 |
|
podaruj mi swój uśmiech, pomóż wyzbyć się samotności, spraw bym przestała się bać.
|
|
 |
|
moje serce również zamieszkało na cmentarzu tych złamanych, zdewastowanych, pogubionych.
|
|
 |
|
miłość to wredna suka. gdy szukamy jej całymi dniami, ucieka. gdy poddajemy się przychodzi sama, uderza nam do głowy, daje szczęście.
|
|
 |
|
przy nim słowo ‘kochać’ przestało mieć formę przeszłą.
|
|
 |
|
kiedy będę miała siwobiałe włosy, brunatne plamy na dłoniach i setki zmarszczek, moim największym marzeniem będzie spojrzeć w jego oczy i wyszeptać zmienionym przez czas głosem : ‘jesteś najpiękniejszym, co mnie w życiu spotkało.’
|
|
 |
|
Jej oczy już nie błyszczą, włosy spięte, usta milczą.
|
|
 |
|
Ot tak,boję się przywyknąć.
|
|
 |
|
usłyszałam Twoje imię. Przymknęłam powieki i mimowolnie się uśmiechnęłam. Pragnęłam tylko, by nikt nie zauważył, jak bardzo oczy mi się błyszczą, na samą myśl o Tobie.
|
|
 |
|
są ludzie dla których wszystko , są tacy , dla których nic
|
|
|
|