|
Chciałabym położyć się z głową w poduszce i płakać. Płakać tak długo aż poczuję ulgę. Aż zejdą wszystkie emocje. Aż poczuję, że jest mi obojętny. Rozsypać się ma maleńkie kawałki i znów powoli układać się kawałek po kawałku, bez pośpiechu. Stworzyć swoje życie na nowo. Ale jest on. Maleńki chłopczyk, wlepia we mnie te wielkie niebieskie oczy. Dla niego muszę się trzymać by czuł spokój, miłość i bezpieczeństwo. Po prostu zamknę się w sobie. [niekompatybilna_]
|
|
|
Czuję ścisk w żołądku, kręci mi się w głowie, źle mi się oddycha. Kortyzol dawno przekroczył normy. I to uczucie bezradności, niemocy… żyjemy razem ale nic nas nie łączy. Patrzę na Ciebie i widzę obcego człowieka. Nie wiem co jeszcze przede mną ukrywasz. Jak z tym możesz żyć skoro niby jesteś taki wrażliwy… nie rozumiem, nie chcę… chciałabym zniknąć i zacząć od nowa. Dlaczego wybrałam Ciebie? [niekompatybilna_]
|
|
|
Traktuje Cię jak powietrze, ekologia, nie, że hashtag, po prostu e k o l o g i a.
|
|
|
Chyba umieram od środka, gasnę jak świeca, bo obiecał mi ten świat mniej, niż niosę na plecach..
|
|
|
Tak gonił piękno, że aż zgubił drogę, chcesz to Ci opowiem o tym jak upada człowiek, i jak zabijają fobie go w żalu i w gniewie, w obłędu powiewie, bo już sam kurwa nie wie..
|
|
|
Od lat szukał miejsca, milczał gdy krzyczał tłum, chciał odrobiny szczęścia by ukoić swój ból..
|
|
|
I szkoda że nie umiem żyć tak jak reszta,
mieć żonę, mieć chatę, mieć syna na rękach
|
|
|
I szkoda, że nie było Ciebie wtedy ze mną, wtedy mógłbym Ci pokazać, że żyłem pełną gębą..
|
|
|
Zadzwoń do mnie za kilka lat, ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałaś mój świat..
|
|
|
Podpisałeś papier by być dawcą honorowym,
że będziesz sam w potrzebie to nie przyszło Ci do głowy..
|
|
|
Nie trzymałem się z ludźmi, trzymałem się z dala
mówiąc się nie kłóćmy, lecz wypierdalaj.
|
|
|
Ja pierdole, czemu to jest tak kurewsko popierdolone? Jestem zbyt kurwa nie dojrzała by być z Tobą..,
|
|
|
|