głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sfinka

Boję się zaangażować  bo wiem  że kiedyś się to skończy. Że przyjdzie dzień  w którym powiemy sobie  koniec  i to naprawdę będzie już koniec. Koniec przyjaźni  wspólnych imprez  związku. I ciężko mi będzie pogodzić wszystkie sprawy  bo w każdą z nich jesteś zaangażowany. Trudno będzie mi wychodzić na piwo z przyjaciółmi wiedząc  że będziesz tam Ty  być może z jakąś nową dziewczyną. Nie będę mogła patrzeć na Twój uśmiech  którego nie wywołuje moja osoba  ani na inne niż moje usta na Twoich. Nie chcę cierpieć  nie chcę wewnętrznie umierać  nie chcę czuć  że kocham.   believe.me

believe.me dodano: 13 października 2012

Boję się zaangażować, bo wiem, że kiedyś się to skończy. Że przyjdzie dzień, w którym powiemy sobie "koniec" i to naprawdę będzie już koniec. Koniec przyjaźni, wspólnych imprez, związku. I ciężko mi będzie pogodzić wszystkie sprawy, bo w każdą z nich jesteś zaangażowany. Trudno będzie mi wychodzić na piwo z przyjaciółmi wiedząc, że będziesz tam Ty, być może z jakąś nową dziewczyną. Nie będę mogła patrzeć na Twój uśmiech, którego nie wywołuje moja osoba, ani na inne niż moje usta na Twoich. Nie chcę cierpieć, nie chcę wewnętrznie umierać, nie chcę czuć, że kocham. / believe.me

Powiedz mi  czy kiedy mnie widzisz  masz ochotę mnie przytulić? Czy  gdy rozmawiamy  chcesz  aby to trwało jak najdłużej? Czy widząc  że jestem na facebooku czekasz aż napiszę? Czy żałujesz czasem  że nie wszystko pamiętasz z naszych wspólnych imprez? Czy tęsknisz za moją obecnością na Twoich kolanach? Czy chciałbyś coś cofnąć? Czy mówisz sobie w duchu  kurwa  ale zjebałem ? Czy myślisz czasem o mnie jako o dziewczynie  z którą chcesz spędzić cząstkę swojego życia? Czy Ty też nie możesz się powstrzymać  gdy stoimy tak blisko siebie  że czuję Twój oddech na wysokości mojego czoła? Czy Ty też chcesz mnie wtedy pocałować? Czy czujesz to tak mocno jak ja? Czy tęsknisz za mną  za moimi ustami  dłońmi? Czy planujesz coś zrobić  cokolwiek  żebyśmy w końcu nie udawali  to tak bardzo boli...   believe.me

believe.me dodano: 13 października 2012

Powiedz mi, czy kiedy mnie widzisz, masz ochotę mnie przytulić? Czy, gdy rozmawiamy, chcesz, aby to trwało jak najdłużej? Czy widząc, że jestem na facebooku czekasz aż napiszę? Czy żałujesz czasem, że nie wszystko pamiętasz z naszych wspólnych imprez? Czy tęsknisz za moją obecnością na Twoich kolanach? Czy chciałbyś coś cofnąć? Czy mówisz sobie w duchu "kurwa, ale zjebałem"? Czy myślisz czasem o mnie jako o dziewczynie, z którą chcesz spędzić cząstkę swojego życia? Czy Ty też nie możesz się powstrzymać, gdy stoimy tak blisko siebie, że czuję Twój oddech na wysokości mojego czoła? Czy Ty też chcesz mnie wtedy pocałować? Czy czujesz to tak mocno jak ja? Czy tęsknisz za mną, za moimi ustami, dłońmi? Czy planujesz coś zrobić, cokolwiek, żebyśmy w końcu nie udawali, to tak bardzo boli... / believe.me

 Najbardziej żałuje tych wszystkich grzechów  których nie zdążyłam z nim popełnić.

believe.me dodano: 12 października 2012

"Najbardziej żałuje tych wszystkich grzechów, których nie zdążyłam z nim popełnić."

Boję się. Boję się  że gdy już będę tak cholernie szczęśliwa w Twoich ramionach  Ty powiesz  że to nie ma sensu. Boję się  że przez moją szkołę i treningi nie będziemy mieli dla siebie czasu i uznasz  że nie warto. Boję się  że gdy pójdziemy razem na imprezę i zobaczysz  że całuję się z innym  mimo  że nie jesteśmy parą  a wszystko i tak działo się pod wpływem alkoholu  przestaniesz się o mnie starać. Boję się  że jedno moje słowo  którego nie będę umiała zatrzymać dla siebie sprawi  że powiesz 'nie  to koniec'. Boję się. Boję się tak kurewsko  że cały czas czuję dziwne skrępowanie w klatce piersiowej. Obiecaj  że nigdy nie odejdziesz. Obiecaj  że będziesz się starał  że nie będziesz słuchał słów  które wypowiadam w złości. Proszę Cię  bądź przy mnie  niczego więcej nie pragnę...   believe.me

believe.me dodano: 8 października 2012

Boję się. Boję się, że gdy już będę tak cholernie szczęśliwa w Twoich ramionach, Ty powiesz, że to nie ma sensu. Boję się, że przez moją szkołę i treningi nie będziemy mieli dla siebie czasu i uznasz, że nie warto. Boję się, że gdy pójdziemy razem na imprezę i zobaczysz, że całuję się z innym, mimo, że nie jesteśmy parą, a wszystko i tak działo się pod wpływem alkoholu, przestaniesz się o mnie starać. Boję się, że jedno moje słowo, którego nie będę umiała zatrzymać dla siebie sprawi, że powiesz 'nie, to koniec'. Boję się. Boję się tak kurewsko, że cały czas czuję dziwne skrępowanie w klatce piersiowej. Obiecaj, że nigdy nie odejdziesz. Obiecaj, że będziesz się starał, że nie będziesz słuchał słów, które wypowiadam w złości. Proszę Cię, bądź przy mnie, niczego więcej nie pragnę... / believe.me

 Tell me why all the best laid plans fall apart in your hands and my good intentions never end  the way I meant.

believe.me dodano: 7 października 2012

"Tell me why all the best laid plans fall apart in your hands and my good intentions never end, the way I meant."

A gdybyś mógł podejść do mnie i powiedzieć  że Ci zależy? Że żałujesz  że chcesz to zmienić  że chcesz spróbować. Wiesz ile by to zmieniło? Wiesz  że dałabym Ci szansę? Tak  nie wiesz  bo to wszystko skrywam w sobie. Sama siebie okłamuję wmawiając  że przecież dam sobie radę bez Ciebie. Że wcale nie muszę czuć Twojej obecności  że bez wiadomości od Ciebie da się przeżyć. To chyba gorsze niż sama świadomość  że tak nie jest. Źle  gorzej  najgorzej. Aż boję się  że może być coś dalej.   believe.me

believe.me dodano: 7 października 2012

A gdybyś mógł podejść do mnie i powiedzieć, że Ci zależy? Że żałujesz, że chcesz to zmienić, że chcesz spróbować. Wiesz ile by to zmieniło? Wiesz, że dałabym Ci szansę? Tak, nie wiesz, bo to wszystko skrywam w sobie. Sama siebie okłamuję wmawiając, że przecież dam sobie radę bez Ciebie. Że wcale nie muszę czuć Twojej obecności, że bez wiadomości od Ciebie da się przeżyć. To chyba gorsze niż sama świadomość, że tak nie jest. Źle, gorzej, najgorzej. Aż boję się, że może być coś dalej. / believe.me

Dopiero dziś  prawie 3 tygodnie po naszej ostatniej wspólnej nocy  wybuchłam płaczem. Dopiero dziś wyrzuciłam wszystko  co zbierało się we mnie przez te kilkanaście dni. Dopiero teraz… Udawałam  że nic mi nie jest  ale chyba jednak się myliłam. Chyba za bardzo uwierzyłam  że może być łatwo. Chyba na pewno trafiłam na niewłaściwą osobę w tym momencie. I gdy pomyślę ile to za sobą pociągnęło konsekwencji jest mi jeszcze bardziej źle. Dokładnie wtedy  kiedy myślę  że gorzej być nie może. Nie chcę nikomu o tym mówić. Nie chcę  żeby widzieli mnie w takim stanie. Nie chcę się narzucać  nie chcę marnych pocieszeń  nie dziś  nie teraz… Nie kiedy On odchodzi  nie kiedy uświadamiam sobie  że tylko jego ręce dają mi poczucie bezpieczeństwa. To tak kurewsko boli  bo wiem  że wszystko zjebaliśmy. Po raz kolejny.   believe.me

believe.me dodano: 5 października 2012

Dopiero dziś, prawie 3 tygodnie po naszej ostatniej wspólnej nocy, wybuchłam płaczem. Dopiero dziś wyrzuciłam wszystko, co zbierało się we mnie przez te kilkanaście dni. Dopiero teraz… Udawałam, że nic mi nie jest, ale chyba jednak się myliłam. Chyba za bardzo uwierzyłam, że może być łatwo. Chyba na pewno trafiłam na niewłaściwą osobę w tym momencie. I gdy pomyślę ile to za sobą pociągnęło konsekwencji jest mi jeszcze bardziej źle. Dokładnie wtedy, kiedy myślę, że gorzej być nie może. Nie chcę nikomu o tym mówić. Nie chcę, żeby widzieli mnie w takim stanie. Nie chcę się narzucać, nie chcę marnych pocieszeń, nie dziś, nie teraz… Nie kiedy On odchodzi, nie kiedy uświadamiam sobie, że tylko jego ręce dają mi poczucie bezpieczeństwa. To tak kurewsko boli, bo wiem, że wszystko zjebaliśmy. Po raz kolejny. / believe.me

Dziwne. W momencie  kiedy mogłam Cię mieć  mogłam Cię tulić  całować  pieścić – nie czułam nic. Żadnych pierdolonych motylków  niekontrolowanego szczęścia  radości  euforii. Nic  kompletnie nic. Nawet  gdy nasze usta się złączyły nie było żadnego wybuchu. Zero emocji. Czy to znaczy  że to nie Ty jesteś mi przeznaczony? Przecież tak mocno tęsknię  kiedy Cię nie ma w pobliżu. Wspominam każdą chwilę spędzoną razem  każdy dotyk  ruch. A kiedy to wszystko staje się rzeczywistością nie czuję nic. Co ze mną kurwa nie tak? Co z nami nie tak? Ja już nie mam sił…   believe.me

believe.me dodano: 5 października 2012

Dziwne. W momencie, kiedy mogłam Cię mieć, mogłam Cię tulić, całować, pieścić – nie czułam nic. Żadnych pierdolonych motylków, niekontrolowanego szczęścia, radości, euforii. Nic, kompletnie nic. Nawet, gdy nasze usta się złączyły nie było żadnego wybuchu. Zero emocji. Czy to znaczy, że to nie Ty jesteś mi przeznaczony? Przecież tak mocno tęsknię, kiedy Cię nie ma w pobliżu. Wspominam każdą chwilę spędzoną razem, każdy dotyk, ruch. A kiedy to wszystko staje się rzeczywistością nie czuję nic. Co ze mną kurwa nie tak? Co z nami nie tak? Ja już nie mam sił… / believe.me

Pytasz mnie jaj sobie radzę. Ze szkołą  z życiem  ze znajomymi. Chcesz wiedzieć? Opowiem Ci. Żyję jak każdy inny nastolatek w moim wieku. W tygodniu chodzę do szkoły  z reguły. Wagary? Zdarzają się  ale staram się ograniczać. Wiesz  nawet ograniczyłam alkohol w tygodniu. Nie wierzysz w to? Tak myślałam  nikt nie wierzył. Od piątku zaczynam imprezy. Wiesz  jeszcze nigdy nie zdarzyło się  żebym miała tylko jedno zaproszenie na weekendowy melanż. Wiem  ponoć się niszczę. Podobno alkohol  papierosy i narkotyki to zły pomysł. Zdaję sobie z tego sprawę. Wiem też  że matka nie jest zadowolona  kiedy wie  że wychodząc w piątek wieczorem  wrócę dopiero w niedzielę rano. Ale jakoś się tym nie przejmuję. Zupełnie. Przecież jestem młoda  mogę robić co chcę. Mówisz  ze nie mam racji? Tak  chyba nie mam  ale za późno  już tego nie kontroluję.   believe.me

believe.me dodano: 5 października 2012

Pytasz mnie jaj sobie radzę. Ze szkołą, z życiem, ze znajomymi. Chcesz wiedzieć? Opowiem Ci. Żyję jak każdy inny nastolatek w moim wieku. W tygodniu chodzę do szkoły, z reguły. Wagary? Zdarzają się, ale staram się ograniczać. Wiesz, nawet ograniczyłam alkohol w tygodniu. Nie wierzysz w to? Tak myślałam, nikt nie wierzył. Od piątku zaczynam imprezy. Wiesz, jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żebym miała tylko jedno zaproszenie na weekendowy melanż. Wiem, ponoć się niszczę. Podobno alkohol, papierosy i narkotyki to zły pomysł. Zdaję sobie z tego sprawę. Wiem też, że matka nie jest zadowolona, kiedy wie, że wychodząc w piątek wieczorem, wrócę dopiero w niedzielę rano. Ale jakoś się tym nie przejmuję. Zupełnie. Przecież jestem młoda, mogę robić co chcę. Mówisz, ze nie mam racji? Tak, chyba nie mam, ale za późno, już tego nie kontroluję. / believe.me

 Minęło już kilka miesięcy  a my nie rozmawiamy wciąż ze sobą  proszę daj mi jedną chwile . Podobno mówią  że czas leczy rany  dla mnie czas się zatrzymał  odkąd nie ma Cię przy mnie

believe.me dodano: 5 października 2012

"Minęło już kilka miesięcy, a my nie rozmawiamy wciąż ze sobą, proszę daj mi jedną chwile . Podobno mówią, że czas leczy rany, dla mnie czas się zatrzymał, odkąd nie ma Cię przy mnie"

czuję jakbym mówiła sama do siebie. wokół jest tyle ludzi  ale nie ma ich dla mnie.

briefly dodano: 24 września 2012

czuję jakbym mówiła sama do siebie. wokół jest tyle ludzi, ale nie ma ich dla mnie.

Nasenne tabletki  tabletki nadzienne...  Bezsenne są noce  dni beznadziejne.  Chwiejne nastroje  rozstrojone myśli  blednące blaski  gasnące błyski.   Sprały się kolory  marzenia zszarzały.  Splendor jest chory  stary i spłowiały.   Przyszłość płonie w gorączce  niknie w dymie.  Pewność ma zerwane mięśnie  traci siłę.  Silna wola jest wątła.. I słaba coraz bardziej  Woła o pomoc   ...   Nie potrafisz się posklejać  jesteś w częściach.  A zamiast serca krwawi Tobie tylko kawał mięsa...  Uczucia wyschły  złudzenia prysły    A żar zgasł  zduszony w popielnicy.  Strach się zakrada  rozsądek milczy...  Łzawy deszcz pada  samotność niszczy...  Szklanka  Możesz ją czule dotknąć    Napełnić z uczuciem  ogrzać to i połknąć.  I papieros.. To co dzień jedyny ogień  który grzeje Twoje dłonie   Muska usta i otula dymem    52 Dębiec

briefly dodano: 24 września 2012

Nasenne tabletki, tabletki nadzienne... Bezsenne są noce, dni beznadziejne. Chwiejne nastroje, rozstrojone myśli, blednące blaski, gasnące błyski. Sprały się kolory, marzenia zszarzały. Splendor jest chory, stary i spłowiały. Przyszłość płonie w gorączce, niknie w dymie. Pewność ma zerwane mięśnie, traci siłę. Silna wola jest wątła.. I słaba coraz bardziej Woła o pomoc [...] Nie potrafisz się posklejać, jesteś w częściach. A zamiast serca krwawi Tobie tylko kawał mięsa... Uczucia wyschły, złudzenia prysły, A żar zgasł, zduszony w popielnicy. Strach się zakrada, rozsądek milczy... Łzawy deszcz pada, samotność niszczy... Szklanka- Możesz ją czule dotknąć, Napełnić z uczuciem, ogrzać to i połknąć. I papieros.. To co dzień jedyny ogień, który grzeje Twoje dłonie, Muska usta i otula dymem / 52 Dębiec

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć