głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rozpromieniona_kosmitkaa

w jego urodziny  podeszła do niego wyrzucając z siebie potok słów.   życzę Ci  żebyś w końcu zauważył  jak bardzo Cię kocham   nie patrzyła mu w oczy. ujął ją pod brodę i zmusił do spojrzenia.   nawzajem   wyszeptał  łącząc ich usta w pocałunku.

irresolute dodano: 13 lipca 2011

w jego urodziny, podeszła do niego wyrzucając z siebie potok słów. - życzę Ci, żebyś w końcu zauważył, jak bardzo Cię kocham - nie patrzyła mu w oczy. ujął ją pod brodę i zmusił do spojrzenia. - nawzajem - wyszeptał, łącząc ich usta w pocałunku.

wkładasz gwoździe w uszy i mówisz że słuchasz metalu..

bijbanana dodano: 13 lipca 2011

wkładasz gwoździe w uszy i mówisz że słuchasz metalu..

Miałam taki okres w życiu  że ukrywałam jak jest mi cholernie źle. Nie lubiłam opowiadać o swoich problemach  życiu.. Ponieważ za bardzo mnie to bolało. Ale dzięki przyjaciołom  otworzyłam się i teraz mam siłę i odwagę  aby wyrazić ból  który dusi mnie od środka. A bywają w moim życiu takie dni  że po prostu padam z nóg. I już nie narzekam jak dawniej  ponieważ wiem  że sytuacja nie raz może być gorsza. Może klęska  może rodzina  może zniknie przyjaźń. Robiąc ulubione rzeczy zapominam o szarej rzeczywistości. Często przypadek i zbieg okoliczności ważą o moim życiu  przez to nauczyłam się żyć z problemami.

bijbanana dodano: 13 lipca 2011

Miałam taki okres w życiu, że ukrywałam jak jest mi cholernie źle. Nie lubiłam opowiadać o swoich problemach, życiu.. Ponieważ za bardzo mnie to bolało. Ale dzięki przyjaciołom, otworzyłam się i teraz mam siłę i odwagę, aby wyrazić ból, który dusi mnie od środka. A bywają w moim życiu takie dni, że po prostu padam z nóg. I już nie narzekam jak dawniej, ponieważ wiem, że sytuacja nie raz może być gorsza. Może klęska, może rodzina, może zniknie przyjaźń. Robiąc ulubione rzeczy zapominam o szarej rzeczywistości. Często przypadek i zbieg okoliczności ważą o moim życiu, przez to nauczyłam się żyć z problemami.

nie zaczynam zdania z dużej litery  nie noszę spódniczek  nie składam ciuchów  nie mam setki par butów  nie umiem zachowywać się poważnie  nie znam się na motorach  nie jestem dobra z matmy  nie lecę na pierwszego lepszego  nie okazuję smutku  nie jestem opanowana  nie myślę logicznie  nie czytam w myślach  nie mam słit zdjęć  nie potrafię Cię pocieszyć  nie interesują mnie związki na góra dwa miesiące  nie jestem piękna  nie lubię tandetnych tekstów  nie śmieszą mnie wszystkie żarty  nie powiem Ci czemu płaczę  nie jestem wysoka  nie jestem nieśmiała  nie chodzę na solarium  nie mam na Ciebie dobrego wpływu  nie jestem miła  nie stoję godzinami przed lustrem  nie zadaje się z kimś dla zakładu  nie zapominam  nie jestem cierpliwa  nie jestem wyrozumiała  nie obchodzi mnie Twoja kasa i nie umiem gotować. kochasz mnie mimo wszystko?

bijbanana dodano: 13 lipca 2011

nie zaczynam zdania z dużej litery, nie noszę spódniczek, nie składam ciuchów, nie mam setki par butów, nie umiem zachowywać się poważnie, nie znam się na motorach, nie jestem dobra z matmy, nie lecę na pierwszego lepszego, nie okazuję smutku, nie jestem opanowana, nie myślę logicznie, nie czytam w myślach, nie mam słit zdjęć, nie potrafię Cię pocieszyć, nie interesują mnie związki na góra dwa miesiące, nie jestem piękna, nie lubię tandetnych tekstów, nie śmieszą mnie wszystkie żarty, nie powiem Ci czemu płaczę, nie jestem wysoka, nie jestem nieśmiała, nie chodzę na solarium, nie mam na Ciebie dobrego wpływu, nie jestem miła, nie stoję godzinami przed lustrem, nie zadaje się z kimś dla zakładu, nie zapominam, nie jestem cierpliwa, nie jestem wyrozumiała, nie obchodzi mnie Twoja kasa i nie umiem gotować. kochasz mnie mimo wszystko?

Na ogół jestem szczęśliwa bo generalnie nie mam powodów do smutku. Ale przychodzą takie dni kiedy wkurwia mnie wszystko   kiedy wraca cała moja przeszłość. Czuję się wtedy taka bezradna   bezsilna   mam ochotę płakać. Kładę się wtedy na łóżku   zakładam słuchawki i puszczam muzykę na full. Dokładnie wsłuchuję się w bit   analizuję każde słowo   każde zdanie   wczuwam się w to i ogarniam dany przekaz. Jestem wtedy głucha na wszystko wokół na cały ten burdel który mnie otacza.

bijbanana dodano: 13 lipca 2011

Na ogół jestem szczęśliwa bo generalnie nie mam powodów do smutku. Ale przychodzą takie dni kiedy wkurwia mnie wszystko , kiedy wraca cała moja przeszłość. Czuję się wtedy taka bezradna , bezsilna , mam ochotę płakać. Kładę się wtedy na łóżku , zakładam słuchawki i puszczam muzykę na full. Dokładnie wsłuchuję się w bit , analizuję każde słowo , każde zdanie , wczuwam się w to i ogarniam dany przekaz. Jestem wtedy głucha na wszystko wokół na cały ten burdel który mnie otacza.

mijała kolejna nudna lekcja geografii. siedziałam wpatrzona w litery na tablicy  które tworzyły kompletnie niezrozumiałe dla mnie wyrazy z zakresu budowy wnętrza ziemi. weszłam na gadu w telefonie. byłeś dostępny. nie minęła sekunda  gdy poczułam wibracje telefonu i wiadomość 'do szkoły matole!'. 'jestem w szkole cioto!'   odpisałam  uśmiechając się. 'masz szczęście tabalugo!'   odpisał. zaśmiałam się po czym odpisałam: ' a Ty co  pedobearze?'. nagle spod tablicy usłyszałam głos nauczycielki: ' może powiesz Nam z czego się śmiejesz? pośmiejemy się wszyscy'. podniosłam wzrok z nad telefonu  po czym odruchowo dodałam: ' z niczego  pterodaktylu!'. klasa wybuchła śmiechem  a ja własnie zrozumiałam co powiedziałam. to akurat miało być użyte w wiadomości  nie w słowach do psorki. wmurowało ją  po chwili zaś powiedziała: ' naganna'. widzisz ? same kłopoty mam przez Ciebie  bulbazaurze..

bijbanana dodano: 13 lipca 2011

mijała kolejna nudna lekcja geografii. siedziałam wpatrzona w litery na tablicy, które tworzyły kompletnie niezrozumiałe dla mnie wyrazy z zakresu budowy wnętrza ziemi. weszłam na gadu w telefonie. byłeś dostępny. nie minęła sekunda, gdy poczułam wibracje telefonu i wiadomość 'do szkoły,matole!'. 'jestem w szkole,cioto!' - odpisałam, uśmiechając się. 'masz szczęście,tabalugo!' - odpisał. zaśmiałam się po czym odpisałam: ' a Ty co, pedobearze?'. nagle spod tablicy usłyszałam głos nauczycielki: ' może powiesz Nam z czego się śmiejesz? pośmiejemy się wszyscy'. podniosłam wzrok z nad telefonu, po czym odruchowo dodałam: ' z niczego, pterodaktylu!'. klasa wybuchła śmiechem, a ja własnie zrozumiałam co powiedziałam. to akurat miało być użyte w wiadomości, nie w słowach do psorki. wmurowało ją, po chwili zaś powiedziała: ' naganna'. widzisz ? same kłopoty mam przez Ciebie, bulbazaurze..

Czekając na wiadomość od Ciebie   popadam w paranoje ciągle mi się zdaje  że właśnie słyszałam wibracje.

bijbanana dodano: 13 lipca 2011

Czekając na wiadomość od Ciebie , popadam w paranoje ciągle mi się zdaje, że właśnie słyszałam wibracje.

Pojawiłeś się w moim życiu od tak.. jakby ktoś tam u góry zafundował mi karnet na szczęście . I nagle zaczynam widzieć tylko pozytywy. Wiesz  że zanim do mnie napisałeś nie było tygodnia  żebym nie płakała. Przez ostatni miesiąc nie uroniłam ani jednej łzy. Myślałam że wreszcie będę szczęśliwa  że może Ty pokażesz mi  że warto się dla kogoś uśmiechać. No ale cóż... karnet jak karnet. Mój stracił swoją ważność

bijbanana dodano: 13 lipca 2011

Pojawiłeś się w moim życiu od tak.. jakby ktoś tam u góry zafundował mi karnet na szczęście . I nagle zaczynam widzieć tylko pozytywy. Wiesz, że zanim do mnie napisałeś nie było tygodnia, żebym nie płakała. Przez ostatni miesiąc nie uroniłam ani jednej łzy. Myślałam że wreszcie będę szczęśliwa, że może Ty pokażesz mi, że warto się dla kogoś uśmiechać. No ale cóż... karnet jak karnet. Mój stracił swoją ważność

wyszłam ze szkoły pisząc smsa. w moje uszy od razu wpadł dobry bit Małpy  rozglądnęłam się dookoła  koło bramy stał jakiś ziomek w luźnych spodniach  najkach na nogach i czapką z daszkiem na głowie. ruszyłam przed siebie uśmiechając się do wyświetlacza telefonu  kiedy go mijałam zaśmiał się głośno.   a ty co maleńka  nie poznajesz mnie?   usłyszałam zza pleców. odwróciłam się i zaczęłam piszczeć.    ty ciołku co tu robisz?   darłam się na całą mordę rzucając się na niego.   jak zawsze zakręcona i piękna.   rzucił śmiejąc się.   kiedy przyjechałeś? kolczyka masz w brwi? jak w Hiszpanii? co w szkole? na ile przyjechałeś? jesteś jeszcze z Kamilą?   pytałam ciągle nie czekając na odpowiedź.   wiedziałem że tak będzie  kobieto czy ty w końcu kiedyś się zmęczysz tym gadaniem?   zapytał ciągnąc mnie za rękę. siedzieliśmy w barze cztery godziny i nie mogliśmy się nagadać. kocham tych ziomków którzy są dla mnie jak rodzina.

bijbanana dodano: 13 lipca 2011

wyszłam ze szkoły pisząc smsa. w moje uszy od razu wpadł dobry bit Małpy, rozglądnęłam się dookoła, koło bramy stał jakiś ziomek w luźnych spodniach, najkach na nogach i czapką z daszkiem na głowie. ruszyłam przed siebie uśmiechając się do wyświetlacza telefonu, kiedy go mijałam zaśmiał się głośno. - a ty co maleńka, nie poznajesz mnie? - usłyszałam zza pleców. odwróciłam się i zaczęłam piszczeć. - ty ciołku co tu robisz? - darłam się na całą mordę rzucając się na niego. - jak zawsze zakręcona i piękna. - rzucił śmiejąc się. - kiedy przyjechałeś? kolczyka masz w brwi? jak w Hiszpanii? co w szkole? na ile przyjechałeś? jesteś jeszcze z Kamilą? - pytałam ciągle nie czekając na odpowiedź. - wiedziałem że tak będzie, kobieto czy ty w końcu kiedyś się zmęczysz tym gadaniem? - zapytał ciągnąc mnie za rękę. siedzieliśmy w barze cztery godziny i nie mogliśmy się nagadać. kocham tych ziomków którzy są dla mnie jak rodzina.

jeden ze słonecznych dni. siedziałam na boisku z koleżanką  ale mój wzrok cały czas wędrował za piłką  którą kopałeś. miałeś na sobie niebieską koszulkę i piłeś napój w różowej puszcze. promienie słońca rozjaśniły Twoją twarz  posłałeś mi swój cudowny uśmiech  a ja poczułam motylki w brzuchu i sama też się uśmiechnęłam.

bijbanana dodano: 13 lipca 2011

jeden ze słonecznych dni. siedziałam na boisku z koleżanką, ale mój wzrok cały czas wędrował za piłką, którą kopałeś. miałeś na sobie niebieską koszulkę i piłeś napój w różowej puszcze. promienie słońca rozjaśniły Twoją twarz, posłałeś mi swój cudowny uśmiech, a ja poczułam motylki w brzuchu i sama też się uśmiechnęłam.

Wyjebane mieć nie moge   bo będzie że mam cię w dupie. Kochać nie moge   bo będzie że Ci się narzucam. Niedostępna być nie mogę   bo przestaniesz się starać. Łatwa też nie   bo cię zniechęce. Zostaje zakonnicą.

bijbanana dodano: 13 lipca 2011

Wyjebane mieć nie moge , bo będzie że mam cię w dupie. Kochać nie moge , bo będzie że Ci się narzucam. Niedostępna być nie mogę , bo przestaniesz się starać. Łatwa też nie , bo cię zniechęce. Zostaje zakonnicą.

hahaha. teksty bijbanana dodał komentarz: hahaha. do wpisu 13 lipca 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć