[2] Godzinami mógłbym rysować przed oczyma ich wyobraźni Twój obraz, by na koniec powiedzieć: "To właśnie dlatego nie zrobię nic by ja odzyskać. Tutaj nie chodzi o mnie, tylko o nią. O jej uczucia a nie mój ból. Jest zbyt cudownym człowiekiem, by znów cierpieć prze kogoś takiego jak ja. Kogoś, kto z całych sił chciał dać jej szczęście, ale nie potrafił". I mógłbym wtedy podnieść wzrok i ze łzami w oczach spojrzeć na nich wszystkich. Na tych ludzi, którzy nigdy nie doświadczą tego co ja. Którzy nigdy nie byli w stanie kochać kogoś tak, że ta miłość aż bolała i codziennie dawała do zrozumienia, że jeśli ona jest szczęśliwsza beze mnie, to ja bez względu na to ile jeszcze zapłakanych i pogrążonych w cierpieniu nocy będę musiał znieść, nie będę jej tego szczęścia pozbawiał. \wieleprzegrałem
|