tekst z esa, obiecał, że ona da sobie w życiu radę bez Niego - choć nie wie tego jak jej cholernie Go brakuje. // n_e
|
|
 |
-Koleżanka pije? -Nie -Dlaczego? -kolezanka ma problemy z nogami ... -Uginają sie? -Nie, rozkładają ..
|
|
 |
i mimo, iż nie jesteśmy razem - oddam za niego życie, jeśli będzie taka konieczność. / yogobella
|
|
 |
Nie obiecuj gwiazdki z nieba, wakacji na Hawajach
i willi z 10 łazienkami, balów co tydzień i szafy
eleganckich sukni. Daj mi pewność, że będziesz
obok, gdy w rozciągniętym dresie i rozczochranych
włosach przytulę się, by się wypłakać a Ty zwyczajnie
pozwolisz mi się wygadać.
Wtedy naprawdę będę szczęśliwa.
|
|
|
|