 |
Tak wiesz nam w sumie było dobrze razem.
|
|
 |
Za ciebie kochanie, jesteś na pierwszym miejscu,
Za co dobrze wiesz. za nadanie życiu sensu,
Wiem że we mnie wierzysz i pójdziesz za mną w ogień
Ja będę o was dbał, obiecuję, nie zawiodę
|
|
 |
teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się nie jest. właśnie. teoretycznie.
|
|
 |
słowa nie oddają tego ile waży strata, kocham Cię najmocniej, zaraz wracam
|
|
 |
uśmiechnięci wpadaliśmy razem na imprezy - za rękę, świetnie do siebie dopasowani. byliśmy idealni. w oczach lasek widziałam zazdrość, i świadomość, że nigdy nie będą tak miały. na mieście chodziliśmy przytuleni - było pięknie, i cudownie. błyszczeliśmy ... a wszystko po to, by w domu, przy szczelnie zasłoniętych oknach i zamkniętych drzwiach rzucać w siebie nienawiścią. krzyczeć, kląć, przestawać kochać. i tak każdego dnia, każdego miesiąca - coraz bardziej się wypalaliśmy, aż w końcu przestaliśmy nawet świecić, bo żadne z Nas nie miało w sobie już tyle energii, ani miłości. || kissmyshoes
|
|
 |
"Na sercu kamień, z ust cisza i znów sie nie znamy i mijamy wśród pytań, myślisz że będzie spoko? wątpie, nie obchodzi mnie co mówisz o mnie!"
|
|
 |
Przeszły mnie dreszcze pomyślałem, że nie ma mnie bez Ciebie.
|
|
 |
myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać, cały mój świat w Twojej osobie się streszczał...
|
|
 |
"Jesteś obok mnie czy nie? Ciągle milczysz
Coś dla ciebie znaczę, czy te gesty są na niby?
|
|
 |
Póki jesteś tu ze mną,to miejsce coś znaczy
|
|
 |
byliśmy sami, mając siebie obok. to tak bardzo absurdalne - ale będąc przy Tobie, nie miałam nikogo. z czasem mijaliśmy się w drzwiach, jak całkiem obcy ludzie. godziny milczenia, zamieniały się w dni, i tygodnie. nie patrzeliśmy już na siebie, nie byliśmy głodni swoich pocałunków - zobojętnialiśmy. przestaliśmy być sobie potrzebni. || kissmyshoes
|
|
 |
jestem wrakiem człowieka. resztkami - niepoukładanymi i poszarpanymi. jestem jakąś częścią, która gdzieś tam przetrwała te wszystkie kłótnie, krzyki, uderzenia i uzależnienia. jestem emocjonalnym dnem, któremu ktoś zostawił tylko kilka emocji - tych najgorszych. jestem zniszczona od wewnątrz - najmocniej jak to tylko możliwe. jestem nie do naprawienia, tak bardzo skrzywdzona.. || kissmyshoes
|
|
|
|