głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sfinka

dziękuję  za początek i koniec imprezy we łzach.

briefly dodano: 20 stycznia 2013

dziękuję, za początek i koniec imprezy we łzach.

 Pierwszy hajs wydawałem na wódkę  a imprezy trwały do rana. I chyba dostałem to co zawsze chciałem mieć  chwilę przed tym nim to przeszło w destrukcję. Pokrótce kim byłem  co miałem. Myślę o tym całe dnie  całe. Moje życie teraz mam przed oczami i chociaż rzuciłem  chyba teraz zapalę.

believe.me dodano: 20 stycznia 2013

"Pierwszy hajs wydawałem na wódkę, a imprezy trwały do rana. I chyba dostałem to co zawsze chciałem mieć, chwilę przed tym nim to przeszło w destrukcję. Pokrótce kim byłem, co miałem. Myślę o tym całe dnie, całe. Moje życie teraz mam przed oczami i chociaż rzuciłem, chyba teraz zapalę."

Pamiętam jak mówiłeś  że dobrze Ci ze mną. Że chciałbyś zatrzymać te chwile na dłużej i całowałeś mnie  cały czas  bo twierdziłeś  że tylko tego chcesz. A potem siedziałeś z moją mamą  która Cię uwielbia i ciągle o Tobie mówi  bo nie wie jak bardzo mnie to rani.I nawet przy niej nie wstydziłeś się okazywać swoich uczuć i byłeś dla mnie tak dobry i byłam pewna  że Ci zależy. Nawet jak się opiłam  siedziałeś ze mną. Nawet jak jarałam  nie wspominałeś  że to złe  bo dobrze wiedziałeś  że i tak nie posłucham. Więc czemu Cię tu nie ma. Czemu muszę teraz siedzieć sama  dołując się coraz bardziej i znów mam ochotę na jointa  albo dwa. I jest mi tak źle  po raz kolejny  bo nic mi nie wychodzi. Nie potrafię się zmusić do nauki  a Ciebie nie mogę mieć. Na imprezach całuję się z pierwszym lepszym  a w domu kłócę się z rodziną co 5 minut. I nie  nie cierpię takiego życia  zrozum. Wróć  proszę Cię wróć  bo ja nie daje już sama rady.   believe.me

believe.me dodano: 19 stycznia 2013

Pamiętam jak mówiłeś, że dobrze Ci ze mną. Że chciałbyś zatrzymać te chwile na dłużej i całowałeś mnie, cały czas, bo twierdziłeś, że tylko tego chcesz. A potem siedziałeś z moją mamą, która Cię uwielbia i ciągle o Tobie mówi, bo nie wie jak bardzo mnie to rani.I nawet przy niej nie wstydziłeś się okazywać swoich uczuć i byłeś dla mnie tak dobry i byłam pewna, że Ci zależy. Nawet jak się opiłam, siedziałeś ze mną. Nawet jak jarałam, nie wspominałeś, że to złe, bo dobrze wiedziałeś, że i tak nie posłucham. Więc czemu Cię tu nie ma. Czemu muszę teraz siedzieć sama, dołując się coraz bardziej i znów mam ochotę na jointa, albo dwa. I jest mi tak źle, po raz kolejny, bo nic mi nie wychodzi. Nie potrafię się zmusić do nauki, a Ciebie nie mogę mieć. Na imprezach całuję się z pierwszym lepszym, a w domu kłócę się z rodziną co 5 minut. I nie, nie cierpię takiego życia, zrozum. Wróć, proszę Cię wróć, bo ja nie daje już sama rady. / believe.me

 W tym kraju pijesz  gdy się cieszysz  pijesz  gdy jesteś smutny. Ludzie zmienili miłość do życia w miłość do wódki.

believe.me dodano: 19 stycznia 2013

"W tym kraju pijesz, gdy się cieszysz, pijesz, gdy jesteś smutny. Ludzie zmienili miłość do życia w miłość do wódki."

nie będę płakać

briefly dodano: 19 stycznia 2013

nie będę płakać

błagam  nie rób tego. przychodzisz  krzyczysz  przeklinasz  wychodzisz. chociaż jednego dnia chciałabym usłyszeć słowa inne od wyzwisk. usłyszeć głupie  jestem z ciebie dumna . móc wejść do domu bez strachu o kolejnej awanturze. zjeść razem obiad opowiadając o różnych historiach. a zamiast tego  od progu słyszę  że mam wypierdalać. nie mam już siły. wiem  wiem  że lepiej jakby to mnie nie było  a nie Jego. obiecuję  że to ostatni rok  który musisz ze mną wytrzymać więc błagam  chociaż przez jeden dzień bądź matką.

briefly dodano: 19 stycznia 2013

błagam, nie rób tego. przychodzisz, krzyczysz, przeklinasz, wychodzisz. chociaż jednego dnia chciałabym usłyszeć słowa inne od wyzwisk. usłyszeć głupie "jestem z ciebie dumna". móc wejść do domu bez strachu o kolejnej awanturze. zjeść razem obiad opowiadając o różnych historiach. a zamiast tego, od progu słyszę, że mam wypierdalać. nie mam już siły. wiem, wiem, że lepiej jakby to mnie nie było, a nie Jego. obiecuję, że to ostatni rok, który musisz ze mną wytrzymać więc błagam, chociaż przez jeden dzień bądź matką.

Chyba wolę brać różnego rodzaju używki. Wolę  bo tak jest bezpieczniej. Wiesz  miłość rani  bardzo. I czasem jesteś bezsilny i nic ci nie pomaga i chodzisz gdzieś  gdzie nie chcesz wcale być  ale idziesz  bo myślisz  że to ci pomoże. Ale nie pomaga. Rozumiesz? Tutaj chodzi o to  że miłości nie spuścisz razem z wodą w ubikacji  nie wyrzucisz do śmietnika  nie zostawisz gdzieś na imprezie. A narkotyki tak. I jeśli chcesz z tym walczyć to będziesz walczył. Ale jedno jest pewne  nie da się porównać tych dwóch uczuć. Kiedy widzisz jak osoba  którą kochasz odchodzi do spływających pigułek. Nie da się  po prostu nie da. Więc nie dziw się  że odpuszczam  po raz kolejny. Już wiem jakie to uczucie  nie chcę tego powtarzać. I wolę marnować kasę  bo to nie rani serca. Kurwa mać  nie chcę już tych uczuć  muszę być niezależna. I kiedyś już mi nie będziesz potrzebny  uwierz kiedyś dam sobie z tym wszystkim radę i poukładam sobie życie po mojemu.Kiedyś jeszcze nie teraz jeszcze za wcześnie. believe.me

believe.me dodano: 19 stycznia 2013

Chyba wolę brać różnego rodzaju używki. Wolę, bo tak jest bezpieczniej. Wiesz, miłość rani, bardzo. I czasem jesteś bezsilny i nic ci nie pomaga i chodzisz gdzieś, gdzie nie chcesz wcale być, ale idziesz, bo myślisz, że to ci pomoże. Ale nie pomaga. Rozumiesz? Tutaj chodzi o to, że miłości nie spuścisz razem z wodą w ubikacji, nie wyrzucisz do śmietnika, nie zostawisz gdzieś na imprezie. A narkotyki tak. I jeśli chcesz z tym walczyć to będziesz walczył. Ale jedno jest pewne, nie da się porównać tych dwóch uczuć. Kiedy widzisz jak osoba, którą kochasz odchodzi do spływających pigułek. Nie da się, po prostu nie da. Więc nie dziw się, że odpuszczam, po raz kolejny. Już wiem jakie to uczucie, nie chcę tego powtarzać. I wolę marnować kasę, bo to nie rani serca. Kurwa mać, nie chcę już tych uczuć, muszę być niezależna. I kiedyś już mi nie będziesz potrzebny, uwierz,kiedyś dam sobie z tym wszystkim radę i poukładam sobie życie po mojemu.Kiedyś,jeszcze nie teraz,jeszcze za wcześnie./believe.me

bez jakichkolwiek uczuć. pozbyłam się ich jakiś czas temu i szczerze mówiąc  jest mi bez nich o wiele lepiej.

briefly dodano: 17 stycznia 2013

bez jakichkolwiek uczuć. pozbyłam się ich jakiś czas temu i szczerze mówiąc, jest mi bez nich o wiele lepiej.

Ktoś zabrał Ci wiarę? To prawda  ból  który czujesz. Życie  miłość. Umierasz aby wyzdrowieć. Nadzieja  która się pojawia  złamanym sercom. Twe zaufanie  musisz wyznać. Czy ktoś dostaje to co w Tobie najlepsze? Muszę Ci coś wyznać  przyjacielu  nie jestem idiotą. Męczy mnie zaczynanie od początku po raz kolejny  gdzieś indziej. Urodziłeś się  by się postawić czy dawać wykorzystywać?  Przysięgam: nigdy się nie poddam  będę się bronić.    Foo Fighters

briefly dodano: 17 stycznia 2013

Ktoś zabrał Ci wiarę? To prawda, ból, który czujesz. Życie, miłość. Umierasz aby wyzdrowieć. Nadzieja, która się pojawia, złamanym sercom. Twe zaufanie, musisz wyznać. Czy ktoś dostaje to co w Tobie najlepsze? Muszę Ci coś wyznać, przyjacielu, nie jestem idiotą. Męczy mnie zaczynanie od początku po raz kolejny, gdzieś indziej. Urodziłeś się, by się postawić czy dawać wykorzystywać? Przysięgam: nigdy się nie poddam, będę się bronić. / Foo Fighters

Biorę płaszcz  rękawiczki  opatulam się szalikiem  z biurka zabierając jeszcze komórkę i słuchawki. Zamykam drzwi na klucz i próbuję rozplątać słuchawki przy tym klnąc pod nosem. Wychodzę na chodnik  sięgam po rękawiczkę  która mi spadła  podnoszę głowę i chcę się wrócić. Już nie chcę tutaj być  nie teraz  chcę leżeć w łóżku chcę się przykryć kocem po sam czubek nosa. Przyglądam się  to chyba Ty  tylko czemu trzymasz w ręku dłoń jakiejś innej dziewczyny? Odwracam głowę  zauważyłeś mnie  chyba coś mówisz  nie wiem  już nie chcę Cię słuchać. Przyspieszam kroku  wyciągam komórkę i piszę smsa 'da się załatwić temat? szybko  najlepiej teraz.'  szybka odpowiedz 'jasne'. Wznoszę wzrok do nieba  wypowiadam bezdźwięczne 'dziękuję'.   believe.me

believe.me dodano: 17 stycznia 2013

Biorę płaszcz, rękawiczki, opatulam się szalikiem, z biurka zabierając jeszcze komórkę i słuchawki. Zamykam drzwi na klucz i próbuję rozplątać słuchawki przy tym klnąc pod nosem. Wychodzę na chodnik, sięgam po rękawiczkę, która mi spadła, podnoszę głowę i chcę się wrócić. Już nie chcę tutaj być, nie teraz, chcę leżeć w łóżku,chcę się przykryć kocem po sam czubek nosa. Przyglądam się, to chyba Ty, tylko czemu trzymasz w ręku dłoń jakiejś innej dziewczyny? Odwracam głowę, zauważyłeś mnie, chyba coś mówisz, nie wiem, już nie chcę Cię słuchać. Przyspieszam kroku, wyciągam komórkę i piszę smsa 'da się załatwić temat? szybko, najlepiej teraz.', szybka odpowiedz 'jasne'. Wznoszę wzrok do nieba, wypowiadam bezdźwięczne 'dziękuję'. / believe.me

co widzisz patrząc w lustro?

briefly dodano: 17 stycznia 2013

co widzisz patrząc w lustro?

czuje się źle. nie mam ochoty na piątek  sobotę  na resztę ferii. tak nagle zniknęła cała radość  która towarzyszyła myśli o nadchodzących wydarzeniach. pragnę jedynie skulić się pod ciepłą kołdrą i nie wychodzić. pozwolić by wszystko działo się swoim rytmem  poza mną i moją  bezpieczną strefą . nie szczególnie mam ochotę starać się to zmienić.

briefly dodano: 17 stycznia 2013

czuje się źle. nie mam ochoty na piątek, sobotę, na resztę ferii. tak nagle zniknęła cała radość, która towarzyszyła myśli o nadchodzących wydarzeniach. pragnę jedynie skulić się pod ciepłą kołdrą i nie wychodzić. pozwolić by wszystko działo się swoim rytmem, poza mną i moją "bezpieczną strefą". nie szczególnie mam ochotę starać się to zmienić.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć