 |
|
Ból duszy, to nie ból zęba, więc nie mów, że rozumiesz.
|
|
 |
|
na dłuższą metę, samotność mnie przeraża. nijako potrafię wyobrazić sobie na tą chwilę siebie wiążącą się z kimś do maksimum poważnie z wkładaniem w to całego serca. mam czas - ciągły argument, by odwieść wszelkie zmory. a gdzie jest ta bariera, gdy przestanę go mieć? ja nie chcę, żeby ktoś znikał ode mnie przed samym świtem, za te kilka lat. nie chcę, żeby pojawiał się tylko raz na jakiś czas. kiedyś, choć wydaje mi się, że ja i miłość znajdujemy się na innych planetach, chcę, żeby ktoś plątał mi się po kuchni przy robieniu śniadania i kilkakrotnie upuścił na podłogę jajko.
|
|
 |
|
mogę chyba określić to jako marzenie; małe, ledwo co znaczące cokolwiek, ale jednak - marzenie. chcę, żeby się starał i co do calu planował ten wieczór, żeby wyciągnął mnie na seans, a potem planował przechadzanie się po okolicy. chcę, żeby, zaraz po wyjściu z budynku kina, deszcz pokrzyżował mu plany. chcę go u siebie lub siebie u niego, cokolwiek. długie rozmowy, jego ciepłe ramiona i drewno pękające w kominku. chcę siedzieć na chłodnych płytkach balkonu witając wschód słońca, pijąc gorącą kawę i otulając się kocem pełnym jego zapachu, słysząc w oddali jego ciche chrapanie.
|
|
 |
|
słoń wpierdala się w bit, jak matka po wywiadówce na chatę.
|
|
 |
|
-oglądałaś kiedyś 'straszny film'? -straszny film to ja mam codziennie rano gdy patrzę w lustro.
|
|
 |
|
światem rządzi miłość, ja na przykład kocham wypić.
|
|
 |
|
Bo są decyzje, których cholernie żałuje . | choohe
|
|
 |
|
Dzisiaj pierwszy dzień wieczornego biegania. Żartowałam, właśnie jem trzecie ciastko.
|
|
 |
|
ej dobra, piszesz, dzwonisz, spotykamy się . rozumiem, ze robisz mi nadzieję i po co ? żeby potem powiedzieć "zostańmy przyjaciółmi" ? nie dzięki, mam już psa i szczerze myślę, że on rozumie bardziej niż ty .
|
|
 |
|
sukienka i szpilki leżą przygotowane, by je już jutro założyć. PG 14 baluje!
|
|
 |
|
i najgorsze, że ta historia jest prawdziwa, tak jak to, że chciałem żebyś tu była szczęśliwa
|
|
 |
|
bo wolę żebyś nie istniał, niż żył obok mnie.
|
|
|
|