 |
Pamiętasz, miałyśmy może po 8-9 lat... Czasy wyścigów, gdzie start był "tu", a meta "tam", zawody kto będzie huśtał się wyżej, wdrapywanie się na drzewo i rozbijanie kolan, chwilowe obrażanie się na siebie nawzajem, a potem '-Ale o co poszło? ' ,
'-Nie ważne choć idziemy do sklepu po lody'...
Mimo że minęło wiele lat i zdarzyło się tak wiele to nadal ścigamy się do autobusu czy sklepu, gdy siedzimy na placu zabaw gadając zawsze pada tekst ' dobra to kto wyżej '.
Może teraz kłótnie dotyczą czegoś innego i są momenty, gdy mamy ochotę wydrapać sobie oczy, ale obydwie nie potrafimy bez siebie żyć.
Dziękuję Boże za tą przyjaźń !
|
|
 |
Chwyciłam szczęście za rękę.
|
|
 |
Czuła się podlę okłamując go w tej kwestii, ale postanowiła, że tak będzie lepiej...
|
|
 |
Nie potrafiła sprecyzować co dokładnie czuje, ale dobrym znakiem był uśmiech na jej twarzy, gdy tylko widziała, że on powie jej dzień dobry.
|
|
 |
Nienawidzę fałszu doprowadza mnie to do złości z ludźmi takimi jak ty nie wiążę przyszłości.
|
|
 |
Nic nie trwa wiecznie. Na to za późno a na tamto za wcześnie.
|
|
 |
Śniło mi się, że spadam z jedenastego piętra. Teraz już nie wiem czy to był sen czy też zachęta...
|
|
 |
CZ.1 Minęliśmy się w centrum handlowym. Zawsze myślałam, że gdy przypadkiem trafimy na siebie to powiem ci jaki z ciebie dupek, a ja obojętnie przechodząc powiedziałam ci "-cześć". Już zdążyłam wyjść z budynku i przechodzić na pasy, gdy nagle usłyszałam "-czekaj". Zapytałeś czy mam czas, odpowiedziałam "-może, a co ?". "-pogadamy". "-nie wiem o czym, ale dobra", "- a mogłabyś odprowadzić mnie na pks?". Zgodziłam się. Po drodze pytałeś co u mnie i takie tam. Spokojnie opowiedziałam ci na twoje pytanie.. Gdy doszliśmy na miejsce rzuciłam odchodząc "cześć".
|
|
 |
CZ.2 Z początku analizując tą sytuację byłam na siebie wściekła że zareagowałam tak spokojnie. Dopiero potem zdałam sobie sprawę że właśnie ciebie ten spokój dobijał. Zawsze spodziewałeś się wybuchu z mojej strony a tu obojętnie gdyby nigdy nic szłam obok ciebie opowiadając jak dobrze mi się wiedzie. Czułam satysfakcję bo dopiero teraz zrozumiałam że dotarło do ciebie co straciłeś. Już wcześniej dawałeś mi to odczuć pisząc sms pełne skruchy. Wszystkie olewałam wyłącznie raz ci odpisałam : „ Nie łudź się że coś zmienisz. Trzeba ponosić odpowiedzialność za własne słowa. ciebie już nie ma. Jesteś zamkniętym rozdziałem mojego życia. Zrozum to w końcu.” Naprawdę dzisiaj odczułam że zrozumiałeś błąd i stratę. Widziałam to w twoich oczach ale wiesz nie jest mi ciebie wcale żal. I nawet nie zasługujesz na pisane „ty cię itd.” z dużej litery. Żegnaj !
|
|
 |
Nie jestem taką grzeczną dziewczynką jak myślisz i muszę się teraz przyznać, że uwielbiałam gdy trzymał dłoń na mojej pupie lub biodrze i mocno do siebie tulił przy tym czule całując.
|
|
 |
Wybrałam się do kina tym razem sama, by oglądnąć ten film jeszcze raz. Chciałam sprawdzić czy film był świetny czy w Twoim towarzystwie czułam się tak dobrze. Potwierdziła się druga opcja...
|
|
|
|