głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rozgadana

taaak! wiesz  słucham reggae już 2 5 roku. i jeszcze cover mojej ukochanej piosenki od dziecka! magia!   3 teksty waniilia dodał komentarz: taaak! wiesz, słucham reggae już 2,5 roku. i jeszcze cover mojej ukochanej piosenki od dziecka! magia! ; 3 do wpisu 14 listopada 2010
UWAAGA LASKI  JUTRO MAM OLIMPIADĘ  TRZYMAJCIE KCIUKI OD DZIESIĄTEJ. TAK WIEM  ŻE NIC NIE PISŻE  PEWNIE USŁYSZĘ SŁOWA  ŻE SIĘ LANSUJE  CZY COŚ  ALE TO NIEPRAWDA! KOCHAM WAS LASECZKI!     ZAPRASZAM NA   WWW.FORMSPRING.ME WANILIA   http:  nk.pl  profile 27134494.  333

waniilia dodano: 14 listopada 2010

UWAAGA LASKI, JUTRO MAM OLIMPIADĘ, TRZYMAJCIE KCIUKI OD DZIESIĄTEJ. TAK WIEM, ŻE NIC NIE PISŻE, PEWNIE USŁYSZĘ SŁOWA, ŻE SIĘ LANSUJE, CZY COŚ, ALE TO NIEPRAWDA! KOCHAM WAS LASECZKI! ;* ZAPRASZAM NA - WWW.FORMSPRING.ME/WANILIA & http://nk.pl/#profile/27134494. ;333

I za każdym razem kiedy się do mnie uśmiechasz budzi się we mnie ta cholerna nadzieja .    lausaamante

lasuaamante dodano: 14 listopada 2010

I za każdym razem kiedy się do mnie uśmiechasz budzi się we mnie ta cholerna nadzieja . // lausaamante

umówiliśmy się na spotkanie nad naszym jeziorem. lubiliśmy tam chodzić  bo było to jedyne miejsce nad wodą w naszej okolicy. wiosenne poranki były wtedy jeszcze chłodne  unosiła się piękna  gęsta mgła i wszystko wkoło wydawało się  jakby przykryte było chmurami. usiadłam na pniu wyciętego drzewa  tego  którego słoje przypominały mi kształt serca. minęła godzina  słońce zdążyło już rozpędzić obłoki mgły  ptaki zaczęły budzić się do życia… a Ciebie nadal nie było. trwałam tak w zamyśleniu  w końcu kryształowe krople łez pokryły moją twarz. wysłałam do Ciebie chyba z milion wiadomości  lecz na żadną nie odpowiedziałeś. nie kocha mnie  myślałam  już mnie nie chce… i wtedy poczułam Twój ciepły oddech na mojej szyi. – przepraszam – szeptał – musiałem jechać do mojej babci  a rozładował mi się telefon. – powiedział  po czym wręczył mi ogromną  czerwoną różę. mimowolnie się uśmiechnęłam  bo takie róże rosną tylko w ogrodzie jego babci. cudowny  jednak mnie kocha.

irresolute dodano: 14 listopada 2010

umówiliśmy się na spotkanie nad naszym jeziorem. lubiliśmy tam chodzić, bo było to jedyne miejsce nad wodą w naszej okolicy. wiosenne poranki były wtedy jeszcze chłodne, unosiła się piękna, gęsta mgła i wszystko wkoło wydawało się, jakby przykryte było chmurami. usiadłam na pniu wyciętego drzewa, tego, którego słoje przypominały mi kształt serca. minęła godzina, słońce zdążyło już rozpędzić obłoki mgły, ptaki zaczęły budzić się do życia… a Ciebie nadal nie było. trwałam tak w zamyśleniu, w końcu kryształowe krople łez pokryły moją twarz. wysłałam do Ciebie chyba z milion wiadomości, lecz na żadną nie odpowiedziałeś. nie kocha mnie, myślałam, już mnie nie chce… i wtedy poczułam Twój ciepły oddech na mojej szyi. – przepraszam – szeptał – musiałem jechać do mojej babci, a rozładował mi się telefon. – powiedział, po czym wręczył mi ogromną, czerwoną różę. mimowolnie się uśmiechnęłam, bo takie róże rosną tylko w ogrodzie jego babci. cudowny, jednak mnie kocha.

tylko z nim mogła patrzeć całą noc w gwiazdy  leżąc na kocu pośrodku jej ogrodu. nie przeszkadzało im zimno ziemi  wtuleni w siebie obserwowali rozświetloną księżycem przestrzeń. byli tacy szczęśliwi  kiedy jedno z nich zauważało spadającą gwiazdę  z podekscytowanym głosem mówili sobie nawzajem : ‘wiesz? moim jedynym marzeniem jest spojrzeć z Tobą w niebo za 60 lat.’

irresolute dodano: 14 listopada 2010

tylko z nim mogła patrzeć całą noc w gwiazdy, leżąc na kocu pośrodku jej ogrodu. nie przeszkadzało im zimno ziemi, wtuleni w siebie obserwowali rozświetloną księżycem przestrzeń. byli tacy szczęśliwi, kiedy jedno z nich zauważało spadającą gwiazdę, z podekscytowanym głosem mówili sobie nawzajem : ‘wiesz? moim jedynym marzeniem jest spojrzeć z Tobą w niebo za 60 lat.’

To była pomyłka. Po prostu pomyłka. Wszystko działo się przez przypadek i nie było żadnych podstaw  by sądzić że to przetrwa. A jednak to przypadki kierują naszym życiem

colourful dodano: 13 listopada 2010

To była pomyłka. Po prostu pomyłka. Wszystko działo się przez przypadek i nie było żadnych podstaw, by sądzić że to przetrwa. A jednak to przypadki kierują naszym życiem

Nie rozpamiętuj tego co było bo możesz zniszczyć to co się właśnie rodzi.

colourful dodano: 13 listopada 2010

Nie rozpamiętuj tego co było bo możesz zniszczyć to co się właśnie rodzi.

Twojego odejścia boję się tak  jak dziecko boi się potworów z szafy   obie obawy są tak samo prawdziwe.

irresolute dodano: 13 listopada 2010

Twojego odejścia boję się tak, jak dziecko boi się potworów z szafy - obie obawy są tak samo prawdziwe.

  o czym teraz marzysz? – zapytał swoim grubym  pięknym głosem. uśmiechnęłam się. – marzę o  kolacji przy świecach  w Paryżu… z Tobą. – chyba dam radę spełnić Twoje marzenie  jak sądzisz? – sądzę  że Cię kocham  wariacie – śmiejąc się  czule go pocałowałam.  następnego dnia wchodząc do jego pokoju  ujrzałam dziesiątki zapalonych świec i rozłożone talerze. ze zdziwieniem podniosłam brew i spojrzałam w jego oczy.  wziął mnie za rękę i kazał mi usiąść. po chwili przyniósł stos cudownie pachnących cynamonem naleśników. dopiero wtedy zauważyłam  że pośrodku stolika stała niewielka figurka wieży Eiffla. – jesteś niesamowity  wiesz? – powiedziałam  a on w milczeniu pocałował mnie w czoło.

irresolute dodano: 13 listopada 2010

- o czym teraz marzysz? – zapytał swoim grubym, pięknym głosem. uśmiechnęłam się. – marzę o kolacji przy świecach, w Paryżu… z Tobą. – chyba dam radę spełnić Twoje marzenie, jak sądzisz? – sądzę, że Cię kocham, wariacie – śmiejąc się, czule go pocałowałam. następnego dnia wchodząc do jego pokoju, ujrzałam dziesiątki zapalonych świec i rozłożone talerze. ze zdziwieniem podniosłam brew i spojrzałam w jego oczy. wziął mnie za rękę i kazał mi usiąść. po chwili przyniósł stos cudownie pachnących cynamonem naleśników. dopiero wtedy zauważyłam, że pośrodku stolika stała niewielka figurka wieży Eiffla. – jesteś niesamowity, wiesz? – powiedziałam, a on w milczeniu pocałował mnie w czoło.

' nie jestem suk watą pieprzoną księżniczką  nie mam przyjaciela geja i nie palę grubych  tanich papierosów. ale rumienię się na Twój widok. paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem coraz bardziej chamska. '

szamanka94 dodano: 13 listopada 2010

' nie jestem suk*watą pieprzoną księżniczką, nie mam przyjaciela geja i nie palę grubych, tanich papierosów. ale rumienię się na Twój widok. paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem coraz bardziej chamska. '

Jak mogła być tak słaba  żeby do tego dopuścić? Tak się uzależnić od drugiego człowieka? Przecież zawsze sobie przysięgała  że nigdy nie dopuści  by jej szczęście zależało od kogoś innego.

szamanka94 dodano: 13 listopada 2010

Jak mogła być tak słaba, żeby do tego dopuścić? Tak się uzależnić od drugiego człowieka? Przecież zawsze sobie przysięgała, że nigdy nie dopuści, by jej szczęście zależało od kogoś innego.

kiedy świat się od Ciebie odwraca  Ty też musisz się od niego odwrócić

szamanka94 dodano: 13 listopada 2010

kiedy świat się od Ciebie odwraca, Ty też musisz się od niego odwrócić

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć