 |
|
podczas spacerów, kiedy zimno nocy łaskotało nasze ciała, najbardziej lubiłam chować się w jego potężnych, ciepłych ramionach. wysoko nad nami unosił się soczyście dojrzały księżyc, a w powietrzu słychać było jedynie nasze oddechy. słowa były zbędne, napawaliśmy się swoją obecnością. tylko przy nim czułam się niesamowicie bezpieczna. tylko dzięki niemu mój strach przed ciemnością, bezpowrotnie mijał.
|
|
 |
|
Sześć lat podstawówki, trzy lata gimnazjum... A organizm jeszcze nie przyzwyczaił się do poniedziałku. '
|
|
 |
|
ktokolwiek myśli, że życie jest sprawiedliwe, jest fałszywie poinformowany
|
|
 |
|
Do pakowania się w takie sytuacje trzeba mieć talent. Czyli jednak jakiś mam.
|
|
 |
|
uzależnić się od uśmiechu zawsze smutnej osoby
|
|
 |
|
Naszym jedynym i największym wrogiem jest miłość. Miłość jest jak
morderca. Ona nie jest ślepa. To kanibal o wyjątkowo ostrym
wzroku. Przypomina wiecznie głodnego owada, który w tym przypadku
pożera przyjaźń.
|
|
 |
|
obawy te przychodzą w pośpiechu, kolejna warstwa płomieni, gdy nasze spojrzenia się spotykają, otaczają mnie twarze w przebraniach.
|
|
 |
|
jestem zawsze widoczna dla wszystkich, którzy obserwują i uczą się ze mnie. teraz już wiem, nie moge zawrócić, ponieważ ta droga jest wszystkim co kiedykolwiek miałam.
|
|
 |
|
Jestem za tym żeby geje mogli mieć dzieci, ale tylko pod jednym warunkiem - jeśli sami sobie je zrobią.
|
|
 |
|
myślałam, że po twoim odejściu nastąpi koniec świata. ot, zaczęło tylko padać
|
|
 |
|
'na przerwie, przyjdź pod klasę biologiczną, nie pytaj o nic, pośpiesz się tylko, nie mam za dużo czasu. ; )'. nie byliśmy razem, już tydzień. ta wiadomość była zaskakująca. rozważałam wszystkie możliwości, byłam przekonana, że chce mnie upokorzyć. poszłam w asyście przyjaciółki i koleżanki. popłakałam się, w jego ramionach, gdy przeprosił za wszystko. w dodatku na oczach całej szkoły! dopiero, później zorientowałam się, że to chwyt marketingowy. chciał uzyskać przychylność moich kolegów - szkolnych gangsterów. dupek.
|
|
|
|