 |
- Nie byłem aż tak pijany . - Stary ! Godzine macałeś manekina mówiąc ze lubisz cichce kobiety.
|
|
 |
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje.
|
|
 |
Być nie mieć to odwieczny dylemat.
|
|
 |
Mówisz nadzieja matką głupich cóż chyba nigdy nie zmądrzeje
|
|
 |
-jak powiedzieć rodzicom, ze jestem gejem? -tato, jak seksownie dziś wyglądasz. / xlovex
|
|
 |
papieros? to jedyna rzecz którą możesz się nacieszyć, i która cię uspokoji.
|
|
 |
-Ta ja wcale nie byłem pijany. -Stary, pytałeś własną matke czy ma dzieci. [ ? ]
|
|
 |
wierzyłam w przyjaźń damsko-męską. twierdziłam że istnieje. a potem straciłam przyjaciela... /// milka79
|
|
 |
Nieważne co się w tym życiu dzieje, wiem że człowiek jest lepszym, kiedy się śmieje.
|
|
 |
Są 4 rodzaje sexu : Więzienny : Jest gdzie, ale nie ma z kim Studencki : Jest z kim, ale nie ma gdzie Przedszkolny : Jest gdzie, jest z kim, ale nie ma czym Filozoficzny : Jest gdzie, jest z kim, ale czy jest sens?
|
|
 |
[1] zamykam oczy, przypominam sobie wszystkie chwile spędzone z tobą... Głaszczę swój brzuch, myślę : 'nie martw się kochanie. wszystko będzie dobrze. jakoś sobie poradzimy. tatuś cie nie chce, ale przeciez ja cie kocham' i wybucham płaczem... Sięgam po tabletki. Obok mnie stoi wódka. Wiem, powinnam walczyć dla niego, dla mojego maleństwa, ale nie potrafię. chcę z tym skończyć jak najszybciej. wacham sie jescze tylko jedną małą chwilę, ale już nic mnie nie powstrzyma...
|
|
 |
[2] Łykam garść białych tabletek i popijam je wódką. boję sie, cholernie się boję co będzie dalej. Ale jest juz za późno.zaczynam płakać. już nic nie mozna zmienić. juz nic nie wróci... nie usłyszałam nadchodzącego esemesa. nie bylo mi dane przeczytać tych kilka słów, które tak ściskają serce. i to od przyjaciela... 'zawsze cie kochałem. myslałem że wiesz.'. te kilka słów mogło zmienić moją decyzję. cóż... widocznie nie miałam innego wybóru. możetak miało być? Czy żałuję? Tylko tego że nigdy nie zobaczyłam mojego maleństwa i że nie pożegnałam się z przyjaciółmi... /// milka79
|
|
|
|