 |
moje życie jest jak włos. z początku idealne i nienaruszone, z czasem stało się kruche i słabe. moja droga jak końcówka, rozdwoiła się na dwie części a ja oczywiście musiałam wybrać tę gorszą. / tonatyle
|
|
 |
lubię chwile, gdy wszystko ma swoje miejsce. / tonatyle
|
|
 |
w miłości ukryty jest egoizm. to od niego wywodzą się błędy, rozstania, nieporozumienia. pojawia się wtedy, gdy jedna cząstka serca postanawia poszukać innej, nowszej lub powrócić do starej. / tonatyle
|
|
 |
w życiu chodzi głównie o odkrywanie samego siebie. myślisz, że znasz na wylot swoje reakcje, odruchy, myśli, ale tak naprawdę poznajesz siebie na nowo, każdego kolejnego dnia. / tonatyle
|
|
 |
wiecznie zastanawiam się, jak rano wstać, kiedy noc nie pozwala mi zasnąć. / tonatyle
|
|
 |
niebo to jedyna nieodgadniona przestrzeń. świat poznajesz codziennie, a w błękit nad sobą możesz się jedynie wpatrywać i wyciągać do niego rękę. / tonatyle
|
|
 |
w dzień bywam szewcem, a w nocy zostaję poetką. / tonatyle
|
|
 |
kolejny raz wpatruję się w ten sam, dobrze znany krajobraz. noc otulila miasto, światło świeci się w zaledwie kilku oknach. a ja siedzę bezbronna i ciekawa świata, który od jakiegoś czasu wydaje się być dla mnie zamknięty. zastanawiam się jaki promyk przyniesie jutro życie, co zgasi, a co rozpali. codziennie wylewam z siebie myśli do gwiazd, a one łapią moje pytania, świecąc mocniej. to wszystko odżywa nocą. tylko odpowiedzi, jeśli już przychodzą, pojawiają się rano. / tonatyle
|
|
 |
i tęsknię za tym, choć kiedyś zdążyło już złamać mi serce. / tonatyle
|
|
 |
nie potrafię zrozumieć krytyków. przecież nie od dzisiaj wiadomo, że o gustach się nie dyskutuje. jedni uwielbiają horrory, drudzy komedie. jednym podobają się białe mieszkania, innym kolorowe. każdy ma prawo wyobru. dlatego też, taki zawód, jak krytyk, nie powinien istnieć. / tonatyle
|
|
 |
Boję się. Nie ma Jej, a ja zwyczajnie się boję wszystkiego. Jestem tchórzem, owszem, ale tylko bez Niej.
|
|
 |
Próbuje wyskoczyć z mojego ciała. Bije zbyt szybko, by można było równomiernie oddychać. Dusi się krwią przepływającą przez organizm. Zawsze się kłóciliśmy, ale teraz to już przesada. Rwie się do Niej, jak zwariowane. Dekoncentruje mnie. Ucieka do osoby, do której należy. Bez Niej nie funkcjonuje racjonalnie. Tęskni. Krzyczy. Potrzebuje. Serce.
|
|
|
|