Zadzwonił. W słuchawce rozległ się jego głos. ,,Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet!" praktycznie wykrzyczał do słuchawki. Znali się przecież tak krótko. Nie spotkali się ani razu. Ani razu nie patrzyła mu w oczy, ani razu nie poczuła jak to jest być w jego ramionach, ani razu nie smakowała jego ust. A jego głos sprawił, że poczuła się lepiej. Nie wiedział jaka jest naprawdę. Nie miał pojęcia kim jest. A jednak zadzwonił, tak jak robił to co wieczór. Po to by usłyszeć jej głos. Po skończonej rozmowie uśmiech nie schodził z jej twarzy. A w głowie tylko jeden głos: ,,Niedługo się spotkamy, to jeszcze tylko parę dni" /s.z.w
|