 |
|
zawsze byliśmy egoistami, ty nie pragnąłeś nikogo poza mną, ja nie chciałam nikogo poza tobą .
|
|
 |
|
Każda miłość jest inna, niektórej się żałuje, ale ja tej do Ciebie nie żałuję, ani trochę.
|
|
 |
Niesamowicie zaskakujące jest to, że potrafimy się świetnie ze sobą dogadywać i kłócić przez Sms'y, ale gdy przychodzi do połączenia telefonicznego lub spotkania, Ty zmieniasz temat, jakoby to był ogień. Staram się już tak często nie poruszać tego tematu przy Tobie, gdyż znam na wylot Ciebie i Twoją reakcję na te pytania. Lecz kiedy już chcesz mieć spokój od tych pytań, na odwal odpalasz mi swoją znaną mi już gadkę o tym, że za parę dni się zobaczymy i będę miała Ciebie już tylko dla siebie. Wiedz, że nie zadowala mnie już ta wymówka. Chcę deklaracji, że to spotkanie odbędzie się na pewno, że nie wywiniesz się od niego tak jak dotychczas. Przecież sam przyznałeś mi rację niedawno, że jeśli człowiek naprawdę kocha to zrobi dla swojej ukochanej osoby wszystko. Więc pytam się ostatni raz, kochasz mnie i jesteś w stanie zrobić dla mnie wszystko?
|
|
 |
Chyba zostanę Samotnikiem, skoro nie dane jest mi być z Tobą. Będę żyła swoim życiem, tułając się po świecie i kosztując wszystkich zakazanych owoców z zakazanego drzewa. Jednego dnia będę robić za niegrzeczną dziewczynkę, która pracuje w burdelu i będzie żywym towarem dla napalonych zboczeńców, którym chodzi wyłącznie o seks. Drugiego dnia będę potulną i grzeczną dziewczynką, która mówi 'proszę', 'dziękuję' i 'przepraszam'. A trzeciego dnia stanę się wyrodną córką, która klnie jak szewc i ma w dupie wszystko i wszystkich. Taka wizja życia jest niesamowicie intrygująca, ale zarazem paskudna. Pozwolisz mi na to, abym była Samotnikiem?
|
|
 |
Dzień zapowiadał się idealnie. Wszystko było tak jak zawsze. Cieszyłam się, gdyż wczorajsza sytuacja dała mi nieźle w kość i nie miałam siły dosłownie na nic. Próbowałam się podnieść z tego dołka, w którym tkwię, lecz dziś zrzuciłeś mnie mnie znów w dół o tyle poziomów, ile udało mi się wejść, a pewnie i nawet niżej. Wiadomość, jaką mi przekazałeś, załamała mnie. Jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów i nie potrafię zapanować nad swoimi uczuciami. Jestem na przemian wściekła i smutna. Zła i cierpiąca. Zdenerwowana i zdołowana. Cały czas chcę mi się płakać. Powiedz mi, dlaczego to spotyka właśnie Nas? Dlaczego My a nie nikt inny? Co ja takiego złego robię, że nie mogę w końcu być szczęśliwa właśnie z Tobą? No co? Powiedz mi co, bo ja już nie mam pojęcia.
|
|
 |
Mój świat się wali. Siedzę pośrodku tego całego syfu i nawet nie potrafię kiwnąć palcem, aby to powstrzymać. Nie mam wystarczająco dużo siły, by móc cokolwiek zrobić. Jestem jedną wielką porażką.
|
|
|
|