![Gdy poczujesz że chcesz odejść i że w Tobie gasnę. Niech to będzie proste dla nas tak jak bułka z masłem. Wsyp łyżeczkę znieczulenia do ciepłego mleka. Daj mi odczuć jeszcze bardziej jak na mnie nie czekasz. Gdy potłuczesz serce moje na tysiac drobiazgów niech to będzie bez znaczenia jak pstryknięcie palców. Zanim wyjdziesz pogaś światła i gwiazdy pozbieraj. Daj mi odczuć jeszcze bardziej jak Ciebie już nie ma.](http://files.moblo.pl/0/4/30/av65_43035_79477549.jpg) |
Gdy poczujesz, że chcesz odejść i że w Tobie gasnę. Niech to będzie proste dla nas tak jak bułka z masłem. Wsyp łyżeczkę znieczulenia do ciepłego mleka. Daj mi odczuć jeszcze bardziej jak na mnie nie czekasz. Gdy potłuczesz serce moje na tysiac drobiazgów, niech to będzie bez znaczenia, jak pstryknięcie palców. Zanim wyjdziesz, pogaś światła i gwiazdy pozbieraj. Daj mi odczuć jeszcze bardziej jak Ciebie już nie ma.
|
|
![Kiedy Ty szukałeś milionów powodów żeby zerwać Jej wystarczył jeden powód żeby z Tobą zostać. Tym powodem była miłość. Kochała Cię całym sercem. Nigdy z Ciebie nie zrezygnowała. Kompletnie nie liczyła kosztów jakie ponosi żeby z Tobą być ale Ty zfecydowales się rozbić ją na miliony kawałków i właśnie wtedy traciłeś kobietę która kochała Ciebie bardziej niż siebie.](http://files.moblo.pl/0/4/30/av65_43035_79477549.jpg) |
Kiedy Ty szukałeś milionów powodów żeby zerwać, Jej wystarczył jeden powód żeby z Tobą zostać. Tym powodem była miłość. Kochała Cię całym sercem. Nigdy z Ciebie nie zrezygnowała. Kompletnie nie liczyła kosztów jakie ponosi żeby z Tobą być, ale Ty zfecydowales się rozbić ją na miliony kawałków i właśnie wtedy traciłeś kobietę, która kochała Ciebie bardziej niż siebie.
|
|
![Czy serce może pękać jeśli przestało bić?](http://files.moblo.pl/0/4/30/av65_43035_79477549.jpg) |
Czy serce może pękać jeśli przestało bić?
|
|
![Zatęskniłam dziś za Tobą. Tak bardzo że przeszedł mnie dreszcz. Bo nie było Cię ze mną już od dawna. Jadąc samochodem i patrząc na jedną z par pomyślałam że chciałabym żebyśmy to byli my. Żebyś tak na mnie patrzył. Żebym mogła zabierać spojrzenia i je dawać. Zabierać miłość i ją dawać. A potem zdałam sobie sprawę z naszego nigdy. Już tak nie pójdziemy. Już mnie nie dotkniesz. Już nie powiesz że mnie kochasz i chcesz ze mną umrzeć. Umarłeś wcześniej. Zniszczyłeś mnie w sobie. I siebie we mnie. Zapłakałam dziś za Tobą.](http://files.moblo.pl/0/4/30/av65_43035_79477549.jpg) |
Zatęskniłam dziś za Tobą. Tak bardzo, że przeszedł mnie dreszcz. Bo nie było Cię ze mną już od dawna. Jadąc samochodem i patrząc na jedną z par, pomyślałam, że chciałabym, żebyśmy to byli my. Żebyś tak na mnie patrzył. Żebym mogła zabierać spojrzenia i je dawać. Zabierać miłość i ją dawać. A potem zdałam sobie sprawę z naszego nigdy. Już tak nie pójdziemy. Już mnie nie dotkniesz. Już nie powiesz, że mnie kochasz i chcesz ze mną umrzeć. Umarłeś wcześniej. Zniszczyłeś mnie w sobie. I siebie we mnie. Zapłakałam dziś za Tobą.
|
|
![Byliśmy popękani połamani zepsuci. Ale lśniło w nas światło jasne jak tysiące gwiazd. Miało się wilka. I delikatność motyla. A ja nie mogłam uwierzyć że coś tak pięknego i prawdziwego mogłoby być jednocześnie złe.](http://files.moblo.pl/0/4/30/av65_43035_79477549.jpg) |
Byliśmy popękani, połamani, zepsuci. Ale lśniło w nas światło jasne jak tysiące gwiazd. Miało się wilka. I delikatność motyla. A ja nie mogłam uwierzyć, że coś tak pięknego i prawdziwego mogłoby być jednocześnie złe.
|
|
![W toksycznej relacji cały czas odczuwamy wewnętrzny niepokój związany z tym że nie wiemy co się wydarzy. Czy ktoś dziś wstanie lewą nogą czy przestanie się do nas odzywać i zjawi ponownie po tygodniu czy też powie nam że jesteśmy beznadziejni. Albo napomknie że powinniśmy się rozstać żebyśmy się cały czas bali że tak się stanie i starali jeszcze bardziej.](http://files.moblo.pl/0/4/30/av65_43035_79477549.jpg) |
W toksycznej relacji cały czas odczuwamy wewnętrzny niepokój związany z tym, że nie wiemy co się wydarzy. Czy ktoś dziś wstanie lewą nogą, czy przestanie się do nas odzywać i zjawi ponownie po tygodniu czy też powie nam, że jesteśmy beznadziejni. Albo napomknie, że powinniśmy się rozstać, żebyśmy się cały czas bali, że tak się stanie i starali jeszcze bardziej.
|
|
![Cisza jest ostatnią rzeczą jaką kobieta robi przed opuszczeniem życia faceta ostatnim. Zanim osiągnie ten punkt robi wszystko wszystko. Płacze krzyczy wariuje przejdzie przez kilka problemów aby pozostać i spróbować ponownie ale jeśli widzisz ciszę to koniec przegrałeś.](http://files.moblo.pl/0/4/30/av65_43035_79477549.jpg) |
Cisza jest ostatnią rzeczą jaką kobieta robi przed opuszczeniem życia faceta, ostatnim. Zanim osiągnie ten punkt robi wszystko, wszystko. Płacze, krzyczy, wariuje, przejdzie przez kilka problemów, aby pozostać i spróbować ponownie, ale jeśli widzisz ciszę, to koniec, przegrałeś.
|
|
![Ktoś zrezygnował ze mnie gdy zaczęłam kochać. Ktoś pogoasił światła gdy były już jasne. W którą stronę serce trzeźwo chce podążać. Ktoś przysypał śniegiem niezapominajki. Poobrywał listki polnym koniczynom. Ktoś obrócił w popiół najgorętsze słowa. Ktoś zaprzestał wierzyć. Ktoś obrzucił winą. Dzieją się teraz noce pełne cudów. Ktoś kogoś właśnie pokochał od nowa. Gdzieś pachnie ciastem i kwiatowym winem. A u mnie noc listopadowa...](http://files.moblo.pl/0/4/30/av65_43035_79477549.jpg) |
Ktoś zrezygnował ze mnie, gdy zaczęłam kochać. Ktoś pogoasił światła, gdy były już jasne. W którą stronę serce trzeźwo chce podążać. Ktoś przysypał śniegiem niezapominajki. Poobrywał listki polnym koniczynom. Ktoś obrócił w popiół najgorętsze słowa. Ktoś zaprzestał wierzyć. Ktoś obrzucił winą. Dzieją się teraz noce pełne cudów. Ktoś kogoś właśnie pokochał od nowa. Gdzieś pachnie ciastem i kwiatowym winem. A u mnie noc listopadowa...
|
|
![Wszystko czego dotykasz zcala się w całość i tak właśnie zrobiłeś ze mną. Na początku. Bo poczatki zawsze bywają piękne. Wślizgujesz się ludziom do umysłu i zostajesz tam na długo o ile nie na zawsze. A wszystko miało być na odwrót. To ja miałam zapaść w Twojej pamięci a tymczasem bez najmniejszego oporu żegnasz się bo masz dosyć i jedyne czego chcesz to spokojnego życia. Też tego chcę przecież każdy chcę spokoju. Ale naprawdę nie zasłużyłam na to by zostać z tym bałaganem sama.](http://files.moblo.pl/0/4/30/av65_43035_79477549.jpg) |
Wszystko czego dotykasz zcala się w całość i tak właśnie zrobiłeś ze mną. Na początku. Bo poczatki zawsze bywają piękne. Wślizgujesz się ludziom do umysłu i zostajesz tam na długo, o ile nie na zawsze. A wszystko miało być na odwrót. To ja miałam zapaść w Twojej pamięci, a tymczasem bez najmniejszego oporu żegnasz się, bo masz dosyć i jedyne czego chcesz to spokojnego życia. Też tego chcę, przecież każdy chcę spokoju. Ale naprawdę nie zasłużyłam na to by zostać z tym bałaganem sama.
|
|
![Serce chce tego czego chce nie ma tu logiki spotykasz kogoś i zakochujecie się w sobie.](http://files.moblo.pl/0/4/30/av65_43035_79477549.jpg) |
Serce chce tego, czego chce, nie ma tu logiki, spotykasz kogoś i zakochujecie się w sobie.
|
|
![A gdy przed snem zaczniesz analizować swoje życie miej w pamięci że żadna ilość pretensji i żalu nie zmieni przeszłości. Nie torturuj się.](http://files.moblo.pl/0/4/30/av65_43035_79477549.jpg) |
A gdy przed snem zaczniesz analizować swoje życie, miej w pamięci, że żadna ilość pretensji i żalu nie zmieni przeszłości. Nie torturuj się.
|
|
![Zakochiwanie się w nim było jak stanie na krawędzi klifu i wpatrywanie się we wzburzone morze ze świadomością że wystarczy zaledwie jeden krok by szalejący żywioł pochłonął cię bezpowrotnie — nie jesteś w stanie się odsunąć chociaż rozsądek krzyczy byś zawróciła. Zakochiwanie się w niej było jak letnie wieczory kiedy po upalnym dniu przychodzi moment wytchnienia. Cenne minuty zaraz po zachodzie słońca gdy niebo przybiera pastelowe kolory. I chociaż wiesz że wraz z nastaniem nocy z cieni znów wyłonią się twoje demony przez krótką chwilę czujesz w sercu niewytłumaczalny spokój.](http://files.moblo.pl/0/4/30/av65_43035_79477549.jpg) |
Zakochiwanie się w nim było jak stanie na krawędzi klifu i wpatrywanie się we wzburzone morze ze świadomością, że wystarczy zaledwie jeden krok, by szalejący żywioł pochłonął cię bezpowrotnie — nie jesteś w stanie się odsunąć, chociaż rozsądek krzyczy, byś zawróciła.
Zakochiwanie się w niej było jak letnie wieczory, kiedy po upalnym dniu przychodzi moment wytchnienia. Cenne minuty, zaraz po zachodzie słońca, gdy niebo przybiera pastelowe kolory. I chociaż wiesz, że wraz z nastaniem nocy z cieni znów wyłonią się twoje demony, przez krótką chwilę czujesz w sercu niewytłumaczalny spokój.
|
|
|
|