 |
Nie czuj przykrości z powodu kogoś, kto dał sobie z Tobą spokój. To jemu powinno być przykro, bo olał kogoś na kogo mógł liczyć w każdej sytuacji.
|
|
 |
Kolejny raz umocniliśmy się w przekonaniu, że nie jesteśmy dla siebie.
|
|
 |
Nie przyznaje się do swoich słabości, bo wtedy musiałabym przyznać się sama przed sobą, że je posiadam.
|
|
 |
Nie skreślaj mnie, dlatego, że mam blizny. To nic nie znaczy, każdy je ma, każdy krwawił, wewnętrznie, zewnętrznie. I to, że je mam nie zabrania mi życia, nadal mam prawo się śmiać, cieszyć z niczego. Bo nawet jeśli ktoś krwawi, to nadal jest człowiekiem. Nawet bardziej niż kiedykolwiek. Bo blizny dają życie, pobudzają martwe komórki, prawda? Już nie ma ran, są blizny, i tylko one patrzą na moją śmierć, tylko one mogą na mnie krzyczeć. Tylko blizna rozumie bliznę.
|
|
 |
Czasami zwycięzca to marzyciel, który nigdy nie odpuścił.
|
|
 |
Dzisiaj, całkiem przypadkiem zobaczyłam Twoje zdjęcie. Poczułam takie małe ukłucie, ale zajęłam się czymś innym i kompletnie zapomniałam. Tak kochanie, już nie jesteś królem mojego życia. Teraz ja rządzę swoim światem.
|
|
 |
możesz teraz czuć tylko dotyk mej nieobecności na swych dłoniach, policzkach i tułowiu. może kiedyś nieświadomie przy przystanku nabierzesz w płuca dym nikotynowy, który przed sekundą wypuściłam ze swych płuc. czysta egzystencja.
|
|
 |
- cześć - przyspieszmy tą znajomość. miło było Cię poznać, do zobaczenia niebawem tzn nigdy.
|
|
 |
Nie byłabym zła gdybyś następnym razem ominął policzek i całował usta. / i.need.you
|
|
 |
Coś powoli łamie mi żebra. / i.need.you
|
|
 |
Nie znam gorszego bólu niż niewykorzystana szansa i występujące po niej kolejno szare, złe dni. / i.need.you
|
|
 |
I już wszystko odeszło i jakby się skończyło. Odeszły te dni piękne. Kończy się nasza bajka, choć chce to powstrzymać, nie potrafię już. Nic z tej bajki już nie wróci, nigdy. Choć we mnie jest wciąż iskra nadziei to wiem, że i tak jestem na przegranej pozycji. / i.need.you
|
|
|
|