 |
|
Nie rozumiem tej relacji między nami. Niby wszystko jest normalnie, ale nie umiemy znaleźć chwili by porozmawiać. Może to wszystko jest na pokaz. Miłe komentarze z buziakami, przecież nikt nie musi wiedzieć, że od miesiąca nie zamieniliśmy ze sobą słowa. Ładnie sobie to zaplanowałeś żeby wrócić jak gdyby nigdy nic, gdy tylko Ci się spodoba./Lizzie
|
|
 |
|
Nie zmieniłeś się. Co ja sobie właściwie wyobrażałam? Że powrót będzie z happy endem ? Że przeszłość nauczyła Cię czegoś? Że teraz już będzie lepiej? Że tym razem Twoje obietnice będą prawdziwe ? Kogo ja oszukiwałam? Dlaczego uparcie twierdzę, ze jesteś inny? Że zupełnie nie pasujesz do reszty facetów na tym świecie, że jesteś lepszy? Dlaczego próbuję sobie wmówić, ze zawsze traktujesz mnie wyjątkowo? Dobrze.. Podczas naszych spotkań jest bajecznie ale.. jak wytłumaczyć Twój olewczy stosunek do tego by napisać co u mnie, jak sie czuje ? Wiem, ze kiedy piszemy zawsze jesteś wobec mnie taki dobry .. Tylko dlaczego nie potrafisz sam z siebie zebrać sie i odezwać ? Nie wierzę w to, ze nie masz czasu.. Ani minuty na jednego głupiego sms-a.. Z drugiej strony.. Po co ja w ogóle próbuję na siłę patrzeć na Ciebie jak na idealnego.. Nie mam sił.
|
|
 |
|
i nawet kiedy wracam do domu życiem zmęczony- mam Ciebie, jesteś mostem. Jedynym nie spalonym.
|
|
 |
|
Trzeba wrócić do początków, żeby zrozumieć koniec.
|
|
 |
|
Najlepiej się tęskni po ciemku, w samotności licząc gwiazdy.
|
|
 |
|
"Miałam się nie angażować, ale wiecznie to robię" .
|
|
 |
|
Jeżeli kochasz, czas znajdziesz, nie mając ani jednej chwili.
|
|
 |
|
Spotkaliśmy się. Po tak długiej nieobecności, po tak długim milczeniu..Długo nie mogłam uwierzyć w wiadomość wyświetlaną na ekranie mojego telefonu. Spotkać się ? Tak po prostu? Teraz? Co mam ubrać jak, się przywitać ? Miliony pytań.. Łapiąc za klamkę Twojego samochodu cały stres minął, czułam się bezpieczna. Wiedziałam, że to jest to. Rozmawialiśmy. Długo. Byliśmy tak szczerzy i otwarci. Nie potrafiłam wyrazić słowami jak bardzo się cieszę.. Brakowało mi tego. Bardzo. Ale boję się.. Boję, że to się znów skończy przyjaźnią bądź kłótnią.. Nie poradzę sobie drugi raz.. Nie dam rady kiedy moje serce pęknie drugi raz w tym samym miejscu dokładnie tak samo.. Zawsze chciałam żebyś potrafił się określić.. Kiedy już to zrobiłeś skończyło się to ponad półrocznym milczeniem. Teraz chcesz porozmawiać.. Tak strasznie się boję.
|
|
 |
|
Tęsknię. Tak po prostu. Spójrz.. minęło już tyle czasu od naszego ostatniego spotkania, od naszego ostatniego wymienionego spojrzenia.. Od ostatniego uścisku..Pomyślałam o Tobie wczoraj. I dziś znów. Boże nieee.. Przejrzałam nasze stare wiadomości. No przecież, że ich nie skasowałam. Nie mogłabym. Przecież wiesz, ze byłeś ważny. Że jesteś nadal ? Boże nie wiem ! Ale wiem jedno. Chciałabym się z Tobą spotkać tak po prostu jak zwykli znajomi. Wyjść razem na piwo, pogadać.. jak kiedyś. Wiem też że przecież Ty sie nie odezwiesz. Tak wiem - dla mojego dobra. Czy mam to zrobić ja ? Ale co mam Ci napisać ? " Cześć. Pamiętasz mnie jeszcze ? To ja - ta idiotka no wiesz .. już mi przeszło możemy zostać kumplami ? " Jaka ja jestem głupia. Wszystko potrafię perfekcyjnie spieprzyć. Co ja mam robić..
|
|
 |
|
Klęska to moje boisko, dzisiaj gramy u mnie.
|
|
 |
|
Mówi, że jest zmęczony i nie szuka żony dziś.
|
|
 |
|
Ludzie myślą, że ból zależy od siły kopniaka. Ale sekret nie w tym, jak mocno kopniesz, lecz gdzie.
|
|
|
|