 |
|
Zobaczyłam, że ktoś chce dodać mnie do znajomych.
Zamurowało mnie, gdy okazało się, że jest to moja znajoma, z którą nie mam za dobrych kontaktów. Mogłabym się nawet pokusić o stwierdzenie, że jest między nami paskudnie.
Kliknę "Akceptuj." I sądzę, że będzie to dobra decyzja.
|
|
|
|
`Szlag. Nie mogę chronić murem obronnym moich znajomych przed moim wrogiem. przecież ten wróg się z nimi świetnie dogaduje. rozejm, a ja znowu na lodzie.
|
|
|
|
"ten świat zabija nas
ten świat zniewala nas
w bezruchu trwam i ja
zanikam raz na jakiś czas
ten świat rozmywa nas
na mokro ściera raz po raz
już długo zna ten fach
głowy nie wyjmę ponad piach "
|
|
|
|
Dlaczego, spotykając się z ludźmi mam wrażenie, że oni kryją się za maską codzienności? Nie potrafią być tacy jak chcą. Muszą się podporządkować wszystkim, w innym wypadku nie będa lubiani. A czasem nawet poniżani.
|
|
|
|
` Ej, a czemu nic nie mówisz, jak mnie widzisz raz na kilka miesięcy? Boisz się? Czego? Bo wiesz, ja mogłabym w spokoju powiedzieć Ci co czuję. Ale tylko jak będziemy sami. Bo inaczej się boję.
|
|
|
|
` Łał. Drżącymi rękami odczytuję coraz nowsze Twoje wiadomości. Pocieszasz mnie, mówisz, że kiedyś na pewno znajdę Tego Jedynego. A ja odpowiadam : "Nie ma kogoś takiego. To tylko bajki dla dzieci." Później dowiaduję się - mnóstwo osób Cię kocha. Śmieszne, co nie? Ty masz tej miłości za dużo, a ja za mało. Wzruszasz tylko ramionami...Po chwili odpisujesz. "Kochasz mnie?" Padło pytanie. Odpowiedziałam a moja odwaga nie zostaje wynagrodzona : żegnasz się. Dlaczego nie możesz po prostu powiedzieć, że mnie nie kochasz, zamiast wymigiwać się od odpowiedzi, cholernym "dobranoc" ?! /psychozazaoknem
|
|
|
|
- prześcieradła: czy one komuś coś zrobiły?! / psychozazaoknem
|
|
|
|
Dodaj komentarz
