 |
to czasem trwa.
to może nawet bardzo długo trwać
- zanim się wszystko ułoży.
/Mama Muminka
|
|
 |
"Właściwie chodzi wyłącznie o to, żeby nie poddać się zmęczeniu, nigdy nie dopuścić do braku zainteresowania, do obojętności, nigdy nie zagubić swej bezcennej ciekawości, bo wtedy człowiek sam sobie pozwala umrzeć."
Tove Jansson – Podróż z małym bagażem. Opowiadania
|
|
 |
Umrę i to będzie koniec ? nie wiem kiedy będę żyła ostatnią godzinę może jutro, może w tym miesiącu, może za 3 lata a może za 50 lat. Umrę i nikt nie będzie o mnie pamiętał następne pokolenia nawet nie będą wiedziały jak miałam na imię. Już nie wypiją herbaty z mamą, nie pójdę do babci na obiad, nie pokłócę się z tatą czy bratem, nie pocałuję ukochanego chłopaka ? Nie zrobię kroku bosą stopą na świeżo skoszonej trawie ? Nie zobaczę już latających ptaków. Płaczę pisząc to bo wiem że najgorsza jest świadomość, że nie mogę nic zrobić aby żyć z moją rodziną wiecznie. Będzie dzień kiedy będę musiała kogoś pochować bądź ktoś mnie ? Dlaczego muszę być skazana na życie bez tej osoby na starzenie się z dnia na dzień coraz bardziej. Może to zabrzmi dziwnie ale ... nie chcę umierać nie chcę aby ktokolwiek umierał.
|
|
 |
Pochłonęło mnie życie, obowiązki, sesja, praca... życie z dnia na dzień przemija szybko za szybko.
|
|
 |
3 miesiące przed 18stką zmarła dziewczyna pomocna uśmiechnięta pełna energii wszędzie było jej pełno. Zaczadziła się rano we własnej łazience. % dni temu była na studniówce ze swoim chłopakiem z którym była kilka lat razem. Płaczę... nie wyobrażam sobie tej sytuacji wchodzi rano do łazienki, a po chwili nie wiedząc dlaczego traci przytomność, umiera. Ta rodzina która ją znajduję.... chłopak który wczoraj się z nią widział bądź czeka na smsa od niej bo napisała że idzie się pomalować... Kolejna młoda osoba umiera z zaczadzenia...
|
|
 |
Dziś uświadomiłam sobie jak wielka jest moc plotek. Osoba, którą poznałam kilka miesięcy temu wie tak dużo o mojej rodzinie, nawet jakieś prywatne szczegóły, a powodem jest mieszkanie niedaleko siebie. Plotki, ploteczki, plotuniunie mają tak wielką moc, każdy plotkuje, lecz uważam że niektóre rzeczy to już naprawdę osobista sprawa. Czy ludzie nie mają własnego życia ? Plotka plotkę pogania, a co plotka to jeszcze bardziej wymyślona historia.
|
|
 |
Piekło jest puste, diabły są tutaj. Więc gdy wrócę z niebytu niezwłocznie oddzwonię.
|
|
 |
Szczęśliwego nowego roku ! Dużo uśmiechu, siły fizycznej i psychicznej, dążenia do wyznaczonych celów, przede wszystkim zdrowia oraz prawdziwych przyjaciół. Mniej zmartwień, dużo odpoczynku i rozsądnego szaleństwa !
|
|
 |
Niekiedy wystarczy jedno słowo, jedno wspomnienie, które wywoła lawiną wspomnień, złych wspomnień. Wtedy wszystko się zmienia, całe nastawienie..
|
|
 |
Kiedy przestałam Cię kochać? Kiedy przestałam o Tobie myśleć? Kiedy pozwoliłam być zniknął z mojego życia? Kiedy zaakceptowałam Twój nowy związek? Zastanawiam się ile minęło czasu aż doszłam do wniosku, że nie jesteś już ważny, że Cię nie potrzebuję. To chyba nie stało się nagle, a z dnia na dzień jakby mniej było Cię w moich myślach. Jednego dnia nie wyobrażałam sobie życia bez Ciebie, drugiego nienawidziłam, a później znowu kochałam. Wspomnienia blakły jak kartki z kalendarza, a widząc Cię szczęśliwe z inną moja miłość gasła. Ostatnio przeglądałam stare wiadomości i nie czułam bólu ani urazy. Usunęłam je nie roniąc nawet jednej łzy tak, jak do tej pory miałam w zwyczaju. Skrzywdziłeś mnie to prawda, ale pozwoliłam Ci na to, bo myślałam, że to jedyny sposób by zatrzymać Cię przy sobie. Czy potrafiłabym o Tobie zapomnieć gdybyś nadal był sam, jak ja?/
|
|
 |
,,Najważniejsze są czułość, ciepło i zaufanie. Trzeba znaleźć osobę, z którą ma się o czym rozmawiać i potrafi milczeć. Taką kobietę, w którą chce się wtulić twarz i do końca życia wdychać Jej zapach - Jej, a nie perfum, jakich używa. To właśnie jest ważne i paradoksalnie, dopiero kiedy mi tego zabrakło, pojąłem, na czym polega prawdziwe uczucie."
|
|
 |
Obudzić się przed świtem. Otworzyć taras i poczuć piasek pod stopami. Plaża, mały domek przy morzu, kładę się na hamaku w za dużej bluzie. W ręku gorąca herbata, spokojnie odpalam papierosa, mimo iż palę okazjonalnie. Chyba jest okazja, świętowanie spokoju i szczęścia. Czuję powiew morskiej bryzy. Patrzę na świat jak budzi się do życia, a w drzwiach tarasu stajesz ty... Kładziesz się obok mnie, wtulam się w ciebie i delikatnie się uśmiecham .
|
|
|
|