 |
Chciałabym napisać list do Ciebie. Nie po to byś go przeczytał. Napisałabym go po to byś miał coś po mnie, jakąś pamiątkę, wspomnienie, zapach, kolor, dźwięk.
Bo ja zawsze najbardziej pragnęłam nie byś myślał o mnie co sekundę a tego, że gdy staniesz na krawędzi życia to wrócisz się bo przypomnisz sobie, że jednak na
tym świecie istnieje ktoś kogo nie chcesz zostawić. Nie po to by jakaś piosenka przypomniała Ci spędzone razem chwile, a po to byś w jakimś barze na końcu świata
usłyszał szelest i odwrócił się upewnić czy to nie przypadkiem ja znów się potknęłam. nie po to byś w sklepie z perfumami zobaczył flakonik, który zawsze stał na 2 półce
w łazience, a po to byś podczas upojnej nocy z inną kobietą poczuł jej zapach i zrozumiał, że to nie ta osoba powinna być teraz tu tak blisko przy Tobie.
Żebyś nie bywał, a był.
|
|
 |
"Tak strasznie tęsknię za tym Jego głupim ryjem" ♥
|
|
 |
- Kocham Cię.
- Jaa.. Ja nie wiem co powiedzieć.
- Jeśli nie przychodzi ci na myśl najprostsza możliwa odpowiedź po prostu zapomnij.
|
|
 |
Dajesz mi milion powodów do szczęścia, jednym z nich jest Twoja obecność w Moim sercu ♥
|
|
 |
"I jest za późno, już razem nie sięgamy do chmur, nie mogę latać, już nie trzeba mi piór, tylko w dół."
|
|
 |
Dla Ciebie to robię, uświadom to sobie.
|
|
 |
kocham to rozkoszne drżenie mojego ciała, kiedy widzę go po raz pierwszy od tak dawna. powiedziałabym co wtedy czuję, ale takich rzeczy nie mówi się na głos. /
abstracion
|
|
 |
|
Wiesz czego teraz najbardziej potrzebuję? Twojej obecności, tego, abyś był przy mnie, zarażał mnie swoim codziennym uśmiechem, szeptał te swoje czułe słówka, które tak bardzo lubię. Żartował sobie, z niektórych życiowych spraw i pokazywał, że pomimo tego co się dzieje warto walczyć o szczęście. ~ remember_ ~
|
|
 |
Dzięki Tobie na mojej twarzy samo wypisuje się szczęście. ♥
|
|
 |
Mogę umrzeć choćby dziś słuchając symfonii Twojego głosu i bicia serca. ♥
|
|
 |
|
"[...] Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje, [nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie. [...]" Uwielbiam, kiedy ksiądz na weselach spokojnym i pewnym głosem czyta ten list, Po plecach przebiega mi dreszcz a usta lekko się uśmiechają, Chciałbym wierzyć, że miłość w dzisiejszych czasach taka jest, chociaż zewsząd dostaję dowody, że to nie prawda, że to tylko marzenie pewnego człowieka albo anioła, To piękna miłość,I nie mówmy, że jest możliwa tylko w wyobraźni, Bo taka miłość nie zna granic, więc musi znać wszystkie problemy, Dotykają ją różne trudności, ale kochające się osoby nadal trwają,
|
|
 |
W sercu mam bruneta. Przystojnego, wysokiego na około 186 cm, brązowookiego bruneta, który ma najpiękniejszy uśmiech na całym tym świecie. Jest moim dopełnieniem. Bez niego ja już nie istnieje. Jest tą drugą połówką jabłka, serca, duszy. Przede wszystkim jest tą druga połówką mnie. / napisana
|
|
|
|