 |
Wracasz z cipki mojej niuni ? No pomyśl chwile,
Bo z czyjej mogłeś wyleść skoro jesteś moim synem.
|
|
 |
Masz wkurwienie na twarzy i skurwienie na fejsie.
|
|
 |
Bo widzisz, mi chodzi tylko o to, bo, ja znam siebie, wiem jaka jestem, wiem, że jestem silna, odporna, wytrzymała, potrafię się odgryzać, być chamska, bezczelna, radzić sobie, ale czasem, nie wytrzymuje, czasem upadam, jestem słaba i płaczę 7 wieczorów pod rząd albo chodzę pijana przez cały miesiąc, więc, chodzi mi tylko o to, chce wiedzieć czy kiedy tak się stanie, gdy upadnę, gdy się złamie, gdy zrobię coś niedorzecznego, gdy zacznę świrować i szaleć, chce wiedzieć czy to Cię nie przestraszy czy będziesz wtedy tam ze mną czy wciąż będziesz trzymać moją dłoń i mówić, że jestem najlepszą osobą jaką kiedykolwiek poznałeś, chce wiedzieć, muszę wiedzieć czy zostaniesz czy będę mogła nazywać Cię "moją osobą", aż do końca, niezależnie od tego co zdarzy się po drodze ? Do samego, jebanego końca.
|
|
 |
Chcę zmyć ten make-up,a z nim strach przed jutrem.
|
|
 |
Świat wyciera o ciebie brudne ręce czujesz, zbliża się najgorsze chociaż liczysz na najlepsze./ PIH
|
|
 |
Boję się, niesamowicie się boję, bo znów się zakochałam, a przecież po co, przecież wtedy jestem najsłabsza, przecież doskonale o tym wiem. Ale nie, ale już za późno, za późno, bo ten mężczyzna, mężczyzna, nie chłopiec, jest, jest nie do opisania, jest wspaniały, nie umiem ująć go w słowach, jego zapach, ton jego głosu, jego dłonie, jego włosy, oczy, jego zarost, jego wszystko, jezu, jezu. I ma mnie, ma mnie bezapelacyjnie i teraz, jestem przerażona, że zrobię coś nie tak, że powiem coś nie tak, nie wiem i zostanę bez niego, a nie mogę, nie dałabym rady, nie po raz kolejny, nie po kimś tak wspaniałym jak on.
|
|
 |
Ciekawe ile trwa "na zawsze" ?
|
|
 |
Jestem typem dziewczyny, która dusi wszystko w sobie, ale nie prosi o pomoc, bo liczy na to, że oczy powiedzą wszystko.
|
|
 |
Nienawidzę jak mówi: "To przez moją przeszłość", każdy z nas miał pojebaną i co? Czy to znaczy, że można tworzyć nowe błędy, ponieważ "przeszłość" ciągle się za nami ciągnie? Nie, to tylko marna wymówka, kiedy brak silniejszych argumentów. Jebana manipulacja. Bo każdego z Nas coś rozpierdala od środka, a prawdziwą sztuką jest się ogarnąć, żeby nie stracić kolejnej osoby.
|
|
 |
Moja decyzja zaboli Ciebie, Twoja decyzja zaboli mnie.
|
|
|
|