Nienawidzę jak mówi: "To przez moją przeszłość", każdy z nas miał pojebaną i co? Czy to znaczy, że można tworzyć nowe błędy, ponieważ "przeszłość" ciągle się za nami ciągnie? Nie, to tylko marna wymówka, kiedy brak silniejszych argumentów. Jebana manipulacja. Bo każdego z Nas coś rozpierdala od środka, a prawdziwą sztuką jest się ogarnąć, żeby nie stracić kolejnej osoby.
|