 |
Bosa do mnie przyjdź i od progu bezwstydnie powiedz mi czego chcesz ! Kochaj mnie, kochaj mnie , kochaj mnie nieprzytomnie. Jak zapalniczka płomień, jak sucha studnia wodę. Kochaj mnie namiętnie tak jakby świat się skończyć miał !
|
|
 |
Była przyjaźń i nie ma przyjaźni. Pytanie czy ona nie była prawdziwa czy to my ją zniszczyliśmy. I osoba która popełniała błędy obarcza ciebie winą. Wina zawsze jest po obu stronach.
|
|
 |
W życiu można przetrzymać tylko jedno piekło. Każde następne jest lustrzanym odbiciem pierwszego. [Barbara Rosiek]
|
|
 |
W każdym z nas jest ktoś kogo nie znamy. Przemawia do nas w snach i tłumaczy, że widzi nas zupełnie inaczej, niż my – siebie. [Carl Gustav Jung]
|
|
 |
Obojętność dotyka najbardziej. [jachcenajamaice]
|
|
 |
Papieros w Twoim towarzystwie jakby w ogóle mi nie szkodził, nawet wręcz przeciwnie - stan mojego zdrowia uległ znacznej poprawie. Kolejnym razem wezmę "setki", aby choć chwilę dłużej móc patrzeć jak cudnie mrużysz oczy zaciągając się. //bereszczaneczka
|
|
 |
Widzę przecież, że nas już nie ma, że chłód Twojej obojętności mrozi we mnie wszelkie uczucia i ludzkie odruchy, których w Tobie nie ma. //bereszczaneczka
|
|
 |
Niech pan ją kocha, a nie ocenia.
|
|
 |
Chciałabym ci coś takiego zrobić, żebyś nie mógł beze mnie żyć, żebyś nie mógł o mnie zapomnieć.
|
|
 |
Zawsze musiałam się sparzyć, żeby coś zrozumieć. Wszystko chciałam sama przeżyć. Mam tendencję do spalania się.
|
|
  |
Tak! Byłam zazdrosna. Wiem, nie powinnam, nie mogłam, ale.. ale byłam.. i jestem nadal. I doceniam wszystkie rzeczy, które dla mnie robisz i ciesze się, że się o mnie troszczysz. Nigdy czegoś takiego nie miałam.. Zawsze byłam małym popychadłem, nie zaznałam wielkiego szczęścia w swoim życiu.. Rzeczy materialne nie wynagrodzą mi odzyskania rodziny, sklejenia jej w całość. To boli nadal, a z każdym pobytem u Niej mój świat się coraz bardziej wali, a ja staje się coraz słabsza.. A powinnam być już chociaż trochę przyzwyczajona. A Ty stałeś się taką naklejką bo trzymasz te wszystkie popękane części mnie w całości.. Ciesze się, że mogę spędzać z Tobą tyle czasu, jednak to mnie trochę uzależnia od Ciebie, a nie powinno.. Nie powiem Ci, że mi z tym źle bo jest inaczej. Wiem, że jestem bagażem dla Ciebie, ale pozwoliłeś sam mi nim zostać, poza tym sam jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś. / gieenka
|
|
 |
Przemierzając kilkadziesiąt kilometrów dzień w dzień przed wschodem słońca. Myślę o wielu rzeczach, osobach, a dziś o problemach. Każdy jakieś ma, większe lub mniejsze. Niektórzy radzą sobie z rozwodem, chorobą, alkoholem, śmiercią, porwaniem, przemocą, a inni ze złymi ocenami, kłótniami z bliskimi, bałaganem w domu. Może niektóre problemy nie są tak na prawdę problemami, tylko ludzie to wyolbrzymiają. Mówisz, że jesteś silna bo dałaś sobie radę po rozstaniu z chłopakiem, a byliście razem miesiąc. Pomyśl co czuje żona, której mąż wracał z pracy i potrącił do samochód, bądź pobili go na śmierć? Osierocił dzieci, zostawił ją z kredytami i złamanym sercem, które nie ma sił, aby się podnieść. Zastanów się czy, aby na pewno masz jakieś problemy ?
|
|
|
|