 |
Nie potrafię nazwać stanu,w którym obecnie się znajduję.Ból,smutek rozpiera mnie od środka,a łzy cisną mi się do oczu.Myślałam,ze jestem silniejsza,że potrafię sobie z tym poradzić,ale jest inaczej.Zupełnie inaczej.Czarny strój opina moje ciało,a oczy są smutne i bez wyrazu.Głos łamie mi się w pół,a dłonie drżą..Płaczę.Podchodzę do łóżka,wchodzę pod kołdrę i próbuje zasnąć.Usypiam,lecz budzę się od pojawiających się koszmarów.Nie ma Go obok.Nie ma mnie kto objąć i przytulić,mówiąc,że taka kolej rzeczy.Tak bardzo bym chciała wtulić mu sie w ramiona i wypłakać..Ale nie mogę..Nie ma również Jej.Mojej przyjaciółki,która powinna być obok;wspierać i pocieszać.Nie zdaje sobie sprawy z tego co czuję,co dzieje się wewnątrz mnie.Po prostu jej nie ma..Jak nigdy..Zamykam się w pokoju i płaczę w samotności.Życie jest za krótkie na płacz i cierpienie.Życie jest wiecznym czekaniem na śmierć,ale czy śmierć może przyjść tak szybko i niespodziewanie..?Nic nie jest tak jak być powinno..Nic..|| pozorna
|
|
 |
Strach jest dla mięczaków. Przyjdź, przytul, powiedz, że ją kochasz. Nie zwracaj uwagi na ludzi, całuj ją w tłumie. Niech widzi ile dla Ciebie znaczy.
|
|
 |
Za każdym razem, kiedy witając się z Twoimi kumplami, któryś powiedział, że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę, albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak, że nie mogłam prawie oddychać.
|
|
 |
Całowaliśmy się gwałtownie i niecierpliwie, pragnąc, by czas się zatrzymał, by ta chwila trwała wiecznie. Przymknęłam oczy i wdychałam Twój zapach. Rozkoszowałam się łagodnością i ciepłem Twoich dłoni, kiedy odgarniałeś do tyłu moje włosy, żeby całować moje oczy, policzki i szyję.
|
|
 |
Bo jak to w końcu jest z tymi facetami ? Niby wszyscy tacy sami i co drugi to dupek, a jednak umieją przynieść tyle szczęścia.
|
|
 |
Przecież to tylko on. Zwykły człowiek a serce kurwa zachowuje się jak pojebane
|
|
 |
Pociągnął mnie i rzucił na łóżko. Jego spojrzenie było przepełnione dzikim pożądaniem. Robił to intuicyjnie. Zaczął nerwowo kłaść dłonie na moim ciele, całując dekolt. Czuł jak mój zapach rozpala jego zmysły. Delikatnie rozpinał guziki w moim swetrze. Jego usta powędrowały w stronę ramion.
|
|
 |
Chłopak to chłopak. Ale przystojny chłopak to zupełnie coś innego.
|
|
 |
troche pojebało mi sie w życiu.
|
|
 |
oryginalność trzeba mieć w sobie, a nie na sobie.
|
|
 |
Jest taki dzień, że po prostu, w pewnym momencie musisz się k.u.r.w.a rozpłakać.. ! ; (
|
|
 |
Po co mam walczyć, a potem to wszystko przeklinać? Pierdole to życie i tak wciąż przegrywam. / pokazcycki__ku.rwa
|
|
|
|