głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rotins

Mogłabym publicznie wykrzyczeć jak bardzo Cię kocham  ale nawet to nie jest w stanie odzwierciedlić wszystkich mieszkających w sercu uczuć.   ciamciaa ♥

monisiax3 dodano: 21 września 2013

Mogłabym publicznie wykrzyczeć jak bardzo Cię kocham, ale nawet to nie jest w stanie odzwierciedlić wszystkich mieszkających w sercu uczuć. [ ciamciaa ♥ ]
Autor cytatu: ciamciaramciaa

definicjamiloscii    	  2  bo nigdy nie będzie mi Go dosyć... wystarczająco... tak  On. Teraz. Na dzisiaj. Na jutro. Na kolejne dni  tygodnie  miesiące i lata. Nie rozdrabniając się   na zawsze. Dobrze?

monisiax3 dodano: 18 września 2013

definicjamiloscii / 2) bo nigdy nie będzie mi Go dosyć... wystarczająco... tak, On. Teraz. Na dzisiaj. Na jutro. Na kolejne dni, tygodnie, miesiące i lata. Nie rozdrabniając się - na zawsze. Dobrze?

definicjamiloscii    	  1  Marzenia? Mieć Go w dalszym ciągu. Być z Nim  tworzyć razem ten perfekcyjnie nieidealny świat. Walczyć z Jego zazdrością  kiedy nie dociera do Niego nic  a potem gdy ochłonie  zaczyna rozumieć pozę jakiego idioty przyjął. Walczyć ze sobą i nie ograniczać Go. Wspierać w Jego pasji  jaką jest piłka nożna  bo jest genialny  a Jego zapał  jeśli zgaśnie  to tylko przez polskie realia w tym sporcie. Być przy Jego boku przy dążeniu do każdego z obranych celów. Zamieszkać razem. Wspólnie gotować  za każdym razem wychodzi nam to epicko. Spać z Nim  bo kocham  kiedy odsuwam się o kilka centymetrów  a On przysuwa się automatycznie i przytula mnie do siebie. Patrzeć ciągle na Jego uśmiech i w te cudowne niebieskie oczy  które mówią mi wszystko. Całować się z Nim. Kochać się z Nim. Przytulać najmocniej  bo uwielbiam te ramiona. Jego pragnę  Jego chcę   jest moim z każdą minutą coraz bardziej zdobywanym marzeniem  które nigdy nie dobrnie do końca

monisiax3 dodano: 18 września 2013

definicjamiloscii / 1) Marzenia? Mieć Go w dalszym ciągu. Być z Nim, tworzyć razem ten perfekcyjnie nieidealny świat. Walczyć z Jego zazdrością, kiedy nie dociera do Niego nic, a potem gdy ochłonie, zaczyna rozumieć pozę jakiego idioty przyjął. Walczyć ze sobą i nie ograniczać Go. Wspierać w Jego pasji, jaką jest piłka nożna, bo jest genialny, a Jego zapał, jeśli zgaśnie, to tylko przez polskie realia w tym sporcie. Być przy Jego boku przy dążeniu do każdego z obranych celów. Zamieszkać razem. Wspólnie gotować, za każdym razem wychodzi nam to epicko. Spać z Nim, bo kocham, kiedy odsuwam się o kilka centymetrów, a On przysuwa się automatycznie i przytula mnie do siebie. Patrzeć ciągle na Jego uśmiech i w te cudowne niebieskie oczy, które mówią mi wszystko. Całować się z Nim. Kochać się z Nim. Przytulać najmocniej, bo uwielbiam te ramiona. Jego pragnę, Jego chcę - jest moim z każdą minutą coraz bardziej zdobywanym marzeniem, które nigdy nie dobrnie do końca,

Tęsknie za tym  jak leżeliśmy razem  obejmowałeś mnie ramieniem i mogłam swobodnie wtulać się w Ciebie  słuchać bicia serca i kłaść głowę w miejsce idealnie dopasowane nad Twoim obojczykiem.

monisiax3 dodano: 15 września 2013

Tęsknie za tym, jak leżeliśmy razem, obejmowałeś mnie ramieniem i mogłam swobodnie wtulać się w Ciebie, słuchać bicia serca i kłaść głowę w miejsce idealnie dopasowane nad Twoim obojczykiem.
Autor cytatu: patteek

2. Mój ośmioletni mózg starał się przetworzyć ogrom nowej informacji. Właśnie w tym momencie  kiedy tkwiłem na kolanach przed swoimi skarbami i zbierałem je do kupy  żeby na zawsze wynieść się z tego domu  dokładnie w tym momencie dotarło do mnie  że mogę nie być nikomu potrzebny. Zupełnie nikomu. I choć wiele razy potem mówiłaś  że chciałaś mnie tylko nastraszyć  mamo  że miałaś dość mojego złego zachowania  choć powtarzałaś  że mnie kochasz  że się o mnie martwisz i że cała rodzina mnie kocha nie wierzę już dziś nikomu. Ani jednej osobie  która mówi mi  że jestem jej potrzebny. Dlatego  że kiedyś na pewno znów przyjdzie taki dzień  gdy ktoś zmusi mnie do klęczenia i zbierania do kupy wszystkiego  co do mnie należy.

memoirs dodano: 10 września 2013

2. Mój ośmioletni mózg starał się przetworzyć ogrom nowej informacji. Właśnie w tym momencie, kiedy tkwiłem na kolanach przed swoimi skarbami i zbierałem je do kupy, żeby na zawsze wynieść się z tego domu, dokładnie w tym momencie dotarło do mnie, że mogę nie być nikomu potrzebny. Zupełnie nikomu. I choć wiele razy potem mówiłaś, że chciałaś mnie tylko nastraszyć, mamo, że miałaś dość mojego złego zachowania, choć powtarzałaś, że mnie kochasz, że się o mnie martwisz i że cała rodzina mnie kocha nie wierzę już dziś nikomu. Ani jednej osobie, która mówi mi, że jestem jej potrzebny. Dlatego, że kiedyś na pewno znów przyjdzie taki dzień, gdy ktoś zmusi mnie do klęczenia i zbierania do kupy wszystkiego, co do mnie należy.

1. Pamiętam  gdy miałem siedem albo osiem lat  coś narozrabiałem  a Ty rozzłościłaś się i powiedziałaś:   Pakuj swoje rzeczy! Idziesz do internatu!   Spojrzałem na Ciebie ze zdziwieniem i wtedy zaczęłaś krzyczeć:   Powiedziałam  że masz się pakować!!! Więcej tu nie mieszkasz!!! To już nie jest twój dom!!! Wyjeżdżasz do internatu!!!   Usiadłem na podłodze przed swoją półką  na której były zgromadzone zeszyty z rysunkami  wycinki z czasopism motoryzacyjnych  albumy  kolorowanki. Zacząłem je przeglądać i układać na kupkę. Klęczałem przed regałem  porządkowałem swój dziecięcy dobytek  który dla wszystkich ludzi na świecie był tylko zbiorem śmieci i strasznie płakałem.

memoirs dodano: 10 września 2013

1. Pamiętam, gdy miałem siedem albo osiem lat, coś narozrabiałem, a Ty rozzłościłaś się i powiedziałaś: - Pakuj swoje rzeczy! Idziesz do internatu! / Spojrzałem na Ciebie ze zdziwieniem i wtedy zaczęłaś krzyczeć: - Powiedziałam, że masz się pakować!!! Więcej tu nie mieszkasz!!! To już nie jest twój dom!!! Wyjeżdżasz do internatu!!! / Usiadłem na podłodze przed swoją półką, na której były zgromadzone zeszyty z rysunkami, wycinki z czasopism motoryzacyjnych, albumy, kolorowanki. Zacząłem je przeglądać i układać na kupkę. Klęczałem przed regałem, porządkowałem swój dziecięcy dobytek, który dla wszystkich ludzi na świecie był tylko zbiorem śmieci i strasznie płakałem.

Tak naprawdę to nie wiem na co jeszcze czekam  przecież na Ciebie już nie warto.

livingtheimagination dodano: 9 września 2013

Tak naprawdę to nie wiem na co jeszcze czekam, przecież na Ciebie już nie warto.

Teraz mogę z ręką na sercu powiedzieć  że cieszę się że z nikim innym mi nie wychodziło. Brakowałoby mi go nawet gdybym go nie poznała.

livingtheimagination dodano: 9 września 2013

Teraz mogę z ręką na sercu powiedzieć, że cieszę się że z nikim innym mi nie wychodziło. Brakowałoby mi go nawet gdybym go nie poznała.

Masa problemów z którymi nie mogę sobie poradzić i on  który się do mnie uśmiecha i mówi ' damy radę słońce  damy radę '.

livingtheimagination dodano: 9 września 2013

Masa problemów z którymi nie mogę sobie poradzić i on, który się do mnie uśmiecha i mówi ' damy radę słońce, damy radę '.

Pojawił się. Nawet nie zauważyłam kiedy. Początkowo nawet nie zwróciłam na niego najmniejszej uwagi  ale zmienił to w kilka sekund. Teraz nie wyobrażam sobie  jakby to wszystko wyglądało gdyby go tu ze mną nie było.

livingtheimagination dodano: 9 września 2013

Pojawił się. Nawet nie zauważyłam kiedy. Początkowo nawet nie zwróciłam na niego najmniejszej uwagi, ale zmienił to w kilka sekund. Teraz nie wyobrażam sobie, jakby to wszystko wyglądało gdyby go tu ze mną nie było.

Musiało minąć naprwdę bardzo dużo czasu  żebym zrozumiała  że brakuje mi czegoś  czego nigdy nie miałam. Brakuje mi dloni które splatałyby sie z moimi w jednolitą całość  brakuje mi ust które delikatnie skladałyby pocałunki na moim ciele  brakuje mi głosu który by tak pięknie i bezpiecznie wymawiał moje imię. Brakuje mi duszy z którą mogłabym porozmawiać na każdy temat. W skrócie  brakuje mi całego JEGO.

livingtheimagination dodano: 8 września 2013

Musiało minąć naprwdę bardzo dużo czasu, żebym zrozumiała, że brakuje mi czegoś, czego nigdy nie miałam. Brakuje mi dloni które splatałyby sie z moimi w jednolitą całość, brakuje mi ust które delikatnie skladałyby pocałunki na moim ciele, brakuje mi głosu który by tak pięknie i bezpiecznie wymawiał moje imię. Brakuje mi duszy z którą mogłabym porozmawiać na każdy temat. W skrócie, brakuje mi całego JEGO.

jak on śmie wdzierać się w moje wnętrze i wyrzucać tam swoje śmiecie?

abstracion dodano: 1 września 2013

jak on śmie wdzierać się w moje wnętrze i wyrzucać tam swoje śmiecie?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć