 |
Słowa raniły jak ostre drzazgi wbijane w delikatne ciało dziecka. Ach..gdyby wszyscy ludzie zamilkli chociaż na kilka godzin...
|
|
 |
a co , jeżeli przeżyłam już wszystko to co najlepsze , a nawet tego nie zauważyłam .?
|
|
 |
You appear just like a dream to me.
[Pojawiasz się dla mnie jak sen.]
|
|
 |
Jakby można było w jednym krótkim przytuleniu dotknąć serca sercem.
|
|
 |
Uwielbiam ten stan, gdy tak wtulona w jego ramiona czuję bicie jego serca.
|
|
 |
Moim wsparciem jest jego ramię.
|
|
 |
Blondynki to jednak głupie są! - czemu tak mówisz? -moja koleżanka (blondynka) zrobiła mi zdjęcie... - i to takie dziwne? -dziwne by nie było gdyby nie zrobiła go telefonem stacjonarnym..
|
|
 |
'- i potrafiła tak siedzieć godzinami -godzinami ? - tak z puszką piwa w ręce wpatrując się w jego oczy gdy w tle grała jej ulubiona piosenka .. '
|
|
 |
spotykasz osobę, której nie widziałeś nie zliczoną ilość lat. na początku, przyglądasz jej się ukradkiem, albowiem 'wygląda znajomo'. nieśmiało się witasz, z nadzieją, że to TA, osoba. że nie wyjdziesz na desperata. odzywa się. Twoje bębenki wariują. poznają dawno nie słyszany głos. brzmi znajomo, a jednak tak obco. to zadziwiające jak niegdyś bliskie naszemu sercu osoby, są w stanie się od nas oddalić. potrafią zabrać cząsteczkę naszego serca bezpowrotnie. a gdy z powrotem ją dostajemy, nasze serce je odrzuca, uznając za nie pasujący już element układanki.
|
|
 |
niby drobna, krucha i nieporadna, a palący punkt w klace piersiowej, uniemożliwiający jej oddychanie, większy niż u nie jednego muskularnego mężczyzny.
|
|
 |
Uwielbiam luźne spodnie, trampki, rap, miętowe Winterfresh, dzikie pocałunki, nieprzyzwoite zachowanie, przekleństwa. No i gdzie mi tu wyjeżdżasz z 'księżniczką'? Proszę Cię, pomyśl.
|
|
 |
-Możesz spełnić moje marzenie?
-Jeśli tylko będę mogła, to tak. - odpowiedziała, a on chwycił ją za rękę. - Twoim marzeniem było złapanie mnie za rękę?
-Nie. Chciałem tylko sprawdzić czy do siebie pasują.
-I co pasują?
-Są dla siebie stworzone. - rzekł wesoło po czym oboje ruszyli ku zachodzącemu słońcu.
|
|
|
|