 |
Koniec czegoś oznacza początek, który może być warty naszego cierpienia.
|
|
 |
Nigdy nie przestaniesz kogoś kochać. Po prostu nauczysz się bez niego żyć.
|
|
 |
''Nie płaczę bo zabrakło mi łez
Co jeszcze
Mam zrobić by znów było tak jak
Przedtem
Zatrzymam lub wyrzucę ten film
Bo wszędzie
Ty jesteś''
|
|
 |
Po raz kolejny wracam, bo chyba mam to szczęście,
Że są ulice za którymi dalej tęsknie,
Kilka pustych przystanków i jeszcze więcej,
Niż skrzyżowanie, o którym było w czwartym wersie,
To to miejsce odbite w kilku parach źrenic,
Które wierzą, że ich życie kiedyś się zmieni,
Kilka zmęczonych twarzy pełnych nadziei,
Że znajdą miłość pośród pyłu i kamieni,
|
|
 |
Dziś wracam do Ciebie i już jestem w drodze,
Więc zostaw wszystko i przyjdź na dworzec.
|
|
 |
i naprawdę ucieszyłam się, że napisałeś/szpady.melodia
|
|
 |
prowadzeni przez instynkt, tłumiąc głos rozsądku
znowu los okazał się mniej w porządku
w głowie ciąg słów, samotność czterech kątów
i nie wpierdalaj mi swoich moralnych osądów
pod prąd, znów noc snu nie chce przynieść
|
|
 |
Kotku, ty przecież w środku nie czujesz tego wątku Ja mam alko w żołądku, pije go pod pępkiem potwór
|
|
 |
,,Jakże to jest, że nikt nie krzyknie, nie plunie w twarz, nie rzuci się na pierś? Zdejmujemy czapkę przed esmanami wracającymi spod lasu, jak wyczytają, idziemy z nimi na śmierć i – nic? Głodujemy, mokniemy na deszczu, zabierają nam najbliższych. Widzisz: to mistyka. Oto jest dziwne opętanie człowieka przez człowieka. Oto jest dzika bierność, której nic nie przełamie. A jedyna broń – to nasza liczba, której komory nie pomieszczą”. Borowski
|
|
 |
A jak się przewrócę, to się podniosę. A jak się nie podniosę to sobie poleżę, i chuj wam do tego.
|
|
 |
Nie miej nawet przez sekundę żadnych wątpliwości, czy tęsknię.
|
|
 |
Spójrz na świat z moich oczu, będziesz chciał je zamknąć.
|
|
|
|