 |
Jesteś taki wyjątkowy,potrafisz stwarzać świat lepszym miejscem. Niedoścignione gwiazdy na niebie dzięki tobie stają się coraz bliższe. A jeśli kiedyś obdarujesz kogoś swoją miłością, ta osoba będzie największą szczęściarą na świecie..
|
|
 |
- Mówisz poważnie? – spytał, zrywając się z miejsca. Popatrzyłam się na niego uważnie. Podszedł do lodówki, na której przypięty był kalendarz. – Ej, dzisiaj nie ma prima aprilis więc nie rób sobie ze mnie jaj – powiedział, jakby rozczarowany. Wiedziałam, że nie uwierzy,że go Kocham.
|
|
 |
Muszę ponownie nauczyć cieszyć się z banalnych, drobnych rzeczy. Po prostu muszę wrócić.
|
|
 |
Nigdy nie sądziłam, że mogę być aż tak bardzo żałosna. Przecież wczoraj sama sobie to wmawiałam, że tak właśnie będzie. Ale, że zmierzę się z tym dopiero jutro. I co mi to dało? Teraz po prostu mam ochotę uciec w jakąś ciemną otchłań gdzie takie uczucia jak szczęście czy ból nie są znane, a istnieje tylko nicość.
|
|
 |
-Wiesz jak się czuję?- załkała.-Jakby ktoś rozrywał mnie na części, jakbym stała w miejscu nie mogąc się ruszyć ani do przodu, ani wstecz..- pociągnęła na nosie, zaciskając pięść na jego ramieniu.- A ja nie chcę tego, nie chce nic wiedzieć, nie chce myśleć..
|
|
 |
Słyszeliście piosenkę Hold my hand Michael'a Jackson'a i Akon'a? mój inteligenty brat przybiega do mnie i mówi ''-Kłamałaś! Michael Jackson żyje! -Co? -No słyszałem dzisiaj w radiu jego nową piosenkę! Śpiewał "Hoooooooooooooold myyyyyyyyyy haand, hoooold myyyy hand". A ty mi kit wciskałaś...-HAHHAHA Czasem żałuję, że mamy to samo nazwisko XD.
|
|
 |
Czasami przyjaciele nagle stają się wrogami,a co gorsza,stają się całkiem obcymi ludźmi.
|
|
 |
Teraz, kiedy podążał za jej zielonym spojrzeniem, wszystko docierało do niego ze zdwojoną siłą. I choć tak wiele wiedział o rozstaniach, o jednym świecie dzielonym zawsze na dwa, to nagle zrobił się pełen obaw. Nie obchodziły go już obietnice, ani szczere spojrzenia. Czuł się tak, jakby to, co tu pozostawia, po powrocie miało w ogóle nie istnieć.
|
|
|
|