|
Co cię nie zabije, to cię wzmocni - gdzie to ma sens? Zawsze kiedy słyszałam te słowa, przychodziło mi na myśl drzewo, w które uderza piorun, odzierając je z gałęzi i liści. Pozostaje tylko osmolony, chropowaty pień. Pień jest mocny i niezłomny, ale czy nadal jest drzewem, nawet jeśli krążą w nim jeszcze soki? Z człowiekiem jest tak samo. Każde złe doświadczenie odziera go z wierzchniej, miękkiej, delikatnej, wrażliwej tkanki. Następne podobne doświadczenie spływa po kościach. Ale dalsze, jeszcze gorsze i gorsze, odbierają kolejne uczucia. Człowiek nie uodparnia się na nie, traci tylko wrażliwość. Gdy liczba bodźców osiągnie dopuszczalny próg, pozostaje wreszcie tylko pierwotne jądro. Twarde i obojętne, animowane instynktem samozachowawczymi biologiczną wolą przetrwania. Czy tacy ludzie są jeszcze ludźmi? Czy może już zwierzętami, gorszymi nawet od ludzi, bo zdolnymi do bezwzględnego okrucieństwa.
|
|
|
Ja się czuję
bardzo samotna, tylko że ja muszę powiedzieć, że sama to sobie urządziłam. To
nie jest tak, że ludzie się ze mną okropnie obeszli i każdy przyjaciel mnie
rzucił (…). Ja jestem okropna, bo jestem niecierpliwa. I wiele poważnych
związków w moim życiu sama uszkodziłam. Kiedy widzę kobiety w moim otoczeniu,
kobiety w moim wieku, to są kobiety, które nieraz przeżywają bardzo długie
kryzysy małżeńskie - jakieś zdrady, jakieś pijaństwa tych mężów, jakąś nudę…
Ale ci ludzie jakoś przetrzymują to i sobie potem żyją, i są całkiem
szczęśliwi. Ja nigdy nie miałam cierpliwości, nigdy się nie kłóciłam (..).
Kiedy mi jest źle, ja po prostu uciekam.
|
|
|
dobrze, że jesteś, bo już się bałem, że do końca życia będę niczyj
|
|
|
mijała mnie już tyle razy, a ja za każdym razem błagałem w myślach ''zatrzymaj się, nie mijajmy się już nigdy więcej''
|
|
|
nie liczyłem na nic. to znaczy liczyłem, że odwzajemnisz z czasem moje uczucie. przecież nie mieściło mi się w głowie ni w sercu, że możesz nie odwzajemnić. bo niby jak ty, cały mój świat, mógłby się mnie wyrzec?
|
|
|
Go on adventures, fall asleep in the woods with friends, wander around the city at night, sit in a coffee shop on your own, write on bathroom stalls, leave notes in library books, dress up for yourself, give to others, smile a lot.
|
|
|
Zbyt wiele kobiet traci swój rozum dla facetów , którzy go nie posiadają.
|
|
|
Po prostu zabij ich uprzejmością.
|
|
|
"Dlaczego jesteś taka obca, dlaczego nie w moim łóżku palisz tej nocy papierosa za papierosem?"
— Jacek Podsiadło
|
|
|
przebiłaś mi duszę. jestem pół agonią, pół nadzieją
|
|
|
"Jesteś pierwszym, najpierwszym, zupełnie jedynym mężczyzną, przez którego robi mi się czasem czarno w oczach i słodko w ustach i zupełnie nieprzytomnie w głowie."
Agnieszka Osiecka
|
|
|
kiedy po raz pierwszy ktoś zacznie rozdeptywać ci palce, myślisz, że to nieprawda, a potem przychodzi zdziwienie, że człowiek może coś takiego zrobić z drugim człowiekiem. ale nie bardzo masz czas to przemyśleć, bo właśnie oddają ci mocz na twarz i ty znowu myślisz, że to nieprawda, że bo przecież ten człowiek rozkraczony nad tobą ma takie samo serce, nerki i ten sam wstyd.
|
|
|
|