głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sandrux331998

Nigdy nie chciałam zobaczyć cię smutnego. Myślałam że chcesz tego samego dla mnie.

elokwentna dodano: 25 czerwca 2011

Nigdy nie chciałam zobaczyć cię smutnego. Myślałam że chcesz tego samego dla mnie.

Są grzechy  które popełniam z uśmiechem na twarzy.

elokwentna dodano: 25 czerwca 2011

Są grzechy, które popełniam z uśmiechem na twarzy.

Zakończenie pewnych rozdziałów w życiu bywa czasem bolesne.

elokwentna dodano: 25 czerwca 2011

Zakończenie pewnych rozdziałów w życiu bywa czasem bolesne.

WYGLĄD To tylko opakowanie  w którym może kryć się ktoś naprawdę wartościowy

elokwentna dodano: 25 czerwca 2011

WYGLĄD To tylko opakowanie, w którym może kryć się ktoś naprawdę wartościowy

Co zrobisz gdy stracimy grunt pod nogami i równowagę uczuć? będziesz ratował nas czy siebie?

elokwentna dodano: 25 czerwca 2011

Co zrobisz gdy stracimy grunt pod nogami i równowagę uczuć? będziesz ratował nas czy siebie?

  jesteś wulgarna !  no co ty kurwa pierdolisz ?  D

eyprzytulmnie dodano: 25 czerwca 2011

- jesteś wulgarna ! -no co ty kurwa pierdolisz ? ;D
Autor cytatu: mamuczuciaslonko

chłopak staje się meżczyzną  gdy przestaje patrzeć w dekolt  a zaczyna w oczy.

eyprzytulmnie dodano: 25 czerwca 2011

chłopak staje się meżczyzną, gdy przestaje patrzeć w dekolt, a zaczyna w oczy.
Autor cytatu: 0garnij_suko

Wracając ze szkoły  pogrążyła się w marzeniach . Nawet nie zauważyła kiedy wpadła na słup. Zakręciło jej się w głowie  zemdlała.. ocknęła się dopiero w szpitalu. Nie wiedziała co się dzieje z przerażeniem pytała pielęgniarki gdzie jest i co się stało. Uderzyłaś głową w słup i zemdlałaś powiedziała pielęgniarka po czym na twarzy dziewczyny pojawiły się rumieńce  było jej wstyd.Miałaś dużo szczęścia że jakiś chłopak wezwał pogotowie. Zapytała kto to. Nie otrzymała odpowiedzi. W drzwiach stanął on i z łobuzerskim uśmiechem powiedział   Oj mała i widzisz .. tyle o mnie myślisz że aż w szpitalu wylądowałaś. Przecież mówiłem że Cię kocham i jesteś najważniejsza  ?

eyprzytulmnie dodano: 25 czerwca 2011

Wracając ze szkoły, pogrążyła się w marzeniach . Nawet nie zauważyła kiedy wpadła na słup. Zakręciło jej się w głowie, zemdlała.. ocknęła się dopiero w szpitalu. Nie wiedziała co się dzieje z przerażeniem pytała pielęgniarki gdzie jest i co się stało. Uderzyłaś głową w słup i zemdlałaś,powiedziała pielęgniarka po czym na twarzy dziewczyny pojawiły się rumieńce, było jej wstyd.Miałaś dużo szczęścia że jakiś chłopak wezwał pogotowie. Zapytała kto to. Nie otrzymała odpowiedzi. W drzwiach stanął on i z łobuzerskim uśmiechem powiedział " Oj mała i widzisz .. tyle o mnie myślisz że aż w szpitalu wylądowałaś. Przecież mówiłem że Cię kocham i jesteś najważniejsza"[?]
Autor cytatu: grubsonowa0

Jeździła z przyjaciółkami na rolkach. Nagle się zatrzymała i upadła na beton. Oczy zaszły jej łzami. Coś ją w środku zabolało. Poszuła ogromną pustkę  jakby go straciła. Spjrzała nieobecnym wzrokiem w niebo i szepnęła do przyjaciółek 'On nie żyje'. Po chwili dostała smsa od swojego brata: 'Potrąciłby mnie samochód  ale mnie popchnął. Sam pod niego wpadł. Nie żyje. Przepraszam.'

eyprzytulmnie dodano: 25 czerwca 2011

Jeździła z przyjaciółkami na rolkach. Nagle się zatrzymała i upadła na beton. Oczy zaszły jej łzami. Coś ją w środku zabolało. Poszuła ogromną pustkę, jakby go straciła. Spjrzała nieobecnym wzrokiem w niebo i szepnęła do przyjaciółek 'On nie żyje'. Po chwili dostała smsa od swojego brata: 'Potrąciłby mnie samochód, ale mnie popchnął. Sam pod niego wpadł. Nie żyje. Przepraszam.'
Autor cytatu: grubsonowa0

było jakoś koło 3:30.nie spałam zapisując kolejne kartki.zadzwonił telefon numer prywatny:'siemano  wyjdziesz przed ten no..dom ?'.'yhyhm'   odparłam ubierając się.przed domem stał kumpel trzymając się płotu.śmiejąc się podeszłam do Niego z tekstem:'pasterka taa '.usiłując stać prosto lecz na dobrą sprawę nie mogąc utrzymać równowagi usiadł na ławce mówiąc 'zaliczyłem sześć gleb prawie wpadłem pod aut zbiłem flache ale to nie powstrzymało mnie od tego by przyjść do Ciebie i życzyć Ci wesołych świąt Młoda!'.usiadłam koło Niego  pocałowałam w czoło i przytuliłam.'masz ochotę na barszcz z uszkami? ' spytałam łapiąc Go pod rękę.'a po barszczyku dostanę kocyk i podusię gdzieś tam w kącie? ' zapytał słodko.'zawsze i wszędzie!nawet się łóżkiem podzielę z Tobą' zasmiałam się  prowadząc Go do domu.wielbię w Nim to że mimo 'przeciwności losu' potrafi przejść taki kawał tylko po to by złożyć mi życzenia jedne z nielicznych szczerych  w te święta. veriolla

eyprzytulmnie dodano: 25 czerwca 2011

było jakoś koło 3:30.nie spałam,zapisując kolejne kartki.zadzwonił telefon-numer prywatny:'siemano, wyjdziesz przed ten,no..dom ?'.'yhyhm' - odparłam,ubierając się.przed domem stał kumpel,trzymając się płotu.śmiejąc się,podeszłam do Niego z tekstem:'pasterka,taa '.usiłując stać prosto,lecz na dobrą sprawę nie mogąc utrzymać równowagi usiadł na ławce mówiąc 'zaliczyłem sześć gleb,prawie wpadłem pod aut,zbiłem flache-ale to nie powstrzymało mnie od tego by przyjść do Ciebie i życzyć Ci wesołych świąt,Młoda!'.usiadłam koło Niego, pocałowałam w czoło i przytuliłam.'masz ochotę na barszcz z uszkami? '-spytałam,łapiąc Go pod rękę.'a po barszczyku dostanę kocyk i podusię gdzieś tam w kącie? '-zapytał słodko.'zawsze i wszędzie!nawet się łóżkiem podzielę z Tobą'-zasmiałam się, prowadząc Go do domu.wielbię w Nim to,że mimo 'przeciwności losu' potrafi przejść taki kawał tylko po to by złożyć mi życzenia-jedne z nielicznych szczerych, w te święta./veriolla
Autor cytatu: veriolla

Mówiłam w myślach nie podchodź nie podchodź.. Wiedziałam co się stanie.Przecież od dawna Cię kochałam.Nie posłuchałeś mnie.Podszedłeś i uścisnąłeś moją dłoń. cześć dziewczyny.co robicie?  spytałeś.Ciągle patrzyłam w Twoje brązowe oczy.Usiedliśmy na ławce.Ty byłeś z przyjaciółmi ja z przyjaciółkami.Koleżanka szturchała mnie wciąż ponieważ ciągle na Ciebie patrzyłam.Zauważyłeś to usiadłeś obok.Czułam zapach Twoich perfum tak bardzo Cię pragnęłam.Zdobyłam się na odwage szepnęłam Ci do  ucha:  Kocham Cię od zawsze.Przepraszam ja tak nie  mogę.. Uśmiechnąłeś się po czym odrzekłeś że długo czekałeś na tę chwilę że odwzajemniasz moje uczucia.Wstałeś i krzyknąłeś:poznajcie dziewczynę za którą szaleje!

eyprzytulmnie dodano: 25 czerwca 2011

Mówiłam w myślach"nie podchodź,nie podchodź.."Wiedziałam,co się stanie.Przecież od dawna Cię kochałam.Nie posłuchałeś mnie.Podszedłeś i uścisnąłeś moją dłoń."cześć dziewczyny.co robicie?"-spytałeś.Ciągle patrzyłam w Twoje brązowe oczy.Usiedliśmy na ławce.Ty byłeś z przyjaciółmi,ja z przyjaciółkami.Koleżanka szturchała mnie wciąż,ponieważ ciągle na Ciebie patrzyłam.Zauważyłeś to,usiadłeś obok.Czułam zapach Twoich perfum,tak bardzo Cię pragnęłam.Zdobyłam się na odwage,szepnęłam Ci do ucha: "Kocham Cię od zawsze.Przepraszam,ja tak nie mogę.."Uśmiechnąłeś się,po czym odrzekłeś,że długo czekałeś na tę chwilę,że odwzajemniasz moje uczucia.Wstałeś i krzyknąłeś:poznajcie dziewczynę,za którą szaleje!
Autor cytatu: rozjebiemysystemkocie

 O co chodzi ?  o ten tramwaj co nie chodzi!   tramwaje jeżdzą !   jo konduktor sie kurwa znalazł !  Dośka ♥♥♥

eyprzytulmnie dodano: 25 czerwca 2011

-O co chodzi ? -o ten tramwaj co nie chodzi! - tramwaje jeżdzą ! - jo konduktor sie kurwa znalazł ! |Dośka ♥♥♥
Autor cytatu: slaglove

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć