 |
Przestałam zastanawiać się, jak wykonać kolejny krok. Odsunęłam od siebie każde z pytań, czy wypada, czy powinnam, co mi to da, czy nie pożałuję. Zebrałam w sobie pokłady odwagi, która pozwoliła mi brać odpowiedzialność za to, co robię, mówię i czuję. Ludzie próbują podcinać mi skrzydła, a ja z każdą ich próbą wznoszę się wyżej tak, by mieli trudniej ich dosięgnąć. Do cholery, przecież mogę zapieprzać na swój sukces. Mogę marzyć. Mogę kochać. Mogę się uśmiechać i mogę być szczęśliwa. Nic nikomu nie zabieram - przecież szczęście można mnożyć. Starczy dla wszystkich. Otwieram serce, ot co. Pozwalam mu szeptać pragnienia.
|
|
 |
To ja - w przekroju sześciu lat. Ja na różnych etapach, ja reagująca na zmiany, ja dokonująca co i raz kolejnego przemeblowania w swoim życiu. Ja zmieniająca nastawienie, ja naprawiająca serce, by za chwilę znów zafundować mu bieg survivalowy. JA - od początku, od pierwszych słów, aż do teraz. Prawdziwa, szczera, choć na różnych etapach, wręczająca nieco inną wizytówkę. Po pół roku uchylam Ci drzwiczki, a Ty zdecyduj, czy znów - na nowo - chcesz mnie poznać.
|
|
 |
"Gdzie zgubiłaś swoje gwiezdne spojrzenie? Co się dzieje, nie możesz mi po prostu powiedzieć, o co chodzi? I znowu bierzesz papierosa. Za dużo palisz. Niezdrowo wyglądasz. Przestań, proszę cię. Nie próbuj przypominać sobie, jak było kiedyś, robisz się tylko niepewna i smutna."
Tove Jansson "Wiadomość"
|
|
 |
"Z badań preferencji mężczyzn wynika, że kobieta powinna być wysoka, a jednocześnie drobna, chuda, ale zaokrąglona. Być blond brunetką z czarnymi oczami i niebieskich tęczówkach. Mieć krótkie włosy sięgające pasa. Chodzić na szpilkach, ale płaskich. MIeć biust w rozmiarze B, ale nie mniejszy niż podwójne D. Być mądra, ale infantylna." Martyna Wojciechowska
|
|
 |
nie mówię ci 'żegnaj', bo wierzę, że wrócisz, choć sam jeszcze nie wiem do czego
|
|
 |
Mam autyzm i artyzm, schizofrenię, manie prześladowcze, nerwice lękowe. Dzięki Ci świecie realistów. I jakiś inny świecie też.
|
|
 |
I czuję, że wszystko co było przedtem już nie istnieje
Myślę, ze jesteśmy stworzeni dla siebie
|
|
 |
gdybym wiedział, że tak trudno będzie puścić twoją dłoń, nie dotknąłbym jej
|
|
 |
"Zaraz zrobimy kawę. Wprawdzie nie mam kawy, filiżanek i pieniędzy, ale od czego jest nadrealizm, metafizyka, poetyka snów."
Tadeusz Różewicz
|
|
 |
Jak Ty to robisz, że jednym spojrzeniem unosisz kąciki moich warg?
|
|
 |
czuję twoje perfumy na poduszce, nie w łazience więc nawet gdy śpię sam mam wrażenie, że tu jesteś
|
|
 |
pożegnaj się raz, a porządnie i nie pisz już do mnie jak zerwiesz z tym gościem..
|
|
|
|