 |
Czasem rozmawiam z aniołami. Klęczę składając ręce. Wznoszę wzrok ku górze zatapiając go w najjaśniejszych gwiazdach. Skrzydlatych przyjaciół pytam jak się czujesz.. Czy masz dziś dobry humor? Czy za mną tęsknisz? Czy tam naprawdę jest Ci lepiej.. Nie odpowiadają mi a głucha cisza wypełnia moje ciało po brzegi zadając cholerny ból. Do oczu zaczynają napływać łzy a kolejny kawałek serca umiera. Potrafię tak godzinami prowadzić monologi w ich kierunku. Czasami się do mnie uśmiechną czasami odwrócą wzrok szukając wsparcia w migoczących na niebie iskierkach. I tak każdej nocy tęsknię za Tobą wracając wspomnieniami do przeszłości. Rozpamiętuję tylko po to, żeby jakoś podbudować cierpiące serce.. żeby chodź trochę wynagrodzić mu brak Twojej osoby. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Tak bardzo boję się zasnąć... Boję się, że gdy zamknę oczy on zniknie. Odejdzie wraz z wschodzącym słońcem zostawiając tylko pachnącą jego skórą pościel. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
A teraz zamknij oczy i śpij. Zostaw cały ten świat za zasłoną rzęs. Zaśnij. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
[ 1 ]. Jeśli się kocha odległość nie ma znaczenia. Serce jest w stanie wytrzymać najdłuższą rozłąkę. Potrzeba tylko zapewnienia, że się kocha, wróci, że się nie opuści pomimo wszystko i wbrew różnym przeciwnościom. Miłość to dziwne uczucie, które powoduje, że chce się żyć. Wstaje się rano bo jest dla kogo wstawać. Czekasz na sms-a, na telefon, na odpowiedź w skrzynce na listy. Jest daleko ale nic nie jest wstanie zabrać tego szczęścia, które daje każdym swoim radosnym "Kocham Cię". Jest przy Tobie zawsze.. nie ciałem lecz duchem. Jeśli zamkniesz oczy i wyobrazisz sobie, że jest obok Ciebie czuć magię. Magię, która maluje na twarzy uśmiech, rozpala serce do granic możliwości. Prowadzi z Tobą długie rozmowy. Płacze razem z Tobą. Dziwne lecz prawdziwe. Wyobrażałeś sobie co się dzieje kiedy dochodzi do spotkania? [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
[ 2 ]. Płacz i śmiech jednocześnie uniemożliwiają wydobycie z siebie jakiegokolwiek słowa. Wtulasz się w niego a on ociera Twoje łzy całując delikatnie w czoło. Kocha. Kocha jak nikt inny wytrzymując odległość dzielącą dwa ciała. Dla jednych taka miłość to szaleństwo. Twierdzą, że nie ma przyszłości, ze to tylko strata czasu. Uważam inaczej. Jestem szalona, nierozważna ? Możliwe. Ale co mam zrobić jeśli serce kocha. Jeśli czuję potrzebę bycia przy nim bo wiem, że dzięki mnie staje się lepszym człowiekiem. Czuję, że dla mnie chce się zmienić. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Tylko jego obecność chce czuć każdego dnia. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
1 ]. Łzy, żal, ból, niezrozumienie, odrzucenie, strach.. Myślisz sobie, że jesteś sam. Choć wkoło pełno pomocnych dłoni Ty i tak czujesz, że nie masz do kogo wyciągnąć swojej. Zatapiasz swoje smutki w alkoholu, odpalasz kolejnego papierosa myśląc, że to coś da, ze choć trochę pomoże. Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Nocą siadasz i podkurczasz kolana dotykając klatki piersiowej. Chowasz twarz w dłoniach, ocierasz rękawem płynące po policzkach słone krople. Serce bije nierównym rytmem, w gardle pojawia się przeszkoda. Siedzisz i zastanawiasz się co zmienić. Co zrobić, żeby było lepiej. Brak pomysłów doprowadza Cię do płaczu. Wzrok wbijasz w gwieździste niebo wierząc, że ktoś też siedzi i akurat patrzy na tą samą gwiazdę co Ty. Kolejny kieliszek, kolejny papieros, kolejna szrama na ręku. Sam zadajesz sobie ból nie czekając aż zrobi to ktoś inny. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
[ 2 ]. Uciekasz od problemów sięgając kolejną butelkę. Tracisz przytomność - odcinasz się na chwilę od tego podłego i przepełnionego kłamstwem świata. W końcu odcinasz się na zawsze. Nie wracasz, nie czujesz, nie cierpisz. Twoje cierpienie przezywa teraz ktoś inny. Ktoś o kim nie pomyślałeś odchodząc tam "do góry". [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Zadzwonił. W słuchawce rozległ się jego głos. ,,Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet!" praktycznie wykrzyczał do słuchawki. Znali się przecież tak krótko. Nie spotkali się ani razu. Ani razu nie patrzyła mu w oczy, ani razu nie poczuła jak to jest być w jego ramionach, ani razu nie smakowała jego ust. A jego głos sprawił, że poczuła się lepiej. Nie wiedział jaka jest naprawdę. Nie miał pojęcia kim jest. A jednak zadzwonił, tak jak robił to co wieczór. Po to by usłyszeć jej głos. Po skończonej rozmowie uśmiech nie schodził z jej twarzy. A w głowie tylko jeden głos: ,,Niedługo się spotkamy, to jeszcze tylko parę dni" /s.z.w
|
|
 |
Zamknąć oczy i się uśmiechać. Obojętnie przechodzić obok ludzi którzy ranią. Nie przywiązywać się do tych którzy mówią, że kochają. Obdarzać wszystkich nadmiarem szczęścia, optymizmem, ciepłem serca i promieniem miłości. Pieścić każdego dobrym słowem. Sprawiać, że ktoś poczuje się lepiej. Przejmować się losem innych, tych obcych jak i przyjaciół. W oczach mieć iskierki spełnienia. W głowie pokłady entuzjazmu i świeżości. Mieć nieschodzący uśmiech z twarzy, lekkie ruchy i pewny krok. A w duchu śmiać się z naiwności ludzi. I samemu do siebie z sarkazmem mówić: I patrz kurwa. Ludzie wierzą, że jestem szczęśliwa. /s.z.w
|
|
 |
masz samochód, dom, jego niebieskie oczy...
- a może serce chce roweru, 1 pokoju i brązowych oczu kogoś innego...
|
|
 |
chyba jestem szczęśliwa . ♥ | choohe .
|
|
|
|