 |
jeżeli teraz uważasz, że jest sukinsynem to nie oczekuj, że podczas mówienia 'tak' na ślubnym kobiercu, nie zszokujesz księdza i nie wyrwie Ci się - 'tak, sukinsynu'.
|
|
 |
a na gwiazdkę obwiń się nagi w czerwoną kokardę i wpełznij mi pod choinkę. tylko pamiętaj, żeby robić tak co roku. i, żeby nie robić tak kiedy dzieci będą biegały po salonie, bo widok gołego tatusia może być dla nich nie lada szokiem.
|
|
 |
w jedynym momencie modlę się o to, żeby pękło Ci serce a w drugim uświadamiam sobie, że dzięki Tobie przedwcześnie poznałam swojego męża.
|
|
 |
jeżeli się kocha, to się nie rezygnuje. nie trzaska drzwiami tylko boso biegnie po schodach w nadziei, że wyprzedzi się windę w której jedzie rozwścieczony jak nigdy. przytula, kiedy ma się ochotę zabić. i powtarza jak mantrę, że kocha, kiedy do oczu napływają łzy, układające się w słowa o tym jak bardzo na daną chwilę się nienawidzi. jeżeli się kocha to obdziera się z wszelkich przekonań, honorów i godności. staje się nagim ze świadomością, że to miłość jest najcieplejszym ubraniem.
|
|
 |
a teraz stań przed lustrem i z półuśmiechem spróbuj powiedzieć do samej siebie, że Twój sens życia właśnie kazał Ci spierdalać.
|
|
 |
gdyby skurwysyństwo bolało to łykałbyś apapy jak cukierki.
|
|
 |
to nie jest tak, że boję się zapytać co się stało z Twoim uczuciem względem mnie. boję się odpowiedzi. boję się, że z każdą chwilą po przyznaniu prawdy nie będzie Cię coraz bardziej, a ja zrozpaczona zacznę się zachowywać jak dziewczynka po nieudanych zakupach w sklepie z zabawkami.
|
|
 |
Żaden wiatr nie sprzyja okrętowi, którym sterują idioci || caramella
|
|
 |
Skoro życie traktujemy jako karę od Boga to dlaczego tak bardzo boimy się śmierci? || caramella
|
|
 |
Przez ostatnie dwa i pół roku na dźwięk jego imienia czułam lekkie ukłucie w sercu, czułam, że mi go brakuje, że tęsknie, ale nie zdawałam sobie sprawy z tego jak bardzo dopóki się z nim nie spotkałam. Dopiero wtedy przypomniałam sobie wszystkie wspólne chwile, ciężkie rozkminy i beki łapane z niczego. Dopiero gdy go z powrotem straciłam dotarło do mnie, że nadal jest dla mnie najważniejszy i że zawsze będzie..
|
|
 |
Krótka, rozmowa, kilka, zdań, praktycznie żadnych emocji, te najważniejsze słowa, że wyjeżdża za niecały miesiąc. Na chwile się zawiesiłam, nie wiedziałam co odpowiedzieć, ale w końcu poprosiłam, żeby znalazł dla mnie chwile przed wyjazdem, zgodził się, z entuzjazmem. Tylko, czy się z tego wywiąże?
|
|
|
|