 |
|
Nie mogę być o Ciebie zazdrosna. Nie mogę zastanawiać się czy zarywasz właśnie jakąś pannę na tej vixie, bo masz do tego pełne prawo. Nie może mnie rozwalać od tego od środka, dosłownie, do utraty oddechu. To nie może i nie powinno boleć, bo to ja z Ciebie zrezygnowałam.
|
|
 |
|
dziwne uczucie, uśmiechać się do monitora.
|
|
 |
|
prawdziwa miłość jest, wtedy gdy nawet się nie domyślasz dlaczego w ogóle jest.
|
|
 |
|
a potem każdego dnia pij z filiżanki w której za każdym razem robiłaś mu ciepłe kakao, kiedy z oczami kokiel spaniela przychodził do Ciebie zmarznięty w środku zimy z prośbą o rozgrzanie. patrz na jego bluzę w szafie za każdym razem, kiedy szukasz jakiejś sekskiecki na kolejną imprezę, byleby zapomnieć. rano wstań skacowana, i do kawy zacznij sobie kroić świeże bułki na blacie, na którym jeszcze w zeszły wtorek namiętnie się kochaliście. i wiedź życie bez niego. spal bluzę, stłuc filiżankę i wymień meble w kuchni. ale serca i rozumu ani nie spalisz, ani nie stłuczesz, ani nie wymienisz.
|
|
 |
|
wszystko się zmienia, dorastamy. nie pamiętam, kiedy ostatnio spotkaliśmy się wszyscy na podwórku, na którym się wychowywaliśmy. stopniowo ludzie znikali. zostawało nas coraz mniej, z każdym rokiem. tego lata nie ma już nikogo. nikt nie przesiaduje na kocach, nikt nie buduje z nich namiotu. drzewa, które dawały nam cień w upalne dni zostały ścięte. niegdyś wydeptany od gry w gumę trawnik znów jest całkowicie zielony. mijamy się, rzucamy krótkie 'cześć' i wracamy dalej do swojego życia. nienawidzę przemijania.
|
|
 |
|
Za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć ale ambicja brala góre by zostawić to dla siebie a dziś za późno nie umiem tak głośno krzyczeć./Eldo
|
|
 |
|
jedna piosenka, dwie, pięć, straciłam rachubę. cudownie było mieć Ciebie przy sobie, tak po prostu.
|
|
 |
|
- co Ci jest? - Ty mi jesteś.
|
|
 |
|
sezon na budzenie pieszczotą słońca i wodne szaleństwo, uważam za otwarty!
|
|
 |
|
ale jak długo można wmawiać sobie, że uczucia bolą, faceci kłamią, a miłość po prostu ssie ? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
Miałaś już nie płakać głupia dziewczyno. Obiecałaś sobie, że skończysz z tym, bo zbyt wiele łez wylałaś w ciągu ostatnich kilku miesięcy, więc powiedz, co znów się stało, że łzy tak ochoczo kapią? Czyżby tęsknota znów tak mocno dawała o sobie znać, że nie wytrzymałaś i w środku wszystko popękało? Kolejny raz przegrałaś z sobą, bo najwyraźniej nie masz jeszcze tej siły, o której marzysz.[...]/napisana
|
|
|
|