 |
Dziś w nocy obudził mnie lęk. Śniło mi się, że... - Nie czuję się smutna. W ogóle to nie czuję nic. Chciałabym wstać, ukłonić się i skończyć ten teatrzyk. Ale nie mogę. Nie mogę, choć to rozrywa mnie od środka.
|
|
 |
Przecież sezon na samotność został już otwarty, a my jesteśmy zbyt dumni, by pokonać te wyżyny i zbyt mali, by dotknąć nieba.
|
|
 |
Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej, prócz jednej wspólnej chwili, która należałaby tylko do nas
|
|
 |
jak wiele krzywd musi wyrządzić mi jeden człowiek, żebym go znienawidziła? jak wiele noży musi wbijać mi w plecy? nie, ja nigdy nie zacznę go nienawidzić i nigdy nie będę w stanie o nim zapomnieć. zrobił mi taki bajzel w głowie, w sercu, wszędzie. chciałabym odwrócić się i powiedzieć mu najprościej na świecie, że ma wypierdalać, bo nie ma prawa być obecny w moim życiu. ale nie potrafię. i zawsze będę chodziła z tą raną, tak głęboką, że żaden człowiek jej nigdy nie będzie w stanie zabetonować.
|
|
 |
Chcę czuć twój oddech na ramieniu, oddychać twym oddechem.
Co dzień widzieć twój uśmiech i odpowiadać uśmiechem.
|
|
 |
W poszukiwaniu szczęścia.
|
|
 |
1.Często odrywamy się od rzeczywistości i pytamy Gdzie jest nasze niebo? . Czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się nad tym co tak naprawde jestem celem naszej egzystencji? Więcej wiary? Pomoc ludziom? A może mamy być zamiennikiem, gdyby coś się po prostu nie udało? Zmierzamy prostymi i krętymi ścieżkami. Mamy na twarzy smutek, radość, często nienawiść.. Ale zdaża się zauważyć miłość, tęsknotę. Tańczymy pomiędzy nabraniem powietrza do płuc, a jego wyrzuceniem. Życie to gra.. Jesteśmy aktorami, albo kukiełkami. Tak, kukiełkami. Małymi, poruszanymi za pomocą sznureczków nazywanych w XXI wieku uczuciami.
|
|
 |
2. Nasz scenariusz pisze los. Jest okrutny, podły, przebiegły, ale i tak robimy co zechce i poddajemy się mu za każdym razem. Naszą sceną jest Ziemia, a widzem Bóg. Dość wymagającym widzem. Ale czy w Niego wierzymy? Czy jesteśmy do końca pewni, że istnieje, ktoś taki, ktoś inny? Wyjątkowość tkwi w prośbach - każdy je posiada. Dzieci pragną dostać pierwszy rower, bujanego konika, książkę o kosmosie, albo lalke z długimi, pięknymi, jasnozłotymi włosami. A ja? Ja pragnę tylko jednego. Moim marzeniem, jest bycie czyimś marzeniem. Kolejne pytanie, które kłębi się w naszej głowie : Czy prawdziwa miłość zdarza sie tylko raz w życiu? . Moglibyśmy pisać o tym poematy, książki, psalmy nic się nie zmieni. Kochać, dla każdego znaczy coś innego. Kochać, to dawać nadzieje. Kochać, to okazywać troskę.
|
|
 |
3.Kochać, to być cały czas. Kochać, to mówić prawdę. Kochać, to opiekować się. Kochać, to stać się oddanym. A ja? Ja znów uważam coś innego. Dla mnie się kocha od tak, nie za coś, lecz pomimo wszystko. A płacz? Czym są dla Was łzy? Te, które tak bolą i zamazują obraz lepszego trwania. Mogą być czymś złym, prawa? Ale czy to nie jest też dobro? Rozładowanie napięcia, ulga.. A gdybyśmy mieli określić wszystkie dary, które posiadamy, nie odnosząc się do innych. Czym to jest!? Nie chcę wiedzieć, nie muszę, nie nurtuje mnie to. Ale jedyną rzeczą, tak ważną i niezidentyfikowaną jest istnienie, czyż nie jest to interesujące? Lustro, ja, Ty. Spadające szkło. Jesteśmy czymś kruchym. Uderzaj cholera, uderzaj.
|
|
 |
Nie przyzwyczajaj się do mojego głosu - czy to w słuchawce, czy podczas zwykłej rozmowy. Nie dokładaj dla mnie dodatkowej poduszki co wieczór.Nie zaprzątaj sobie głowy zapamiętywaniem tego co lubię, a czego nie cierpię. Nie próbuj się dla mnie zmieniać. Nie zapamiętuj ani mnie, ani moich zwyczajów - ja po krótki czasie uciekam...znikam. Wybacz, nie mam w zwyczaju zostawać na dłużej... / https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272 - więcej ;)
|
|
 |
" Istnieje coś oprócz dotyku, być może jakiś nieznaczny gest, sposób nachylenia głowy albo poruszania się w towarzystwie tej drugiej osoby, co zdradza, że tych dwoje łączy szczególna zażyłość. ” /
|
|
 |
“ Dobrze, poczekam na Ciebie. Bo Ci ufam. Ale kiedy mnie zechcesz, będziesz chciał tylko mnie. I kiedy mnie weźmiesz w ramiona, będziesz myślał tylko o mnie. Rozumiesz, o co mi chodzi? (...) Możesz mi robić, co chcesz, tylko nie rań mi serca. Do tej pory wiele przecierpiałam, już więcej nie chcę. Chcę być szczęśliwa. ” / Haruki Murakami
|
|
|
|