 |
nie pozwól mi wracać.
kategorycznie zabroń mi, nie odbieraj ode mnie,
nie odpisuj mi, ignoruj mnie.
nie pozwól mi wracać, mimo tego, że chcę.
nie pozwól, proszę, nie mogę znów cierpieć...
|
|
 |
tyle razy myślałam, że to koniec, wiesz?
tyle razy myślałam, że to nie wróci więcej.
tyle razy powtarzałam sobie, że nigdy nie pozwolę byś wrócił...
wracasz. i wcale nie pytasz, czy możesz.
|
|
 |
ludzie przychodzą na chwilę i za chwilę odchodzą.
przez chwilę będą o Tobie myślec i za sekundę
zapomną. zapomną, co mówiłeś i jak wyglądałeś,
ale nigdy nie zapomną jak się przy Tobie czuli.
|
|
 |
masz to spojrzenie, które chciałabym widywac codziennie
rano na "dzień dobry" i wieczorami na "dobranoc", nie
musisz nawet nic mówic, po prostu patrz.
|
|
 |
Nawet szczęście to tylko uczesana rozpacz.
|
|
 |
Moje serce i plecy są już pełne blizn od wdzięczności tych, którym pomogłam.
|
|
 |
Znów zaczyna się bezsilność. Kiedy to ogrom obowiązków mnie przytłacza, nie daję rady, z chęcią płakałabym tylko, nie wychodziła z łóżka. Nie radzę sobie, jestem słaba. Poddaję się, gdy tylko coś nie idzie po mojej myśli. Życie przygniata mnie, nie mam siły z tym walczyć.
|
|
 |
Jestem nienormalna. Nie ma we mnie NIC, co mogłoby zachwycić. Przechodzę obok Was, nie zwracam niczyjej uwagi. Niczym ten wiatr, który da się poczuć, usłyszeć, ale jest dla nas niezauważalny. Będę Waszą mgłą, wytchnieniem... MAGIĄ ! W końcu dotrzecie do mojego białego, osiadającego wnętrza. Do mojego zranionego serca, w którym cieknie każde wspomnienie.
|
|
 |
niebo? Istnieje, wiem, byłam tam przez chwilę.
W zasadzie mogę powiedziec, że jestem tam za każdym razem,
gdy mnie całuje, gdy mnie dotyka i wszystko dookoła staje się
niewidzialne. Szkoda tylko, że potem znów wraca realny świat,
ale nawet pomimo tego mam ochotę zakpic z tych wszystkich
nieszczęśliwców dla których istnieje tylko czarno-biały obraz.
|
|
 |
cała czekolada nie rowiąże Twoich problemów,
cała butelka wódki nie odgoni Twoich smutków,
cała paczka papierosów nie zapewni Ci wiecznego spokoju,
więc wstań i zrób coś ze swym życiem,
zanim będzie za późno.
|
|
 |
Jestem cudowną dziewczyną. Mam dużo uroku osobistego, zawsze chodzę uśmiechnięta, staram się być dla wszystkich miła, każdemu pomogę w trudnej chwili. Cieszę się, że ktoś mi dał życie, że mogę wdychać świeże powietrze, dotknąć wody, poczuć prawdziwy, porywisty wiatr. Lubię moje małe kłopoty, sprzeczki. Łzy są dla mnie czymś obcym. p.s kłamie.
|
|
 |
zostaje tu, na rogu. rozglądam się. pełno świateł, pełno ludzi. wmieszam się w ten szarobury tłum. pójdę razem z innymi. nikt nie widzi, jak cicho krzyczę. wołam Ciebie, znowu.
|
|
|
|