głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika seksualnaniebezpieczna

delikatnymi palcami odsunęła ze swojej twarzy kosmyk włosów. wzrok wbity miała w płytę nagrobkową  na której leżała zwiędnięta czerwona róża. spod długich rzęs wyłaniało się smutne spojrzenie  przeplatane spadającymi wprost na czerwone od różu policzki  łzami. nie potrafiła podnieść oczu na wysokość tablicy nagrobka   nie potrafiła spojrzeć na zdjęcie znajdujące się tam. nigdy nie dopuściła do siebie myśli   że odszedł na zawsze   nigdy.

tusiavvv dodano: 9 sierpnia 2011

delikatnymi palcami odsunęła ze swojej twarzy kosmyk włosów. wzrok wbity miała w płytę nagrobkową, na której leżała zwiędnięta czerwona róża. spod długich rzęs wyłaniało się smutne spojrzenie, przeplatane spadającymi wprost na czerwone od różu policzki, łzami. nie potrafiła podnieść oczu na wysokość tablicy nagrobka - nie potrafiła spojrzeć na zdjęcie znajdujące się tam. nigdy nie dopuściła do siebie myśli , że odszedł na zawsze - nigdy.

mijała kolejna godzina podczas której namawiałam Go by w końcu się ubrał  i wyszedł na dwór. latał po domu w gaciach i koszulce  i miał milion innych zajęć  które podobno nie pozwalały mu na znalezienie chwili  by ubrać na siebie dresy i koszulkę. Łaziłam za nim cały czas  błagając byśmy w końcu wyszli. Nagle zadzwonił telefon   kumpel. Odebrał  i po dwóch minutach rozmowy  rozłączył się  ubierając w przeciągu sekundy. Patrzyłam jak lata po domu i w biegu ubiera spodnie  szukając koszulki  i drąc się :' no grzeb się  szybciej! '   nie zwracając uwagi na to   że jestem już dawno ubrana i gotowa do wyjścia. Mineły może dwie minuty a my już byliśmy na dworze. Tak  uwielbiałam ważniejszość zdania  i siłę przebicia Jego kumpli  nad moją.

tusiavvv dodano: 9 sierpnia 2011

mijała kolejna godzina podczas której namawiałam Go by w końcu się ubrał, i wyszedł na dwór. latał po domu w gaciach i koszulce, i miał milion innych zajęć, które podobno nie pozwalały mu na znalezienie chwili, by ubrać na siebie dresy i koszulkę. Łaziłam za nim cały czas, błagając byśmy w końcu wyszli. Nagle zadzwonił telefon - kumpel. Odebrał, i po dwóch minutach rozmowy, rozłączył się, ubierając w przeciągu sekundy. Patrzyłam jak lata po domu i w biegu ubiera spodnie, szukając koszulki, i drąc się :' no grzeb się, szybciej! ' - nie zwracając uwagi na to , że jestem już dawno ubrana i gotowa do wyjścia. Mineły może dwie minuty a my już byliśmy na dworze. Tak, uwielbiałam ważniejszość zdania, i siłę przebicia Jego kumpli, nad moją.

oznajmiłam rodzicom   że wrócę do domu przed północą  jednak przedłużyło się to do południa dnia następnego.'od czego zaczniesz ?' spytała mama  która doskonale wiedziała gdzie byłam ale najwyraźniej chciała mnie powkurwiać. ' od tego że skończę i udam się do swojego pokoju bo jestem śpiąca' odparłam biorąc wodę niegazowaną z lodówki.tato patrzył na mnie i wyczekiwał odpowiedzi. spojrzałam na Nich i wkurzona wykrzyczałam:'od czego zacznę? od tego że byłam u Niego.co mam do powiedzenia? że nie zrobicie nic bo i tak będe tam chodzić.bo mi zależy.bo staram się by wyszedł na ludzi. bo mam gdzieś Wasze sprzeciwy.bo Go kocham cholernie kocham'.patrzyli na mnie nie odzywając się nic.w końcu tato wydukał:'jesteś szczęśliwa będąc przy Nim ? '.spojrzałam mu w oczy i bez zastanowienia odpowiedziałam:'jak nikt inny'.tato podszedł do mnie i całując w czoło powiedział:' czyli nie ma problemu.jeśli On daje Ci szczęście to jedyne co mogę zrobić to podać mu rękę dziękując za uśmiech córki'

tusiavvv dodano: 9 sierpnia 2011

oznajmiłam rodzicom , że wrócę do domu przed północą, jednak przedłużyło się to do południa dnia następnego.'od czego zaczniesz ?'-spytała mama, która doskonale wiedziała gdzie byłam,ale najwyraźniej chciała mnie powkurwiać. ' od tego,że skończę i udam się do swojego pokoju bo jestem śpiąca'-odparłam,biorąc wodę niegazowaną z lodówki.tato patrzył na mnie i wyczekiwał odpowiedzi. spojrzałam na Nich i wkurzona wykrzyczałam:'od czego zacznę? od tego,że byłam u Niego.co mam do powiedzenia? że nie zrobicie nic,bo i tak będe tam chodzić.bo mi zależy.bo staram się by wyszedł na ludzi. bo mam gdzieś Wasze sprzeciwy.bo Go kocham,cholernie kocham'.patrzyli na mnie,nie odzywając się nic.w końcu tato wydukał:'jesteś szczęśliwa będąc przy Nim ? '.spojrzałam mu w oczy i bez zastanowienia odpowiedziałam:'jak nikt inny'.tato podszedł do mnie,i całując w czoło powiedział:' czyli nie ma problemu.jeśli On daje Ci szczęście to jedyne co mogę zrobić to podać mu rękę,dziękując za uśmiech córki'

oboje byli pijani. stali na przeciwko siebie  wykrzykując coś. nagle zaczęli się szarpać. siedziałam  patrząc z boku   nawet się nie podniosłam z krzesła  bo takie sytuacje były już dla mnie standardem. w końcu uderzył Go. podniosłam wzrok  i wyczekiwałam na pewne słowa. otarł lecącą z nosa krew  spojrzał mu w oczy i powiedział: ' nie  nigdy nie uderzę przyjaciela'. tamten patrzył zszokowany  bo był przygotowany na cios  a tak na prawdę bardziej uderzyły Go słowa. uśmiechnęłam się sama do siebie  i pod nosem szepnęłam :' wiedziałam'. miałam świadomość   że nigdy nie uderzy przyjaciela  choćby nie wiem co się działo   i chyba to tak bardzo w Nim uwielbiałam   szacunek do ludzi  na których mu zależy.

tusiavvv dodano: 9 sierpnia 2011

oboje byli pijani. stali na przeciwko siebie, wykrzykując coś. nagle zaczęli się szarpać. siedziałam, patrząc z boku - nawet się nie podniosłam z krzesła, bo takie sytuacje były już dla mnie standardem. w końcu uderzył Go. podniosłam wzrok, i wyczekiwałam na pewne słowa. otarł lecącą z nosa krew, spojrzał mu w oczy i powiedział: ' nie, nigdy nie uderzę przyjaciela'. tamten patrzył zszokowany, bo był przygotowany na cios, a tak na prawdę bardziej uderzyły Go słowa. uśmiechnęłam się sama do siebie, i pod nosem szepnęłam :' wiedziałam'. miałam świadomość , że nigdy nie uderzy przyjaciela, choćby nie wiem co się działo - i chyba to tak bardzo w Nim uwielbiałam - szacunek do ludzi, na których mu zależy.

jakie są Jego oczy gdy jest smutny? o czym marzy? co robi  gdy nie może zasnąć? jakie są Jego plany na przyszłość? co sprawia mu przyjemność ? jakie jest Jego ulubione danie? co robi w wolnym czasie? jaki jest  gdy się wkurwi? jak odreagowuje stres? od czego jest uzależniony? gdzie znajduje się Jego ulubione miejsce na ziemi? co czuje ? tak  ja to wszystko wiem. a Ty ? nie wiesz prawie nic na Jego temat   bo był Ci potrzebny tylko wtedy gdy trzeba było wyjść na imprezę dobrze się porobić  czy też poznać parę nowych postaci.

tusiavvv dodano: 9 sierpnia 2011

jakie są Jego oczy gdy jest smutny? o czym marzy? co robi, gdy nie może zasnąć? jakie są Jego plany na przyszłość? co sprawia mu przyjemność ? jakie jest Jego ulubione danie? co robi w wolnym czasie? jaki jest, gdy się wkurwi? jak odreagowuje stres? od czego jest uzależniony? gdzie znajduje się Jego ulubione miejsce na ziemi? co czuje ? tak, ja to wszystko wiem. a Ty ? nie wiesz prawie nic na Jego temat - bo był Ci potrzebny tylko wtedy gdy trzeba było wyjść na imprezę dobrze się porobić, czy też poznać parę nowych postaci.

bo mówiąc 'dałam' nie mam na myśli jakże modnego stwierdzenia 'dałam dupy. dałam mu o wiele więcej  bo uśmiech każdego  nawet najbardziej ponurego dnia. bo łzy   zarówno to szczęścia jak i radości. bo ból. bo serce  które tak mocno kochało. bo dotyk ciepłych dłoni. bo radość  i ogromną cząstkę siebie.

tusiavvv dodano: 9 sierpnia 2011

bo mówiąc 'dałam' nie mam na myśli jakże modnego stwierdzenia 'dałam dupy. dałam mu o wiele więcej -bo uśmiech każdego, nawet najbardziej ponurego dnia. bo łzy - zarówno to szczęścia jak i radości. bo ból. bo serce, które tak mocno kochało. bo dotyk ciepłych dłoni. bo radość, i ogromną cząstkę siebie.

ciekawe czy choć raz nie mogłeś zasnąć  bo dręczyły Cię wyrzuty sumenia związane z moją osobą.

tusiavvv dodano: 9 sierpnia 2011

ciekawe czy choć raz nie mogłeś zasnąć, bo dręczyły Cię wyrzuty sumenia związane z moją osobą.

przecież to chore. wiem  dokładnie o której godzinie kładziesz się spać. wiem  kiedy wstajesz  ile jesz dziennie posiłków  co robisz przez cały dzień. wmawiam sobie jak głupia  że nie masz dla mnie czasu  a przecież wiem   że zawsze znajdzie się pare godzin w ciągu dnia  gdy się nudzisz

tusiavvv dodano: 9 sierpnia 2011

przecież to chore. wiem, dokładnie o której godzinie kładziesz się spać. wiem, kiedy wstajesz, ile jesz dziennie posiłków, co robisz przez cały dzień. wmawiam sobie jak głupia, że nie masz dla mnie czasu -a przecież wiem , że zawsze znajdzie się pare godzin w ciągu dnia, gdy się nudzisz

położyć się spać  i nie myśleć o Nim   aktualne marzenie

tusiavvv dodano: 9 sierpnia 2011

położyć się spać, i nie myśleć o Nim - aktualne marzenie

nie jest źle   ja jestem WINNA. dobrze jest   zawsze będę WINNA !

tusiavvv dodano: 9 sierpnia 2011

nie jest źle , ja jestem WINNA. dobrze jest , zawsze będę WINNA !

mogę tylko patrzeć jak idziesz z nią  kochasz ją..

tusiavvv dodano: 9 sierpnia 2011

mogę tylko patrzeć jak idziesz z nią, kochasz ją..

'' Czasem potrzebny jest ból  by zrozumieć pewne rzeczy Na własnej skórze czuć  by móc naprawić swe błędy..''

tusiavvv dodano: 9 sierpnia 2011

'' Czasem potrzebny jest ból, by zrozumieć pewne rzeczy Na własnej skórze czuć, by móc naprawić swe błędy..''

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć