głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rezerwowy

z przyczyn prywatnych muszę zawiesić moje moblo  jest mi niesamowicie przykro i trudno z tego powodu  ale 'wali się wszystko oprócz tej ściany przede mną'. wrócę tutaj  może już niedługo z nową dawką wpisów i pełna energii. czekajcie!   WASZA WANIILIA. :

waniilia dodano: 30 maja 2013

z przyczyn prywatnych muszę zawiesić moje moblo, jest mi niesamowicie przykro i trudno z tego powodu, ale 'wali się wszystko oprócz tej ściany przede mną'. wrócę tutaj, może już niedługo z nową dawką wpisów i pełna energii. czekajcie! / WASZA WANIILIA. :*

Oprzyj głowę o moje kolana  przymknij powieki i pomyśl o czymś przyjemnym  wiem  że ten dzień skopał Ci tyłek  ale już dobrze  połóż się  zamknij oczy. Jutro będzie lepsze  zabiorę Cię nad Wisłę. Usiądziemy wypatrując gwiazd późnym wieczorem. Pocałuję Cię   Ty się uśmiechniesz  jak kiedyś. Kiedyś częściej gościł uśmiech na Twojej twarzy  dziś to rzadkość  choć tak przyjemna dla oczu. Smutek zagnieździł się w Twoim sercu  nie pytaj skąd wiem  czuję to. Czuję za każdym razem  kiedy dotykam Twej dłoni  jest tak chłodna i zawsze drży. Nie  nie kłam  że było Ci zimno  przecież widzę co się dzieje. No już dobrze  nie musisz się tłumaczyć  wszystko rozumiem  naprawdę  każdy czasem ma gorsze dni. Chciałbym Ci jakoś pomóc. Wiem  że nie mogę wiele  ale przecież chcę być przy Tobie. Chcę sprawiać byś się uśmiechała i nie zadręczała złymi myślami. Nie płacz Maleńka  ja tu jestem. Widzisz? Na niebo wkradają się pierwsze błyszczące punkty  jutro będzie lepiej. mr.lonely

mr.lonely dodano: 29 maja 2013

Oprzyj głowę o moje kolana, przymknij powieki i pomyśl o czymś przyjemnym, wiem, że ten dzień skopał Ci tyłek, ale już dobrze, połóż się, zamknij oczy. Jutro będzie lepsze, zabiorę Cię nad Wisłę. Usiądziemy wypatrując gwiazd późnym wieczorem. Pocałuję Cię, Ty się uśmiechniesz, jak kiedyś. Kiedyś częściej gościł uśmiech na Twojej twarzy, dziś to rzadkość, choć tak przyjemna dla oczu. Smutek zagnieździł się w Twoim sercu, nie pytaj skąd wiem, czuję to. Czuję za każdym razem, kiedy dotykam Twej dłoni, jest tak chłodna i zawsze drży. Nie, nie kłam, że było Ci zimno, przecież widzę co się dzieje. No już dobrze, nie musisz się tłumaczyć, wszystko rozumiem, naprawdę, każdy czasem ma gorsze dni. Chciałbym Ci jakoś pomóc. Wiem, że nie mogę wiele, ale przecież chcę być przy Tobie. Chcę sprawiać byś się uśmiechała i nie zadręczała złymi myślami. Nie płacz Maleńka, ja tu jestem. Widzisz? Na niebo wkradają się pierwsze błyszczące punkty, jutro będzie lepiej./mr.lonely

 1  Mogą nazwać mnie głupcem  ale nie obchodzą mnie ich słowa. Mogą wytykać mnie palcami  ale nie zwrócę na nich uwagi. Mogą robić cokolwiek  byle tylko mogli dać mi do zrozumienia  że powinienem walczyć  a ja nie zrobię zupełnie nic  by dać im jakąkolwiek satysfakcję. Wiesz dlaczego? Istnieje taki rodzaj miłości  tej prawdziwej  bezgranicznej  kiedy szczęście osoby którą się kocha jest ważniejsze niż własne nie tylko w słowach  jakie wypowiadamy opowiadając o uczuciach  ale też w czynach. Mogą myśleć o mnie jak co chcą  patrzeć na mnie z pogardą  a ja ze smutnym uśmiechem na ustach mogę powiedzieć im jakim cudownym człowiekiem jesteś. Jak bardzo chciałbym  żebyś była kobietą  do której moje dzieci będą mówić 'mamusiu'. Jak cudowny masz uśmiech i jak słodko wyglądasz rano  tuż po przebudzeniu  kiedy Twoje włosy  porozrzucane po całej poduszce  plątały mi się na twarzy. Jak bardzo lubiłaś  kiedy scałowywałem z Twoich powiek łzy.

wieleprzegralem dodano: 29 maja 2013

[1] Mogą nazwać mnie głupcem, ale nie obchodzą mnie ich słowa. Mogą wytykać mnie palcami, ale nie zwrócę na nich uwagi. Mogą robić cokolwiek, byle tylko mogli dać mi do zrozumienia, że powinienem walczyć, a ja nie zrobię zupełnie nic, by dać im jakąkolwiek satysfakcję. Wiesz dlaczego? Istnieje taki rodzaj miłości, tej prawdziwej, bezgranicznej, kiedy szczęście osoby którą się kocha jest ważniejsze niż własne nie tylko w słowach, jakie wypowiadamy opowiadając o uczuciach, ale też w czynach. Mogą myśleć o mnie jak co chcą, patrzeć na mnie z pogardą, a ja ze smutnym uśmiechem na ustach mogę powiedzieć im jakim cudownym człowiekiem jesteś. Jak bardzo chciałbym, żebyś była kobietą, do której moje dzieci będą mówić 'mamusiu'. Jak cudowny masz uśmiech i jak słodko wyglądasz rano, tuż po przebudzeniu, kiedy Twoje włosy, porozrzucane po całej poduszce, plątały mi się na twarzy. Jak bardzo lubiłaś, kiedy scałowywałem z Twoich powiek łzy.

 2  Godzinami mógłbym rysować przed oczyma ich wyobraźni Twój obraz  by na koniec powiedzieć:  To właśnie dlatego nie zrobię nic by ja odzyskać. Tutaj nie chodzi o mnie  tylko o nią. O jej uczucia a nie mój ból. Jest zbyt cudownym człowiekiem  by znów cierpieć prze kogoś takiego jak ja. Kogoś  kto z całych sił chciał dać jej szczęście  ale nie potrafił . I mógłbym wtedy podnieść wzrok i ze łzami w oczach spojrzeć na nich wszystkich. Na tych ludzi  którzy nigdy nie doświadczą tego co ja. Którzy nigdy nie byli w stanie kochać kogoś tak  że ta miłość aż bolała i codziennie dawała do zrozumienia  że jeśli ona jest szczęśliwsza beze mnie  to ja bez względu na to ile jeszcze zapłakanych i pogrążonych w cierpieniu nocy będę musiał znieść  nie będę jej tego szczęścia pozbawiał.  wieleprzegrałem

wieleprzegralem dodano: 29 maja 2013

[2] Godzinami mógłbym rysować przed oczyma ich wyobraźni Twój obraz, by na koniec powiedzieć: "To właśnie dlatego nie zrobię nic by ja odzyskać. Tutaj nie chodzi o mnie, tylko o nią. O jej uczucia a nie mój ból. Jest zbyt cudownym człowiekiem, by znów cierpieć prze kogoś takiego jak ja. Kogoś, kto z całych sił chciał dać jej szczęście, ale nie potrafił". I mógłbym wtedy podnieść wzrok i ze łzami w oczach spojrzeć na nich wszystkich. Na tych ludzi, którzy nigdy nie doświadczą tego co ja. Którzy nigdy nie byli w stanie kochać kogoś tak, że ta miłość aż bolała i codziennie dawała do zrozumienia, że jeśli ona jest szczęśliwsza beze mnie, to ja bez względu na to ile jeszcze zapłakanych i pogrążonych w cierpieniu nocy będę musiał znieść, nie będę jej tego szczęścia pozbawiał. \wieleprzegrałem

 1  Spytasz mnie  po co tyle ćwiczę  do czego jest mi potrzebna ta siła  którą tak bardzo chce osiągnąć. A więc popatrz na ten zepsuty świat. W dzień tego nie widać  ponieważ zło  jakie czai się w ludziach jest przyćmione promieniami słońca. Aby to dostrzec musimy poczekać  aż zapadnie zmrok. Przejdźmy się ulicą  na pozór wszystko jest dobrze. Pomarańczowe światło rozjaśnia nam drogę  lecz nie to chciałem Ci przedstawić. Musimy przejść kilka przecznic dalej  gdzie nie jest już tak kolorowo. Widzisz tą młodą dziewczynę  którą zabawia się tych dwóch pijanych mężczyzn? Czy sądzisz  że ona tego chce? Jeśli tak to  dlaczego woła o pomoc? Dlaczego nikt nie nadciąga z ratunkiem? Ludzie zobojętniali zasłaniają tylko rolety  aby nie widzieć  co dzieje się na zewnątrz. Zamykają okna i robią głośniej telewizor  aby nie musieli tego słyszeć.

rezerwowy dodano: 28 maja 2013

[1] Spytasz mnie, po co tyle ćwiczę, do czego jest mi potrzebna ta siła, którą tak bardzo chce osiągnąć. A więc popatrz na ten zepsuty świat. W dzień tego nie widać, ponieważ zło, jakie czai się w ludziach jest przyćmione promieniami słońca. Aby to dostrzec musimy poczekać, aż zapadnie zmrok. Przejdźmy się ulicą, na pozór wszystko jest dobrze. Pomarańczowe światło rozjaśnia nam drogę, lecz nie to chciałem Ci przedstawić. Musimy przejść kilka przecznic dalej, gdzie nie jest już tak kolorowo. Widzisz tą młodą dziewczynę, którą zabawia się tych dwóch pijanych mężczyzn? Czy sądzisz, że ona tego chce? Jeśli tak to, dlaczego woła o pomoc? Dlaczego nikt nie nadciąga z ratunkiem? Ludzie zobojętniali zasłaniają tylko rolety, aby nie widzieć, co dzieje się na zewnątrz. Zamykają okna i robią głośniej telewizor, aby nie musieli tego słyszeć.

 2  A teraz spójrz na siebie. Jesteś piękna i na pewno podobasz się nie jednemu chłopakowi. Jeśli pomyślę  że któryś mógłby Ci zrobić krzywdę. W jakiś sposób naruszyć Twoją prywatność. Nie wybaczyłbym sobie tego  że Cię nie obroniłem. Chcę byś przy mnie czuła się bezpiecznie  żebyś wiedziała  że zawsze stanę w Twojej obronie. Dlatego ćwiczę coraz więcej i mocniej  abym gotów na ten moment.

rezerwowy dodano: 28 maja 2013

[2] A teraz spójrz na siebie. Jesteś piękna i na pewno podobasz się nie jednemu chłopakowi. Jeśli pomyślę, że któryś mógłby Ci zrobić krzywdę. W jakiś sposób naruszyć Twoją prywatność. Nie wybaczyłbym sobie tego, że Cię nie obroniłem. Chcę byś przy mnie czuła się bezpiecznie, żebyś wiedziała, że zawsze stanę w Twojej obronie. Dlatego ćwiczę coraz więcej i mocniej, abym gotów na ten moment.

I pewnie tego nie wiesz  ale gdybyś zadzwoniła do mnie nawet o czwartej nad ranem. Budząc mnie  powiedziała  że chcesz mnie zobaczyć właśnie w tej chwili  to bez namysłu wziąłbym auto  rower czy nawet ubrałbym się i przebiegł te jebane kilometry  które każdego dnia sprawiają  że z minuty na minutę tęsknie coraz mocniej.

rezerwowy dodano: 28 maja 2013

I pewnie tego nie wiesz, ale gdybyś zadzwoniła do mnie nawet o czwartej nad ranem. Budząc mnie, powiedziała, że chcesz mnie zobaczyć właśnie w tej chwili, to bez namysłu wziąłbym auto, rower czy nawet ubrałbym się i przebiegł te jebane kilometry, które każdego dnia sprawiają, że z minuty na minutę tęsknie coraz mocniej.

Nie chciałem Cię tracić. Nikt normalny nie chciałby tracić szczęścia pod postacią człowieka  który wpisuje się w serce tak bardzo  że odchodząc zabiera ze sobą nie tylko szczęście  ale i to serce. A ja Ciebie straciłem. Pozwoliłem Ci odejść  szczerze mówiąc nawet nie próbowałem Cię zatrzymać. Przepraszam. Ja po prostu naprawdę myślałem  że tak będzie dla nas obojga lepiej i chociaż Tobie może naprawdę wyszło to na dobre  to ja nie potrafię odnaleźć się bez Ciebie w tym świecie. Żyję bez serca i duszę się powietrzem  bo nie ma już w nim Twojego zapachu. W takim razie powiedz  czy to naprawdę życie  czy żyłem tylko wtedy  kiedy byłaś obok?  wieleprzegrałem

wieleprzegralem dodano: 26 maja 2013

Nie chciałem Cię tracić. Nikt normalny nie chciałby tracić szczęścia pod postacią człowieka, który wpisuje się w serce tak bardzo, że odchodząc zabiera ze sobą nie tylko szczęście, ale i to serce. A ja Ciebie straciłem. Pozwoliłem Ci odejść, szczerze mówiąc nawet nie próbowałem Cię zatrzymać. Przepraszam. Ja po prostu naprawdę myślałem, że tak będzie dla nas obojga lepiej i chociaż Tobie może naprawdę wyszło to na dobre, to ja nie potrafię odnaleźć się bez Ciebie w tym świecie. Żyję bez serca i duszę się powietrzem, bo nie ma już w nim Twojego zapachu. W takim razie powiedz, czy to naprawdę życie, czy żyłem tylko wtedy, kiedy byłaś obok? \wieleprzegrałem

Oczy wyłaniają się spod burzy brązowych loków. Kąciki ust unoszą się ku górze tworząc uśmiech  który jest spełnieniem marzeń. Dotyka dłoni i szepcze słowa powodujące paraliż wewnętrzny. O  wtula się w moje ramiona. W środku marzę by trwała tak wiecznie. Mówi  że mnie kocha. Uśmiecham się. Jest tak piękna. Jest moją muzą. Jest kompozycją idealną. Wiatrem w upalny dzień  słońcem w dzień chłodny. Zaczyna się smucić  dostrzegam to wyraźnie. Mówi  że się boi. Odpowiadam mocniejszym uściskiem ramion. Będę przy Niej zawsze. Ona wie  że jest dla mnie powietrzem. mr.lonely

mr.lonely dodano: 26 maja 2013

Oczy wyłaniają się spod burzy brązowych loków. Kąciki ust unoszą się ku górze tworząc uśmiech, który jest spełnieniem marzeń. Dotyka dłoni i szepcze słowa powodujące paraliż wewnętrzny. O, wtula się w moje ramiona. W środku marzę by trwała tak wiecznie. Mówi, że mnie kocha. Uśmiecham się. Jest tak piękna. Jest moją muzą. Jest kompozycją idealną. Wiatrem w upalny dzień, słońcem w dzień chłodny. Zaczyna się smucić, dostrzegam to wyraźnie. Mówi, że się boi. Odpowiadam mocniejszym uściskiem ramion. Będę przy Niej zawsze. Ona wie, że jest dla mnie powietrzem./mr.lonely

Podzieliłaś mój świat na dwa etapy – ten  w którym jesteś obok mnie i ten  w którym oczekuje na moment  aż znowu będziesz obok mnie.

rezerwowy dodano: 26 maja 2013

Podzieliłaś mój świat na dwa etapy – ten, w którym jesteś obok mnie i ten, w którym oczekuje na moment, aż znowu będziesz obok mnie.

Oprzyj głowę o moją klatkę piersiową  w której bije takie małe urządzenie zdalnie sterowane przez los. Czasem bije od niego ogromne ciepło  a niekiedy wieje chłodem. Chłodu nie wyczujesz  bo przy Tobie się oswaja  oddaje emocje i gorące promienie przenikające Twoją klatkę piersiową  by móc połączyć się na wieczność z Twoim małym urządzeniem. Czujesz  jak bije  kiedy go dotykasz? Serce jest naszym wyznacznikiem przyszłości. Póki ono w nas bije  będziemy tu. Dla siebie. Na wieczność. mr.lonely

mr.lonely dodano: 25 maja 2013

Oprzyj głowę o moją klatkę piersiową, w której bije takie małe urządzenie zdalnie sterowane przez los. Czasem bije od niego ogromne ciepło, a niekiedy wieje chłodem. Chłodu nie wyczujesz, bo przy Tobie się oswaja, oddaje emocje i gorące promienie przenikające Twoją klatkę piersiową, by móc połączyć się na wieczność z Twoim małym urządzeniem. Czujesz, jak bije, kiedy go dotykasz? Serce jest naszym wyznacznikiem przyszłości. Póki ono w nas bije, będziemy tu. Dla siebie. Na wieczność./mr.lonely

Kiedy zobaczyłem jak osuwa się po ścianie  zrozumiałem  że nic nie trwa wiecznie. Kiedy dwóch mężczyzn w czerwonych kombinezonach wnosiło go do karetki  zauważyłem  że wcale nie był taki twardy  dziewczyna  która się w nim kochała  zanosiła się płaczem  mówiąc  że powiedział jej coś w stylu podobnym do języka miłości. Potrafił kochać? Nawet się nie zdziwiłem. Byłem kiedyś podobny do niego. Niepozorny twardziel  z murem wokół serca  który zburzyła ta jedna dziewczyna. W gruncie rzeczy jestem zadowolony z tego  że otworzyłem się na ludzi  że zacząłem wylewać swoje uczucia i obnażać duszę przez innymi. Przecież to pierwszy krok do tego  by po śmierci  ktoś mnie wspominał  bym czuł  że kiedy przyjdzie mój czas  znajdą się Ci  którzy na deskach trumny wyszeptają słowa  które ze sobą zabiorę. Chcę korzystać z życia i dawać miłość kobiecie  która mnie zmieniła. Wyciągnęła z bagna w jakim tkwiłem po same uczy. Przecież nie jestem takim złym człowiekiem  każdy zasługuje na drugą szansę. mr.lone

mr.lonely dodano: 24 maja 2013

Kiedy zobaczyłem jak osuwa się po ścianie, zrozumiałem, że nic nie trwa wiecznie. Kiedy dwóch mężczyzn w czerwonych kombinezonach wnosiło go do karetki, zauważyłem, że wcale nie był taki twardy, dziewczyna, która się w nim kochała, zanosiła się płaczem, mówiąc, że powiedział jej coś w stylu podobnym do języka miłości. Potrafił kochać? Nawet się nie zdziwiłem. Byłem kiedyś podobny do niego. Niepozorny twardziel, z murem wokół serca, który zburzyła ta jedna dziewczyna. W gruncie rzeczy jestem zadowolony z tego, że otworzyłem się na ludzi, że zacząłem wylewać swoje uczucia i obnażać duszę przez innymi. Przecież to pierwszy krok do tego, by po śmierci, ktoś mnie wspominał, bym czuł, że kiedy przyjdzie mój czas, znajdą się Ci, którzy na deskach trumny wyszeptają słowa, które ze sobą zabiorę. Chcę korzystać z życia i dawać miłość kobiecie, która mnie zmieniła. Wyciągnęła z bagna w jakim tkwiłem po same uczy. Przecież nie jestem takim złym człowiekiem, każdy zasługuje na drugą szansę./mr.lone

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć