|
170 cm zwykłego skurwysyństwa. | droga_ulicy
|
|
|
A Paluch? Paluch jest jednym z nielicznych raperów, w których jeszcze wierzę - że się nie sprzedają. Daje mi siłę, dnia każdego - by uwierzyć w to lepsze jutro, które możliwe, że i nie nadejdzie. Jego wersy, z każdym kolejnym są lepsze. Pełniejsze, bardziej wpadają w moje serce. Jego głos, przy nie których słowach ciarki czuć na całym ciele. Nagrywa z dobrymi osobami, nie z "kurwami, które się sprzedały" ma do siebie szacunek. Ma rodzinę - żonę, dziecko. Mimo tego, nadal w tym tkwi, nadal tworzy ten rap wpisując się w całą kulturę HipHopową. Jestem mu wdzięczna, za każdy wers, który wymówił w studiu, podczas nagrywki. Jestem kurwa dumna, że jestem z Polski. | droga_ulicy
|
|
|
Bawiłam się puszką po piwie, odrywając się od rzeczywistości. - Kurwa mać, co z Tobą dziewczyno?! - potrząsnął mną lekko przyjaciel, gdy nie odpowiadałam na jego kolejne próby kontaktu ze mną. - Zamyśliłam się. - syknęłam, wracając do zabawy puszką. - Słyszałaś co powiedziałem? - spojrzał na mnie, Ja spojrzałam na jego trzęsące się ręce. - Możesz powtórzyć? - kontynuowałam błagalnym głosem. - Mogę. Ola jest w ciąży. - spojrzał mi prosto w oczy. - Z. Z.. Z Tobą? - spojrzałam na niego przerażonym wzorkiem, ledwo składając słowa w całość. - Właśnie chodzi o to, że nie ze mną. Zdradzała mnie. Ponad pół roku. - splunął odwracając wzrok. - Zerwałem z nią. - patrzył przed siebie na szare blokowiska. - I co teraz będzie? Kto jest Ojcem? - dopytywałam. - Ona sama tego nie wie. - zacisnął pięści, wstając z ławki. - Byłem z kurwą. - krzyknął oddalając się kolejne metry ode mnie. Próby skontaktowania się z nim, są klęską. Chciałabym mieć możliwość, by mu pomóc. | droga_ulicy
|
|
|
Przysiadłam na podłodze, zakładając na głowę bandame - zawiązałam. Założyłam czapkę. Rozglądnęłam się jeszcze szybkim ruchem głowy po pokoju, sięgając po bluzę, która wisiała na krześle i wyszłam. Włożyłam moje ulubione adidasy, poprawiłam spodnie niżej w krok – byłam gotowa do wyjścia. Już nie muszę ubierać - krótkich spódniczek, szpilek czy obcisłych bluzeczek. Jak będziesz miał mnie pokochać, to pokochaj mnie za to jaka jestem - nie za to kogo musiałam przed Tobą udawać . | droga_ulicy
|
|
|
Fałszywe mordy, które były ze mną.. Dziś ich uprzejmość jest dla mnie obelgą..
|
|
|
|