głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sabcieen

i tak najbardziej jestem dumna z tego  że się przy tobie nie popłakałam. że przetrwałam całą przerwę bez ani jednej łzy. że mijając ciebie nie zaniosłam się szlochem. że potrafiłam stać przy tobie z przyjaciółką z twojej klasy i śmiać się z jej kolegi na cały głos. że gdy mnie mijałeś specjalnie zaczęłam kiwać głową w rytm muzyki i posłałam uśmiech chłopakowi  którego nienawidzisz. że żaden z twoich kumpli nie widział mnie ze łzami w oczach. bo widzisz  ja jeśli obiecuję  że się nie popłaczę  to słowa dotrzymuję.   smacker

unico dodano: 8 luty 2014

i tak najbardziej jestem dumna z tego, że się przy tobie nie popłakałam. że przetrwałam całą przerwę bez ani jednej łzy. że mijając ciebie nie zaniosłam się szlochem. że potrafiłam stać przy tobie z przyjaciółką z twojej klasy i śmiać się z jej kolegi na cały głos. że gdy mnie mijałeś specjalnie zaczęłam kiwać głową w rytm muzyki i posłałam uśmiech chłopakowi, którego nienawidzisz. że żaden z twoich kumpli nie widział mnie ze łzami w oczach. bo widzisz, ja jeśli obiecuję, że się nie popłaczę, to słowa dotrzymuję. / smacker_

Skubię delikatnie włoski na Jego klatce piersiowej.   To mówisz  że szkoda  bo będę jutro w szkole  tak?   dopytuje zdziwiony.   Mhm  tak. Nawet nie wiesz  jak ciężko mijać mi Cię na korytarzu...   mówię lekko w odpowiedzi  a On unosi brew.   A co jest nie tak?   pada pytanie.   Chyba to  że momentalnie mam ochotę wyzbyć Cię z ubrań?   rzucam  a On całuje moje usta  śmiejąc się.   Zabraniam  hamuj się   odpowiada.   Nie masz ochoty na szybki numerek w szkole?   prowokuję. Patrzy na mnie uważnie i z powagą wymawia moje imię  po czym dorzuca:   Czwarta klasa  proszę Cię  za duży przypał   wyraźnie uznał moje pytanie za realną propozycję. Przekomarzam się  że znajdę sobie wobec tego kogoś młodszego  a On odgryza się tym  iż z nikim nie będzie mi tak dobrze jak z Nim. Wreszcie zaczyna przesuwać dłonią między moimi nagimi udami i patrząc w moje oczy rzuca ostateczne zdanie:   Zobaczysz  zerżnę Cię gdzieś tam w moje zakończenie roku.   Przygryzam Jego wargę.   Śmiało   mruczę   chimica

chimica dodano: 8 luty 2014

Skubię delikatnie włoski na Jego klatce piersiowej. - To mówisz, że szkoda, bo będę jutro w szkole, tak? - dopytuje zdziwiony. - Mhm, tak. Nawet nie wiesz, jak ciężko mijać mi Cię na korytarzu... - mówię lekko w odpowiedzi, a On unosi brew. - A co jest nie tak? - pada pytanie. - Chyba to, że momentalnie mam ochotę wyzbyć Cię z ubrań? - rzucam, a On całuje moje usta, śmiejąc się. - Zabraniam, hamuj się - odpowiada. - Nie masz ochoty na szybki numerek w szkole? - prowokuję. Patrzy na mnie uważnie i z powagą wymawia moje imię, po czym dorzuca: - Czwarta klasa, proszę Cię, za duży przypał - wyraźnie uznał moje pytanie za realną propozycję. Przekomarzam się, że znajdę sobie wobec tego kogoś młodszego, a On odgryza się tym, iż z nikim nie będzie mi tak dobrze jak z Nim. Wreszcie zaczyna przesuwać dłonią między moimi nagimi udami i patrząc w moje oczy rzuca ostateczne zdanie: - Zobaczysz, zerżnę Cię gdzieś tam w moje zakończenie roku. - Przygryzam Jego wargę. - Śmiało - mruczę ~ chimica

przestań sprawiać  że mam wrażenie  że te twoje zajebiste odpowiedzi na moje pytania bierzesz z poradnika  100 tekstów na każdą okazje  które pozwolą ci uniknąć odpowiedzi i cholernie mocno zranią twoją byłą dziewczynę.     smacker

unico dodano: 8 luty 2014

przestań sprawiać, że mam wrażenie, że te twoje zajebiste odpowiedzi na moje pytania bierzesz z poradnika "100 tekstów na każdą okazje, które pozwolą ci uniknąć odpowiedzi i cholernie mocno zranią twoją byłą dziewczynę. " / smacker_

Czasami lubię sobie tak usiąść  i prowadzić długie rozmowy z sufitem  który razi mnie swoją bielą  i pajęczynami zwisającymi z kąta.Mimo wszystko on nigdy nie zamknie mi ust pocałunkiem  a tym samym nie przyprawia mnie o szybsze bicie serca. On nigdy nie pogładzi po policzku  czy nie wyślę w nocy sms'a  że kocha  i odlicza sekundy do następnego spotkania. No i co najważniejsze... Sufit nigdy nie zdradzi mnie z innym sufitem. Kurwa  zwariowałam.  esperer

unico dodano: 8 luty 2014

Czasami lubię sobie tak usiąść, i prowadzić długie rozmowy z sufitem, który razi mnie swoją bielą, i pajęczynami zwisającymi z kąta.Mimo wszystko on nigdy nie zamknie mi ust pocałunkiem, a tym samym nie przyprawia mnie o szybsze bicie serca. On nigdy nie pogładzi po policzku, czy nie wyślę w nocy sms'a, że kocha, i odlicza sekundy do następnego spotkania. No i co najważniejsze... Sufit nigdy nie zdradzi mnie z innym sufitem. Kurwa, zwariowałam. /esperer

Twoje wargi na lewym obojczyku  Twoja noga wpleciona pomiędzy moje  dłonie lekko przesuwające się po wgłębieniach mojej talii i serce  które wydziera się z piersi do rozumu prośbą  bym nie pozwolił mu się zakochać w tym człowieku   chimica

chimica dodano: 8 luty 2014

Twoje wargi na lewym obojczyku, Twoja noga wpleciona pomiędzy moje, dłonie lekko przesuwające się po wgłębieniach mojej talii i serce, które wydziera się z piersi do rozumu prośbą, bym nie pozwolił mu się zakochać w tym człowieku ~ chimica

Oczywiście  że się całujemy   po kilku dniach bez spotkań przyczepiam się zachłannie do Jego ust  a On szeptem który rozgrzewa moje wargi  lekko rozbawiony pyta dlaczego jestem taka niespokojna. Trzymamy się za ręce   podczas seksu  kiedy w przyspieszonym tempie pomaga koordynować mi równowagę. I nie zaprzecza temu  co ze mną robi  nie kryje się w sztucznej moralności  pozwala mi zostawiać na swoim ciele te jednoznaczne ślady każdego wieczoru w postaci drobnych malinek na szyi czy zadrapań na plecach  bo wiesz  dla Niego to swego rodzaju ordery  dowody na to  że jest mi z Nim tak nieopisanie dobrze i nie zrezygnuję z Niego z byle powodu   chimica

chimica dodano: 8 luty 2014

Oczywiście, że się całujemy - po kilku dniach bez spotkań przyczepiam się zachłannie do Jego ust, a On szeptem który rozgrzewa moje wargi, lekko rozbawiony pyta dlaczego jestem taka niespokojna. Trzymamy się za ręce - podczas seksu, kiedy w przyspieszonym tempie pomaga koordynować mi równowagę. I nie zaprzecza temu, co ze mną robi, nie kryje się w sztucznej moralności, pozwala mi zostawiać na swoim ciele te jednoznaczne ślady każdego wieczoru w postaci drobnych malinek na szyi czy zadrapań na plecach; bo wiesz, dla Niego to swego rodzaju ordery, dowody na to, że jest mi z Nim tak nieopisanie dobrze i nie zrezygnuję z Niego z byle powodu ~ chimica

dopiero  gdy opowiedziałam o tym przyjaciółce zobaczyłam jakie to oczywiste. skurwiłeś się jak każdy w dzisiejszych czasach. prosząc mnie o zaufanie prosiłeś o coś  co nawet w najmniejszym stopniu ci się nie należało. otwierając się przede mną  tak naprawdę grałeś kolejną rolę. w masce wrażliwego chłopaka  który wie co znaczy kochać  planowałeś zdobyć kolejną z tych łatwych panienek. i może gdybym nie szanowała się tak bardzo  choć przez jedną noc mogłabym być z tobą szczęśliwa. ale nie umiem. nawet dla ciebie.   smacker

unico dodano: 7 luty 2014

dopiero, gdy opowiedziałam o tym przyjaciółce zobaczyłam jakie to oczywiste. skurwiłeś się jak każdy w dzisiejszych czasach. prosząc mnie o zaufanie prosiłeś o coś, co nawet w najmniejszym stopniu ci się nie należało. otwierając się przede mną, tak naprawdę grałeś kolejną rolę. w masce wrażliwego chłopaka, który wie co znaczy kochać, planowałeś zdobyć kolejną z tych łatwych panienek. i może gdybym nie szanowała się tak bardzo, choć przez jedną noc mogłabym być z tobą szczęśliwa. ale nie umiem. nawet dla ciebie. / smacker_

Czego mam żałować? Że odszedłeś? Że posuwasz inne? Że latasz od jednej do drugiej z wywieszonym jęzorem jak niewyżyty szczeniak? Wiesz co różni mnie od Ciebie i Twoich panienek? W moim świecie na takich jak Ty  patrzymy z politowaniem w oczach. Twoje dziewczyny mogą nosić za mną drinki  nic więcej. To się nazywa klasa  kochanie. Możesz tego nie zrozumieć  bo u Ciebie to pojęcie tak samo abstrakcyjne jak fizyka kwantowa. esperer

unico dodano: 6 luty 2014

Czego mam żałować? Że odszedłeś? Że posuwasz inne? Że latasz od jednej do drugiej z wywieszonym jęzorem jak niewyżyty szczeniak? Wiesz co różni mnie od Ciebie i Twoich panienek? W moim świecie na takich jak Ty, patrzymy z politowaniem w oczach. Twoje dziewczyny mogą nosić za mną drinki, nic więcej. To się nazywa klasa, kochanie. Możesz tego nie zrozumieć, bo u Ciebie to pojęcie tak samo abstrakcyjne jak fizyka kwantowa./esperer
Autor cytatu: esperer

Wiesz  jestem w takim momencie  że nie żałuję. Gdybym nie spróbowała z Tobą  nadal myślałabym  że czekałaby na nas cudowna  wspólna przyszłość. Patrzyłabym na Ciebie sercem  a nie rozumem  czyli właściwie byłbyś bez wad. Nie sparzyłabym się na Tobie tak mocno  więc nadal nie umiałabym trzymać tego zdrowego dystansu. Nie mogę żałować tego co było  bo choć gorzka  to nadal lekcja  prawda? Sam pokazałeś mi  że nie mamy żadnej wspólnej przyszłości  dzięki czemu mogę iść do przodu bez uczucia  że mogłam coś zrobić  ale machnęłam na to ręką. Miałam  straciłam  zdarza się. Właściwie otworzyłeś mi drzwi do tego szczęścia  którego Ty nie mogłeś dać. esperer

unico dodano: 6 luty 2014

Wiesz, jestem w takim momencie, że nie żałuję. Gdybym nie spróbowała z Tobą, nadal myślałabym, że czekałaby na nas cudowna, wspólna przyszłość. Patrzyłabym na Ciebie sercem, a nie rozumem, czyli właściwie byłbyś bez wad. Nie sparzyłabym się na Tobie tak mocno, więc nadal nie umiałabym trzymać tego zdrowego dystansu. Nie mogę żałować tego co było, bo choć gorzka, to nadal lekcja, prawda? Sam pokazałeś mi, że nie mamy żadnej wspólnej przyszłości, dzięki czemu mogę iść do przodu bez uczucia, że mogłam coś zrobić, ale machnęłam na to ręką. Miałam, straciłam, zdarza się. Właściwie otworzyłeś mi drzwi do tego szczęścia, którego Ty nie mogłeś dać./esperer
Autor cytatu: esperer

Chodź  usiądź proszę obok mnie a Opowiem ci o tym jak serce mi się kroi na samą myśl  ze na cmentarzu nie bywam tak często jakbym chciał. Opowiem ci o tym jak bardzo dusi mnie toksyczność tego powietrza które cały czas wdycham chociaz nie mam na to najmniejszej ochoty. Ból tęsknoty  rozpacz za utraconą nadzieją i przyszłością  która dla mnie przestała istnieć wraz z kolejną utratą miłości. Nie mam tlenu  nie mam motywacji  straciłem sens egzystencji o którą walczyłem 4 lata. Byłem pewny  że to już na zawsze  że jesteśmy silniejsi a staliśmy się po prostu słabsi. Nie pozostało nic  bo wszystko obróciło się w proch  ale trzeba żyć choć momentami pragnie się śmierci.

nieodpowiedzialny_ dodano: 5 luty 2014

Chodź, usiądź proszę obok mnie a Opowiem ci o tym jak serce mi się kroi na samą myśl, ze na cmentarzu nie bywam tak często jakbym chciał. Opowiem ci o tym jak bardzo dusi mnie toksyczność tego powietrza które cały czas wdycham chociaz nie mam na to najmniejszej ochoty. Ból tęsknoty, rozpacz za utraconą nadzieją i przyszłością, która dla mnie przestała istnieć wraz z kolejną utratą miłości. Nie mam tlenu, nie mam motywacji, straciłem sens egzystencji o którą walczyłem 4 lata. Byłem pewny, że to już na zawsze, że jesteśmy silniejsi a staliśmy się po prostu słabsi. Nie pozostało nic, bo wszystko obróciło się w proch, ale trzeba żyć choć momentami pragnie się śmierci.

Opowiem ci o tym jak ciężko jest zapomnieć o uczuciu które łączy dwoje ludzi. Ciężko jest wyzbyć się wszystkich wspomnień z ukochaną osobą z którą pragnęło się jeszcze do niedawna ziścić wszystkie plany i marzenia. Trudno pogodzić się z utratą najważniejszej osoby  która tak naprawdę ustanowiła to jakim się jest człowiekiem. Opowiem ci o tym  bo utraciłem kolejną osobą w swoim życiu i chyba na razie nie daje sobie z tym rady chociaż muszę. Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego nasze losy potoczyły się tak a nie inaczej  ale muszę się chyba pogodzić z jej słowami  że coś w nas pęka i że nie jesteśmy w stanie poradzić sobie ze strachem względem drugiej osoby. Tak bardzo się kochamy że aż sprawia nam to ból  którego nie chcemy dłużej odczuwać  z którym ona sobie nie radzi a przy okazji jej małe serduszko o które muszę dbać. Jeśli uznaje że to najlepsza decyzja by poczuła się uwolniona od negatywnych emocji to pozwolę jej odejść by móc widzieć u niej uśmiech a nie łzy których doświadcza.

nieodpowiedzialny_ dodano: 5 luty 2014

Opowiem ci o tym jak ciężko jest zapomnieć o uczuciu które łączy dwoje ludzi. Ciężko jest wyzbyć się wszystkich wspomnień z ukochaną osobą z którą pragnęło się jeszcze do niedawna ziścić wszystkie plany i marzenia. Trudno pogodzić się z utratą najważniejszej osoby, która tak naprawdę ustanowiła to jakim się jest człowiekiem. Opowiem ci o tym, bo utraciłem kolejną osobą w swoim życiu i chyba na razie nie daje sobie z tym rady chociaż muszę. Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego nasze losy potoczyły się tak a nie inaczej, ale muszę się chyba pogodzić z jej słowami, że coś w nas pęka i że nie jesteśmy w stanie poradzić sobie ze strachem względem drugiej osoby. Tak bardzo się kochamy że aż sprawia nam to ból, którego nie chcemy dłużej odczuwać, z którym ona sobie nie radzi a przy okazji jej małe serduszko o które muszę dbać. Jeśli uznaje że to najlepsza decyzja by poczuła się uwolniona od negatywnych emocji to pozwolę jej odejść by móc widzieć u niej uśmiech a nie łzy których doświadcza.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć