|
Powiedz, czy zabiłabyś by żyć? Powiedz, czy zabiłabyś by udowodnić swoje racje?
|
|
|
Na tym polega rola poezji. Mówić o tym, o czym inni milczą.
|
|
|
- Nie chciałbym Cię stracić...
- Przecież mnie masz.
- Ta noc się skończy.
- Wszystko się kończy. Nie, nie mów. Nie mów mi, czego chciałbyś i czego pragniesz. Bo może się okazać, że nie będę mogła spełnić twoich pragnień, a to sprawi mi ból.
|
|
|
Śmierć ma niebieskie oczy. Ty jesteś śmiercią.
|
|
|
"Porozmawiajmy o nas, proszę. Pogadajmy o uczuciach..." - fajnie brzmi, nie?
|
|
|
Chłopcze, nie mów mi o uczuciach, kiedy jedynym "uczuciem" jakie masz jak mnie widzisz, to uścisk w spodniach.
|
|
|
Nie zrobiłam nic by uratować moją miłość.
|
|
|
Jak blisko granicy trzeba być, by zrozumieć, że to, iż mamy życie we własnych rękach wcale nie oznacza, że musimy wszystko spieprzyć?
|
|
|
|
na świecie są dzieci które nie mają co jeść, które żyją w patologicznej rodzinie i jedynie co otrzymały od rodziców to codziennie awantury i bijatyki. matki które wychowują samotnie gromadkę dzieci bo straciły mężów. młodzi ludzie którzy mają przed sobą całe życie jeżdżą na wózku, są tacy którzy nigdy nie zobaczyli świata na oczy, którzy nie mieli okazji usłyszeć głosu swoich bliskich. są tacy którzy nie mają gdzie mieszkać i żywią się resztkami z koszów. a ty narzekasz na życie z powodu jednego nieudanego związku. /
grozisz_mi_xd
|
|
|
Jak żyć, kiedy ktoś, kogo się pokochało bardziej niż samo życie, odszedł na zawsze? Co robić, kiedy nieznośny ból rozsadza serce, kiedy dusza jest niczym pulsująca rana, wciąż na nowo rozdzierana przez wspomnienia i tęsknotę? Co wtedy człowiekowi pozostaje?
|
|
|
Głęboko w ludzkiej duszy pulsują potężne strumieni tęsknoty i pragnienia, miłości, nienawiści i rozpaczy. Nikt nie umie czytać w ukrytych myślach człowieka. Mimo to one istnieją. Złożone w najgłębszych tajnikach duszy.
|
|
|
Wilcza godzina... Czas, w którym puls ziemi bije najsłabiej... Pora zawieszona gdzieś między nocą a dniem, kiedy cały świat pogrążony jest we śnie. W tej najcichszej godzinie wycieńczone ciała walczą w agonii, tocząc ostatni bój ze śmiercią. Płomień życia migocze w nich i gaśnie, resztki woli daremnie stawiają zaciekły opór. Dla wielu ludzi nieuchronnie zbliża się kres istnienia, czas rozstania z nędznym doczesnym życiem. W szarym mroku odchodzącej nocy kobiety i mężczyźni, zdjęci strachem, błądzą po zakamarkach własnej podświadomości, a chorzy na duszy głucho wołają o pomoc.
|
|
|
|