 |
nie chciałbyś wiedzieć co robiłam zanim Cię poznałam.
|
|
 |
jednak najbardziej lubię spędzać czas z moimi najwspanialszymi przyjaciółkami. uwielbiam nas za to, że w przeciągu 10 minut umiemy się zorganizować i wbić na jakąś domówkę, albo jak oglądamy po raz tysięczny ten sam film, recytujemy z pamięci wypowiedzi ulubionych aktorów i ryczymy jak głupie przy wzruszających scenach. te nasze comiesięczne nocowanie, rozmawianie do rana, jedzenie obrzydliwie kalorycznych słodyczy o 3 w nocy, bieganie w samych piżamach boso po drodze w ręku trzymając już pustą butelkę wina i śpiewanie najgłupszych piosenek jakie kiedykolwiek usłyszałyśmy. uwielbiam jak porozumiewamy się bez słów i nagle idąc po mieście wszystkie wybuchamy przeraźliwie głośnym śmiechem. nie mogłabym mieć lepszych przyjaciółek. dziękuję ♥
|
|
 |
nie chwalę się na facebooku czy na gg tym, że jestem na jakimś grubszym balecie. nie wszyscy muszą wiedzieć, że lubię sobie trochę zaszaleć.. nie tylko w weekendy.
|
|
 |
od pewnego czasu zamiast Ciebie, w moich żyłach płynie wódka.
|
|
 |
uwielbiam weekendy, spotkania z najukochańszymi ludźmi na świecie, masa śmiechu, zwierzenia przy kolejnych litrach alkoholu wlewającego się do kieliszków. pomaganie osobom mniej trzeźwym ode mnie dotrzeć do domu. wspólne pieczenie kiełbasek i dziele się nimi z każdym, tak że Tobie nic po potem nie zostaje. mimo wszystkich sprzeczek, kłótni, niedomówień ... nie zamieniłabym ich na nikogo innego
|
|
 |
|
Skłamałabym twierdząc, że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni, gdy jest w każdej godzinie, i takie godziny, gdy jest w każdej minucie.
|
|
 |
I obiecałam sobie, że po wakacjach wszystko się ustabilizuje i wróci do normy. Znowu będę tą samą nastolatką co kiedyś. Szkoła, angielski, dom, weekend'owe wyjścia z przyjaciółmi i tak w kółko, ale niestety, pewien wysoki brunet z czekoladowymi wręcz oczami i boskim uśmiechem zrujnował moje plany doszczętnie odciskając pięto swych uczuć w mym sercu.
|
|
 |
On jest moją mieszanką miłości i alkoholu.
Idealne połączenie /?
|
|
 |
A dziś z perspektywy czasu śmieję się z tego, że role się odwróciły. To Ty zauważyłeś mnie, podbijając na jednej z dyskotek szkolnych i prosząc mnie do tańca. Będąc w wielkim szoku przystałam na propozycją, oddając się chwili. Albowiem z wianuszka dziewczyn tańczących tuż obok wybrałeś właśnie mnie.
|
|
 |
w smutne dni słucha się smutnych piosenek.
|
|
 |
|
Widziałeś kiedyś szczęście? Tak, nawet je przytulałem. // pannikt
|
|
|
|