 |
"(...) Czy płakała?
Ryczała jak małe dziecko."
|
|
 |
wszyscy widzą, jak bardzo się męczę, jednak nikt nie potrafi mi pomóc. / tonatyle
|
|
 |
w życiu nie pomyślałabym, że jedna decyzja może mieć wpływ na tak wiele rzeczy. / tonatyle
|
|
 |
chciałabym zacząć żyć tym, co mam. a nie tym, co miałam, ale wypadło mi z rąk. / tonatyle
|
|
 |
z dnia na dzień zastanawiam się, czy to wszystko przeminie. czy w końcu moje myśli odpuszczą a ja odzyskam spokój. / tonatyle
|
|
 |
czekam z niecierpliwością na dzień, w którym przeminie cała ta szopka. moje serce się opanuje, myśli uspokoją a wspomnienia odejdą. nie będzie rządziła mną przeszłość, lecz ja przyszłością. / tonatyle
|
|
 |
chciałam tylko porozmawiać. pośmiać się, powspominać, podpytać. ale nawet niewinne, parogodzinne spotkanie okazało się zbyt ciężkie do zrealizowania. / tonatyle
|
|
 |
zawsze uważałam, że niewiele wymagam od życia. jednak ono przeczy temu, z każdym nowym krokiem. / tonatyle
|
|
 |
mojego tatę uratowała muzyka. mnie ratują książki. / tonatyle
|
|
 |
Nikt nie powiedział, że dobre decyzje nie będą Cię ranić.
|
|
 |
"To jedna z tych sytuacji, kiedy chcesz wypłakać z siebie wszystko, co można zamienić w ciecz. Nie mieścisz w sobie siebie. Twoich uczuć, emocji, żalu. Masz w głowie dużo pytań, i rozgoryczenia. Jak to możliwe, zastanawiasz się. Wciąż masz nadzieję. A przede wszystkim tęsknisz, tęsknotą wielkimi literami pisaną. Powiesz, że to słabe ? Mów. A ja z uśmiechem na ustach powiem Ci, że to miłość, Ty pierdolony świecie. I spierdalaj od tego uczucia, bo nie należy do Ciebie. Należy do Nas i my nim rządzimy. Wyrządzamy krzywdę każdemu, kto ośmieli się cokolwiek komplikować."
|
|
|
|