 |
|
od zawsze miałam słabość do ciemnego, brązowego jak czekoladki koloru oczu. poznałam jednak najcudowniejszy błękit tęczówek, jaki nie ma prawa równać się jakąkolwiek to inną barwą.
|
|
 |
|
a wy wszyscy, tak zwani 'zajebiści przyjaciele'- jesteście mi tak potrzebni, jak dziwce majtki .
|
|
|
|
i choć nadal na swoją własność Cię nie mam, to napawam się Tobą przez cały czas.
|
|
|
|
myślałam, że nie pamiętam już, jak bardzo można pochłonąć się drugą osobą .Ty mi na to zapomnienie nie pozwalasz.
|
|
|
|
nawet sobie nie wyobrażasz, jaką radością napawają mnie słowa naszych znajomych, którzy wciąż zdumieni powtarzają, że nie mogą pojąć, jak dobrym człowiekiem się stałeś, od kiedy tylko nam sobie przedstawiono.
|
|
|
|
przeznaczam tyle całej swojej energii i miłości dla Ciebie, że sama nie mam pojęcia, jakim sposobem starcza jej dla innych, mnie samej i niezbędnych mi czynności.
|
|
|
|
wiadomo, że zawsze po lepszych czasach muszą w końcu nadejść i te gorsze. jeszcze gorzej jednak, kiedy jesteś na nie kompletnie nieprzygotowanym.
|
|
|
|
nigdy nie przypuszczałam, że przyjdą dni, kiedy każdy mój uśmiech będzie zależny wyłącznie od Ciebie.
|
|
|
|
nie pomyślałam, że nieśmiało i ze skruchą przyznane słowa przyjaciółki, że kiedyś tak czy inaczej zastąpi mnie tą jedyną osoba w jej życiu, dotkną mnie równo pamiętliwie.
|
|
|
|
nie można porównać bólu, kiedy nie posiadamy kogoś, kogo kochamy, blisko przy sobie z tym, kiedy będąc tuż obok, nie odzywamy się ani słowem.
|
|
|
|
uwielbiam ten stan, kiedy na niczym mi nie zależy, a wszystko, ze mną związane, jest mi kompletnie obojętne. po dłuższym czasie jednak dochodzę do wniosku, że nie można wyłącznie stać obok i obserwować, jak wszystko co posiadasz, w mgnieniu oka może po prostu rozpaść się na miliony kawałków. kiedyś i tak obudzisz się ze świadomością, jak głupie chwilowe uczucia Tobą kierowały, pozwalając porzucić bezpowrotnie coś, na co sam tyle czasu pracowałeś.
|
|
|
|
pamiętam, jak zaraz po przebudzeniu od samego rana wyczekiwałam Twoich wiadomości, a Twój widok był najbardziej wyczekiwanym spełnieniem kilkudziesięciu godzin. nie podejrzewałam wtedy, że zdołam się od tego tak bezproblemowo uwolnić i kiedykolwiek będę jeszcze szczęśliwsza, o wiele szczęśliwsza niż upajając się tamtymi wspólnie spędzonymi krótkimi chwilami.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
