 |
Boje się, że przestanie się o mnie starać. Że zrezygnuje, bo tak trudno mnie zrozumieć, bo jestem taka uparta i taka trudna.
|
|
 |
Nigdy nie kochała nikogo tak jak Jego.Gdy tylko zamknęła oczy,pod palcami czuła jego nagą skórę.A jednocześnie nie znosiła go.Zaczęło się od awantury.Wtedy poczuła,że go nienawidzi i że chciałaby zadać mu ból tak bardzo&Ledwo się powstrzymała. Jak to jest, że mogą w niej być dwa tak sprzeczne uczucia.
|
|
 |
jestem ciekawa jakbyś się zachował gdybyś patrzył się prosto w moje zapłakane oczy i wiedziałbyś że te łzy wywołało Twoje odejście.
|
|
 |
nie był idealny, ani bogaty, ani popularny, ani zabójczo przystojny, a jednak miał w sobie coś, co sprawiło że chciałam go mieć.
|
|
 |
kiedyś ludzie o nas zapomną, może będą płakać przez tydzień, może miesiąc, może nawet rok, ale w końcu zapomną, więc przestań się nimi przejmować, zacznij myśleć odrobinę bardziej egoistycznie, bo to właśnie ty, jesteś osobą, na której powinno ci najbardziej zależeć, i to ty, będziesz ze sobą do samego końca.
|
|
 |
czemu zostałaś sama? czyżby twoi przyjaciele dostrzegli twoją fałszywość? a może okazali się tak samo fałszywi jak ty sama?
|
|
 |
nie zastąpisz mi go, ale możesz próbować, to może być nawet zabawne
|
|
 |
codziennie umiera jakaś cząstka ciebie, jakieś marzenie, pragnienie, może umarła twoja miłość, a może zaufanie, którym kogoś obdarzyłaś, może umarła przyjaźń, a może piękno, które zazwyczaj dostrzegałaś w tym dziwnym świecie& aż pewnego dnia wszystko w tobie będzie martwe, ty będziesz martwa
|
|
 |
budzisz się rano i nie jesteś w stanie dotknąć dłonią ŻADNEJ części swojego ciała, brzydzisz się sobą bardziej niż wszystkich innych ludzi z ulicy. podchodzisz do lustra i masz ochotę je rozbić gołą ręką, nienawidzisz tego odbicia. nienawidzisz wszystkiego. tego, na co właśnie patrzysz. przecież to widać, przecież czujesz każdą ranę. są tam. tego, co siedzi w Twojej głowie i kazało Ci zrobić to wczoraj i na pewno każe zrobić dziś. i każdy dzień zaczyna się tak samo. czujesz, że wszyscy nienawidzą Ciebie równie mocno jak Ty sama. wiesz to, po prostu tak jest. chcesz się od siebie uwolnić, Twój własny umysł Cię zabija, z każdym dniem coraz bardziej skutecznie. jesteś żywa. wciąż. czujesz każde uderzenie serca i jedyne, o czym marzysz, żeby to było ostatnie. i w sumie dużo czasu Ci nie pozostało, choroba Cie wykańcza, serce tęskni za Nim, za Jego osobą. nie wytrzymujesz, znowu jesteś cała we łzach, chcesz znikąć.
|
|
 |
kiedy skończyło się moje normalne życie? chyba wtedy, gdy odszedł. gdy zostawił mnie samą ze swoimi demonami. przez niego umieram. umieram każdej nocy. przez niego cierpię. cierpię przy każdym oddechu. dosłownie.
|
|
 |
Prawdziwa miłość zaczyna się tam, gdzie niczego już w zamian nie oczekuje.
|
|
 |
Są chwile, że czuję tęsknotę za tobą. Ale cieszę się z tego. Nie chcę cię tak po prostu zapomnieć. Jakby nie patrzeć spędziłam z tobą najlepsze chwile swojego życia. Chciałabym jedynie zapomnieć twoje oczy, usta, zapach i dotyk. Miłość przecież zostanie na zawsze / i.need.you
|
|
|
|