Wilcza godzina... Czas, w którym puls ziemi bije najsłabiej... Pora zawieszona gdzieś między nocą a dniem, kiedy cały świat pogrążony jest we śnie. W tej najcichszej godzinie wycieńczone ciała walczą w agonii, tocząc ostatni bój ze śmiercią. Płomień życia migocze w nich i gaśnie, resztki woli daremnie stawiają zaciekły opór. Dla wielu ludzi nieuchronnie zbliża się kres istnienia, czas rozstania z nędznym doczesnym życiem. W szarym mroku odchodzącej nocy kobiety i mężczyźni, zdjęci strachem, błądzą po zakamarkach własnej podświadomości, a chorzy na duszy głucho wołają o pomoc.
|