 |
[cz.2] - musisz pokonać swój lęk. - niby dlaczego? - spytała, cała się trzęsąc. - widzisz ... ja obawiałem się do Ciebie podejść. ale pokonałem lęk i teraz jestem szczęśliwy. Ty musisz zrobić to samo. przekroczyć własną granicę ku szczęściu. pocałował ją delikatnie w kark, niechybnie się nachylając. spadli. zginęli w swoich objęciach. przekraczając granicę. likwidując strach.
|
|
 |
będę chodzić z Tobą na mecze. zacznę pić piwo z Twoimi kolegami. będę na każde skinięcie Twojego palca. na każde Twoje zawołanie, choćby po to, aby podać Ci pilota. będę kokieteryjnie szeptać o tym jak Cię uwielbiam. obiecywać niestworzone rzeczy, łżąc o tym jak niesamowicie Cię pożądam. nakręcę Cię jak starą pozytywkę. a później zostawię Cię bezradnego na środku ulicy, tłumacząc, że dzisiaj jest Twój pechowy dzień. zrobię z Tobą dokładnie to samo co on zrobił ze mną. tak dla równowagi.
|
|
 |
urodziłam się całkiem sympatyczna. z czasem dobre serce, wyparowało tak jak paruje gorące kakao podczas zimnego poranka. nie jesteś w stanie szanować kogoś kto nie obdarza szacunkiem Ciebie. gdyby nie ludzie i to na jaką skalę potrafią być podli, zapewne byłabym dzisiaj jak matka Teresą z Kalkuty.
|
|
 |
lubiłam jego przepite do cna spojrzenie. jego szorstki, zachrypnięty głos. lubiłam kiedy, szarpał za moje ramie, myśląc że się go przestraszę. uwielbiałam jego arogancki wyraz twarzy. jednak najbardziej lubiłam, kiedy gryzł mnie w ucho jak przestraszony szczeniak, chcąc wzbudzić we mnie pożądanie. właśnie wtedy rzucałam się na niego i oplątywałam swoimi nogami. nie potrafił udawać skurwiela. jego gigantyczne serce się z tym za bardzo kłóciło. ten cholerny, pulsujący mięsień bił zdecydowanie za mocno, aby pozwolić mu być złym.
|
|
 |
a w Wigilie będę czekać na św. Mikołaj . mam nadzieje że mi Ciebie przyniesie ;d //siskate425
|
|
 |
tyle razy zamierzałam do Ciebie podejść przytulić się. jednak zawsze tchórzyłam //siskate425
|
|
 |
wiesz - powiedziała jedna z Jej przyjaciółek -co ? -razem tworzycie zajebistą całość , ale kiedy się pokłócicie .wyglądacie jakby Wasze życie się skończyło . więc nie spieprzcie tego co Was łączy . bo rzadko można spotkać coś takiego - nie spieprzymy . obiecuje ! :* //siskate425
|
|
 |
kocham ten Twój uśmiech . :* //siskate425
|
|
 |
kiedy ktoś usłyszy o ich przyjaźni mówi : wybryk natury po prostu . to nie możliwe . tak się nie da . to pewnie żart . ale to prawda //siskate425
|
|
 |
pomimo że się przyjaźnią widać jak się kochają :*//siskate425
|
|
 |
czasem mam taką cholerną ochotę podejść do Ciebie i się przytulić . ale nie wiem jaka będzie Twoja reakcja . // siskate425
|
|
|
|