 |
Zamiast mieć plan, mam kaca
i zamiar dziś znów się schlać jak szmata
i nawiać stąd.
|
|
 |
A czasami po prostu siadam i płaczę, bo bezsilność przewyższa wszystkie uczucia. / Intele.
|
|
 |
Co u mnie ? Prawie o nim zapomniałam. Nie kocham go już, to pewne. Staram się pogodzić z tym, że już nigdy z nim nie będę. Zmieniam szkołę. Jestem w tym momencie, gdzie wszyscy się ode mnie odwrócili. To trudne, zamknąć najlepszy rozdział w swoim życiu i zacząć wszystko od początku. Dziwne uczucie, stracić wszystko i wszystkich. Ostatnie pożegnanie z klasą ? -Puk, puk. Można panią prosić ?- obrzucenie klasy tępym wzrokiem, łzy w oczach. Przeżyłam tu 9 lat. Jak na moje krótkie życie, to dużo. Kilka głosów ' zastanów się, zostań ' . Reszta ? Bezmyślny śmiech. Podziękowanie wychowawczyni. Najlepsza na świecie, laska 24 lata. Wychodzę ze szkoły, spotykam sprzątaczkę. Lubiłam ją, taka zwykła kobieta. ' Odchodzę ' . - tylko tą myśl mam ciągle w głowie. Idę chodnikiem, którym chodziłam kiedyś codziennie. Tyle wspomnień. Nic to, zaczynam nowe życie. Kiedyś trzeba. / Intele.
|
|
 |
chcę, żebyś przyszedł do mnie, przytulił, powiedział, że już wszystko będzie dobrze i został. na zawsze.
|
|
 |
znałam Go tak krótko, a w Jego ramionach czułam się bezpieczniej niż kiedykolwiek.
|
|
 |
|
Całowali się bezwstydnie siedząc na krawężniku ruchliwej ulicy. Widzieli ich wszyscy, oni - tylko siebie.
|
|
 |
|
Dzień w którym zapragnęłam zaufać Ci i poddać się całkowicie twoim ramionom i znajdować się w ich centrum zawsze. Był naprawdę piękny nie chciałabym zamienić na żaden inny wtedy. Każde kolejne spotkania wnosiły coraz to bardziej i więcej miłości aż do dnia gdy już nie potrafiłam bez Ciebie żyć, normalnie funkcjonować. Po nocach spać nie mogłam bo z tej całej miłości już się wyspałam. Nasza miłość była nieco spontaniczna i nieprzewidywalna ale do końca wierzyłam, że będzie trwać-długo i wspaniale. Nikt nie mógł zrozumieć jej bo nie był w posiadaniu tak wielkiego daru, wiara dodawała mi sił, że będę potrafiła zakochiwać się w nim od nowa i kochać równie mocno jak na początku. [M]
|
|
 |
Gdyby tak napluć wszystkim ' kochanym ' osobom, uśmiechnąć się i powiedzieć : to za tą wspaniałą przyjaźń i obrabianie dupy, chyba cały świat by utonął w ślinie. /eeiiuzalezniasz
|
|
 |
Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli, i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. i mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
 |
owszem, nie jestem idealna. nie mam cudownego uśmiechu, który onieśmiela każdego kolesia - za to mam ten jedyny wyjątkowy, który tak bardzo lubisz. nie mam przepięknych oczu, za to mam w nich taką głębie, że potrafisz się w nie wpatrywać pół godziny, bez przerwy. nie zachowuję spokoju w dziwnych sytuacjach - krzyczę, ale w taki sposób, po którym Ty za chwilę słodko mnie przepraszasz. nie gram na żadnym insrumencie, za to doskonale gram Tobie na nerwach. jestem całkowicie inna niż te wszystkie panny, ale wystarczająca dobra by zatrzymać Cię przy sobie. / veriolla
|
|
|
|